W treści posta, a nawet w temacie, mylone są dwie rzeczy: design i technologia.
CSS i JavaScript same w sobie nie są złe. W każdym razie: nie są "gorsze" od HTML-a. Oba umożliwiają możliwości, jakich HTML nie zapewnia. Możliwości te można wykorzystać dobrze, ale można też wykorzystać źle.
I to już jest kwestia designu.
Co do stron, do których linkujesz, to chyba każda jedna ma... nie najlepszą funkcjonalność.
andrzejlisek napisał(a)
http://lajt.onet.pl/ i jest to strzał w 10, jeśli chodzi o funkcjonalność. Moim zdaniem, ta wersja wystarczy i mogłaby być zarówno na komórki, palmtopy, i kompy.
Słucham?
Daj spokój! Ta strona na nowoczesnym komputerze stacjonarnym, czy nawet laptopie, jest cholernie słaba! Jest zupełnie nieadekwatna!
Ten projekt nie tylko nie wykorzystuje możliwości, jakie dają PC-ty. Przy rozdziałkach typu HD on jest po prostu zupełnie nieadekwatny. Jest dostosowany do niewielkich szerokości ekranu, co nietrudno zauważyć. Dla PC-tów, czcionka tu jest za mała, szerokość linii o wieeeleee za duża (bo layout jest w pełni płynny), brakuje marginesów poziomych i nigdzie nawet nie został użyty układ dwukolumnowy, który bardzo by się przydał, a który bez problemu można na większych (kątowo i rozdzielczościowo) ekranach zastosować.
Zdaje się, że nie rozumiesz istoty designu. Proszę, nie oceniaj go, nie mając odpowiednich kompetencji. I nie, nie każdy może krytykować design. I to, że coś kiedyś o nim czytaliśmy, nie wystarcza. I to, że wydaje nam się, że "mamy gust", też zupełnie nie wystarcza.
Design to rzecz o podobnej złożoności jak programowanie, przynajmniej na pewnych poziomach.
Rządzą nim również, a może przede wszystkim, silne, obiektywne zasady. Design to nie jest sztuka. Zadaniem designu jest tworzenie użytecznych rzeczy. Użyteczność to bardzo ważny element witryn internetowych, bezpośrednio wpływający na ich skuteczność. Na przydatność dla użytkowników i wygodę, z jaką korzysta się z witryny.
Na najbardziej podstawowym poziomie, designem rządzą pewne dość jasno określone zasady. Podobieństwo, bliskość, kontynuacja itp. itd. Są to zasady pomagające nadawać rzeczom hierarchię. Weźmy podobieństwo: rzeczy podobne do siebie są postrzegane jako związane ze sobą i/lub tak samo ważne. Z podobieństwem wiąże się też kontrast: jak coś się wybija, to zwykle jest uważane za ważniejsze.
Podstawowych zasad niestety nie uczy się w tzw. "tutorialach dla grafików", które często skupiają się właśnie na technologii (np. CSS, jQuery) czy -- co wydaje się niedorzeczne -- narzędziach (np. Photoshop). Wyobrażasz sobie co by to było, gdyby większość tutoriali programistycznych skupiała się na... obsłudze Eclipse IDE?
Ludzie ewidentnie nie rozumieją istoty designu, choć wydaje im się, że jest inaczej. Dotyczy to zarówno oceniających, jak i samych wykonawców. Faktycznie: powstają szmelce i faktycznie, są one cokolwiek liczne. Dobry design jest jednak znacznie lepszy niż jego brak. Nawet minimalizm nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem, a brak minimalizmu nie oznacza zmniejszonej użyteczności czy czytelności.
