Upadek rzetelnej promocji ?

0

Upadek rzetelnej promocji/reklamy ? A myślałem, że ktoś taki jak ON czegoś takiego nie wymyśli... o ja naiwny...

Opcja 1) Książka papierowa w takiej samej cenie jak e-book za 49.90 zł. - OK ! ["0 gratisów"]
Opcja 2) Książka papierowa + dwa e-booki Gratis - 69.90 zł Tu "gratisy" są za 20 zł czyli uśredniając jeden za dychę ....yyyy WTF!?
Opcja 3) Książka papierowa + dwa e-booki + Audiobook Gratis - 89.90 zł Tu e-booki już "gratisami" nie są, ale jest jeden Audiobook "gratis" jak domniemam za 20 zł - znów WTF!
Opcja 4) e-Book za 49.90 zł. - OK ! ["0 gratisów"]

31 stopni w cieniu - czy mi przygrzało czy czegoś nie rozumiem? Od kiedy za gratisy się płaci?! Czy ktoś kupujących ma za debili ?

1

Już pomijając fakt, że takie książeczki to warte są 19.99 max...

0

Ocenę wartości pominąłem (pokazałem tylko relację do innych opcji zakupu) ,ale tu raczej zgodziłbym się, że warte max. 19.99 pln

8

Kiedys kupwoalem olej, taki zwykly rzepakowy. Jako że u nas duzo tego idzie miałem wziąć 3 litrowy za 20. Ale patrzę litrówka kosztuje 6 złoty czyli trzy litry 18 złoty. Gdzie logika? Nigdzie. Ogólnie jest przyjęte ze więcej znaczy taniej. I czasem ludzie się na to nabierają.

2
ronin3 napisał(a):

Ocenę wartości pominąłem (pokazałem tylko relację do innych opcji zakupu) ,ale tu raczej zgodziłbym się, że warte max. 19.99 pln

Kupiłeś w końcu tę książkę?

0
PerlMonk napisał(a):
ronin3 napisał(a):

Ocenę wartości pominąłem (pokazałem tylko relację do innych opcji zakupu) ,ale tu raczej zgodziłbym się, że warte max. 19.99 pln

Kupiłeś w końcu tę książkę?

Nie byłem "na kupnie" nie jestem i nie będę :D
można powiedzieć, że przypadkiem zawędrowałem do tego "sklepu"

0

Nie chciałem robić niby (anty)reklamy. Ale pewnie wiekszość wie o którego "celebrytę" chodzi :D
I serio wolałbym 50 PLN dać biednemu niż wydać na taką książkę.

"Gość się zna na robieniu biznesu, cena nie odwzorowuje wartości produktu samego w sobie tylko wartość produktu dla osoby kupującej. Np. moneta ze starożytnego Rzymu warta 3pln na skupie złomu będzie warta dla kolekcjonera tysiące. Jeżeli są osoby które zaczynają karierę i uważają ze ta książka im pomoże to 90 pln nie wygląda na jakieś straszne zdzierstwo. Ja niedawno kupiłem podręcznik rosyjskiego w cenie > 80pln za 1 tom a są 3... - 0xmarcin dziś, 19:10"

Jak pisałem nie odnosiłem się do ceny - ale skoro już ktoś (urke) ocenił, że warta max. 19.99 to raczej bym się zgodził z taką "wyceną".
Problem w tym, że logika owych GRATISÓW zdemaskowanej oferty (przez 0xmarcin) jest debilna.

4

@ronin3: W takim razie spytam... po co ten wysryw? Równie dobrze możesz napisać, że nie lubisz jak sąsiad się masturbuje i słychać stękanie. To akurat podpada pod zakłócanie porządku (tzw. ciszy nocnej). A ty jak na razie sobie narzekasz.

0
PerlMonk napisał(a):

@ronin3: W takim razie spytam... po co ten wysryw? Równie dobrze możesz napisać, że nie lubisz jak sąsiad się masturbuje i słychać stękanie. To akurat podpada pod zakłócanie porządku (tzw. ciszy nocnej). A ty jak na razie sobie narzekasz.

Nie narzekam! :D - To już nie można obnażyć "marketingowej patologii" ? :D

2
ronin3 napisał(a):
PerlMonk napisał(a):

@ronin3: W takim razie spytam... po co ten wysryw? Równie dobrze możesz napisać, że nie lubisz jak sąsiad się masturbuje i słychać stękanie. To akurat podpada pod zakłócanie porządku (tzw. ciszy nocnej). A ty jak na razie sobie narzekasz.

Nie narzekam! :D - To już nie można obnażyć "marketingowej patologii" ? :D

Dobra, dobra. Masz nas za głupków, którzy nie widzieli co robi Apple?

