"stary ratuj"

0

Pewnie macie takie sytuacje, gdy na usta cisną wam się nieprzyjemne słowa. O co dokładniej chodzi? O ludzi, którzy nie robią nic przez czas, kiedy powinni się uczyć a potem oczekują pomocy - w dodatku za free. Na tym forum jest ładny zwyczaj zbywania takich osobników. Problem pojawia się wtedy, gdy nie wypada powiedzieć "pomogę ci, ale nie za nic" i trzeba się wykręcać brakiem czasu, by nie zostać uznanym za niekoleżeńskiego. Jednak z drugiej strony dlaczego by jasno nie powiedzieć, co się myśli, skoro ktoś ma tupet, by o taką pomoc prosić.

Fragment mojej dzisiejszej rozmowy ze znajomym

nick: stary ratuj mnie ;/ nie zdałem dzisiaj matury próbnej z maty ;/
nick: ja prostytutka nic nie umiem , myślałem że zdam bez problemu ;/
nick: pomóż!!
nick: ?
Ubuntu: no ja sam ucze sie do matury takze nie mam czasu raczej
Ubuntu: pozyczylem ci ksiazke, uczyles sie cos z niej?\
nick: nie , ja z podstawą mam problem ;/

I przy okazji nasuwa się drugie pytanie, jak można nie zdać matury podstawowej z matmy, a aspirować na poziom rozszerzony (pożyczyłem w/w znajomemu podręcznik od rozszerzenia).

Macie takie sytuacje czy już np na studiach ludzie są bardziej ogarnięci? I jak reagują na odmowy?

9

Na studiach nie zmienia się reakcja ludzi, tylko twoje spojrzenie na nich. Powiedzenie "wypie*dalaj" przychodzi zdecydowanie łatwiej.

4

nie wiem jak u innych ale na moich studiach nie ma takich co nie zdali matury podstawowej z maty :p

0

U mnie było tak, że ludzie starali się jednak sami pracować. Zdarzali się też leserzy, ale z nimi się nie zadawałem, więc nie miałem dylematów. ;P
I nie przypominam sobie raczej, żebym jakiemuś koledze nie pomógł, gdy już mnie o to poprosił. Po pierwsze pomagając komuś utrwalam swoją wiedzę, a czasem wręcz uczę się nowych rzeczy, a po drugie kiedy indziej, to ja mogę potrzebować pomocy od niego.

2

Jeżeli ktoś czegoś nie wie to jak najbardziej można pomóc, pod warunkiem, że jego niewiedza nie wynika z totalnego ignoranctwa i leserstwa. Przypadek, który opisał autor wątku kwalfikuje się pod totalne ignoranctwo i leserstwo, tak więc olałbym gościa ciepłym moczem.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1