Współczesne witryny są złożone. To nie musi być samo w sobie złe: po prostu udostępniają użytkownikom wiele usług, często samych w sobie dość złożonych. Jeśli to wszystko ma być użyteczne, to powinno być dobrze zaprojektowane. Designerom przyda się każde narzędzie, jakiego mogą użyć, by zapewnić użyteczność, co zwykle sprowadza się do takiego czy innego segregowania informacji. Jeśli użyje się razem kolorów, wielkości, teł, faktur, ramek, przestrzeni -- lub wybierze się kilka z tych elementów -- to efekt będzie znacznie lepszy niż gdy użyje się tylko jednego lub dwóch. Da się posegregować informacje, stosując -- oprócz tekstu -- jedynie pozycjonowanie przestrzeni. Wszędzie ten sam kolor, wszędzie ta sama wielkość. Ale wtedy strona zrobi się prawdopodobnie DUŻA, bo przestrzenna hierarchia będzie na tyle głęboka, że wszystkie jej poziomy zabiorą dużo przestrzeni. (Dodam jeszcze, że czytanie głupiego tekstu jest możliwe dlatego, że tekst korzysta z wielu zasad designu)
andrzejlisek napisał(a)
Poza lepszym wyglądem, jest więcej wad niż zalet:
"Lepszy wygląd" brzmi nieadekwatnie. Co powiesz o "znacznie lepszej użyteczności"?
Użyteczność pomaga użytkownikom korzystać ze strony, a jej właścicielom -- pomaga zarobić.
andrzejlisek napisał(a)
- problemy z działaniem w niektórych przeglądarkach
- utrudnione lub wręcz niemożliwe korzystanie na urządzeniach nie będących komputerem z przeglądarką (telefony, palmtopy itp.)
- utrudnienie lub uniemożliwienie korzystania w przeglądarce z ograniczeniami (np. wyłączone wyświetlanie grafiki)
Tutaj akurat sama technologia CSS przychodzi z pomocą: można stosunkowo łatwo sprawić, by mniej potężne przeglądarki i urządzenia po prostu nie korzystały ze stylów, tylko używały swoich domyślnych ustawień. Jest to gorsze, tj. mniej użyteczne rozwiązanie niż staranne opracowanie projektu pod daną platformę, ale hej -- nie na wszystko jest budżet.
andrzejlisek napisał(a)
- wydłużenie czasu wczytywania strony na słabym łączu
- pieniądze wyrzucone w błoto w przypadku użytkowników, którzy płaca za internet na podstawie ilości przesłanych danych
W przypadku użytkowników stacjonarnych nie jest to już problemem -- szczególnie to drugie. W przypadku "mobilków" może być, ale ponownie: da się tak skonfigurować przeglądarkę, by nie ściągała obrazków, czy nawet by nie korzystała z arkuszy stylów CSS. W przypadku prędkości to czas ładowania nawet stosunkowo złożonej strony można zoptymalizować, ale to wymaga posiadania kompetentnych koderów.
Co zabawne, ponownie nie ma co tu przyburzać się do technologii. Witryny pisane w CSS są przeważnie znacznie szybsze niż witryny o tym samym projekcie, ale zakodowane w samym HTML-u (powody: redundancja kodu w HTML-u, trudniejsze cache'owanie).
andrzejlisek napisał(a)
- dużo więcej pracy potrzeba na przygotowanie strony i tych wszystkich ozdobników
To prawda. Czyli: koszt. Koszt jednak może jak najbardziej się zwrócić, skoro użyteczność dobrze zaprojektowanej witryny jest większa.
I na koniec, jeszcze raz: tak, jest pełno kiepskich projektów i kiepskich designerów. To po części również dlatego, że Sieć jest tak bardzo otwarta. Niemal każdego stać na jakąś stronę. Więcej tworzonych jest witryn o małym budżecie, który pozwala na wynajęcie ludzi, którzy nie powinni nazywać się profesjonalistami. Ale: gdyby nie to, próg wejścia do Sieci byłby znacznie wyższy. Np. taki jak z zaprojektowaniem i skonstruowaniem zupełnie nowego samochodu (pamiętajmy: projekty witryn są robione na zamówienie, pod konkretnego klienta, a jedynie rzadziej "seryjnie"!).
Chcesz zobaczyć dobry projekt? Lubisz minimalizm? To zobacz na to:
http://www.alistapart.com/ (projektował: Jason Santa Maria)
ALA. Jest przepiękna, jest użyteczna. A także lekka i szybka. Pewnym problemem dla ludzi o słabszym wzroku może być jedynie mały stopień pisma, ale to można sobie łatwo powiększyć w przeglądarce (a wybrany krój pisma jest bardzo czytelny przy małych rozmiarach). Jest zupełnie niemożliwe, żeby ta strona została zakodowana w HTML-u, gdyż sam HTML jest niezwykle ubogi typograficznie.