0
PerlMonk napisał(a):
ronin3 napisał(a):
PerlMonk napisał(a):

@ronin3: W takim razie spytam... po co ten wysryw? Równie dobrze możesz napisać, że nie lubisz jak sąsiad się masturbuje i słychać stękanie. To akurat podpada pod zakłócanie porządku (tzw. ciszy nocnej). A ty jak na razie sobie narzekasz.

Nie narzekam! :D - To już nie można obnażyć "marketingowej patologii" ? :D

Dobra, dobra. Masz nas za głupków, którzy nie widzieli co robi Apple?

To chyba nie ta "kategoria" przewinień! Który występek Apple masz na myśli ?

0
ronin3 napisał(a):

Dobra, dobra. Masz nas za głupków, którzy nie widzieli co robi Apple?

To chyba nie ta "kategoria" przewinień! Który występek Apple masz na myśli ?

A którego nie?!

0
PerlMonk napisał(a):
ronin3 napisał(a):

Dobra, dobra. Masz nas za głupków, którzy nie widzieli co robi Apple?

To chyba nie ta "kategoria" przewinień! Który występek Apple masz na myśli ?

A którego nie?!

Tu mamy ofertę czarno na białym a nie analogię do tego co Apple robiło za plecami klientów.

2

No jest to słabe, to fakt. Ale jakoś wcale mnie to mnie dziwi...

Fajna politykę ma Manning bo tam z każdą papierową książka dostaje się kod do ebooka.

0
ronin3 napisał(a):
PerlMonk napisał(a):
ronin3 napisał(a):

Dobra, dobra. Masz nas za głupków, którzy nie widzieli co robi Apple?

To chyba nie ta "kategoria" przewinień! Który występek Apple masz na myśli ?

A którego nie?!

Tu mamy ofertę czarno na białym a nie analogię do tego co Apple robiło za plecami klientów.

Np. kółka za kilka tysięcy.

6

Mimo, że niczego tak nie pragnę jak upadku Apple, to tym razem muszę stanąć w ich obronie. Uważam, że to, co robią jest OK. Znaczy - cena z kosmosu i już parę razy się na 4P (a także w życiu prywatnym) z tego nabijałem. Niemniej tutaj sprawa jest jasna - masz te nieszczęsne kółeczka, masz podaną ich cenę i tyle. Nikogo nie interesuje fakt, że produkcja tych kółek kosztuje pewnie 1/100 ceny sprzedaży. Jest ona jawnie podana (cena sprzedażowa) i jeśli chcesz, to bierzesz, a jeśli nie, to (jak ja i wiele innych osób) masz z tego polewkę.

Natomiast to, czego dotyczy ten wątek jest czymś innym - tutaj jest wciskanie ludziom kitu. Książka kosztuje X, a po dodaniu do niej "gratisów" jej cena wzrasta. Czyli te gratisy wcale nie są gratisami, kupujesz zestaw, który może i wychodzi taniej, niż jakbyś kupił wszystko osobno, ale słowo gratis tutaj nie pasuje.

To trochę jak w sytuacji, której byłem świadkiem pod koniec podstawówki. Byłem w osiedlowej drogerii i przede mną jakaś babcia kupowała płyn do naczyń. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

  • (Babcia) Poproszę tego Sunlighta o zapachu cytrynowym
  • (Sprzedawca) Należy się 14,50
  • (B) Czemu tyle? Zawsze kosztował 12 zł
  • (S) Tak, ale teraz w promocji jest gąbeczka gratis
1

Czego się spodziewaliście znając cenę jego kursu gita, gdzie widniała przecena z 500 czy też 600zł :D

0

Takie książeczki są dla ludzi którym trzeba mówić w którą stronę się drzwi otwiera, a nie dla przyszłych programistów.

10

To może tak zobaczmy jak to wygląda w oryginale:

screenshot-20200810013043.png

Od początku jest mowa o pakiecie, a że pakiet jest droższy niż jeden element to raczej trudno mieć pretensje. Ten "gratis" na końcu faktycznie jest niepotrzebny, no ale ja bym tego pewnie nawet nie zauważył. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, ja bym tak od razu złej woli nie zakładał, raczej rozpędzenie się i nieogarnięcie w przekazywaniu swoich myśli. Nie zapominajmy, że on jest z Białegostoku, oni tam mówią np.: "daję dla ciebie bułkę chleba" i myślą, że to ma sens, więc może też losowe zdania kończą słowem "gratis", bo tak.

0

Ale przynajmniej książki te przedstawiają wysoką wartość merytoryczną i są warte swojej ceny.

1

wysoka wartość merytotyczna ale gdzie?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1