Zalany laptop i literka za 140 zł

Panowie wczoraj zalał mi sie laptop i nie chodziły
3 klawisze spacja b oraz n oraz kombiacja lewy shift +8 czyli *
wylalo sie niewiele
juz wszystko chodzi oprócz litery n która na starcie systemu jednak się odezwała i zaciela (teraz właśnie) i owego shift+8 (z tym to ie problem mam drugi shift)

i pytanko
miałem już wymieniać klawiaturę (koszt z montażem przesyłka itd 140 )
ale widzę że coś z tego jeszcze może będzie.
Ale pasowałoby lapka przeczyścić i raczej ta literka zadziała.
z tym że jakoś szukam i nie mogę zaleźć instrukcji jak rozebrać
ACER ASPIRE 5720ZG a ie chce sobie czegoś wyrwać
jakby ktoś mógł mnie coś poinstruować bo może da się uratować ten klawisz.
[Edit skleiłem 2 posty]

wygląda na to że mam non stop wciśniętą literę n - na starcie pisze ja w kółko a po naciśneciu nowego klawisza przestaje i dlatego nie działa(styki się zwarły widocznie) i teraz
pytako jak można dostać się do folii w taki sposób żeby nic nie uszkodzić i odseparować styki?

Upewnij sie przede wszystkim, ze nic sie nie skleilo. Nie wiem czym zalales, ale czesto to cos ma w sobie cukier, ktory po wyschnieciu zostaje. W klawiaturze nie ma stykow metalowych, tylko sa mikrostyki, badz stykaja sie powierzchnie metalizowane (folia z jednej strony i sciezka z drugiej). Moze po prostu sie skleily? Czasem wystarczy wymyc delikatnie zwykla woda i wacikiem.

Johy zwarcie właśnie wyschło (działa dobrze już wszystko).
z tym umyciem to wiem ale nie wiem jak się do tego dobrać tak żeby nic nie zrypać (bo umyć by pasowało)
zalane czymś do pyska Dosłownie parę kropel ( cukru tam raczej nie ma w składzie ale jakieś osady mogą być może sobie wyleje i zobaczę czy powstanie jakiś osad).

chyba ze experymentalnie sobie go spróbóje rozebrać tylko czy tam nie ma jakichś mini zatrzasków itd .