Czy kobiety będą kiedyś lepsze w programowaniu od nas?

0

Tak Was czytam i nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Wciąż nas mało jest, nie zaprzeczę, ale jak jesteście tacy genialni i myślący to popatrzcie jaki odsetek kobiet w tej branży był 10-20 lat temu, a jaki jest teraz. Poczytajcie gazety i zobaczcie jak to teraz jest z emocjonalnością kobiet i mężczyzn, którzy zatracają swą męskość w zastraszającym tempie. Świat się zmienia panowie czy tego chcecie, czy nie.

Ale my nie mowimy o Justinie Bimberze :P
A tak serio fakt ze wszystko sie zmienia ale aby kobiety byly lepsze od facetow w logicznym rozumowaniu swiata musialoby minac wieeeeele lat. Ponad 100 wedlug mnie co i jak tak jest krotko ale teraz wsyzstko sie zmienia dosc szybko wiec...
dlatego wlasnie odp : "nie" a nie "na pewno nie".

A to ze 20 lat temu kobiet nie bylo w tej branzy to powod jest prosty :

  • Kobiety w zyciu nie wpadlyby na pomysl zbudowania komputera :P

ech... szowinista ze mnie jak sie patrzy :D

0

Ale tu nie można porownywac bezposrednio, poniewaz kobiety z reguły nie zajmują się programowaniem. Więc jak chcecie porównywać czy są lepsze? Nie ma kobiet polityków, naukowców, informatyków itd... (nie mowie o wyjatkach potwierdzajacych regułę).

Dlaczego? Bo nie garną się do wykonywania tych zawodów i tyle - na pewno nie dlatego że są głupsze od facetów. Zresztą o tym, jak głupi jest statystyczny Polak (bez względu na płeć) można by książki pisać - z amerykanów się śmiejemy a sami lepsi nie jesteśmy.

0
Patryk27 napisał(a)

Czy kobiety będą kiedyś lepsze w programowaniu od nas?

Nie będą bo już są.

polaczek17 napisał(a)

Kobiety moze i sa sumienne ale glowy do logicznego myslenia nie maja. To wynika z ich natury tak jak z naszej wynika mniejsze "zapotrzebowanie" na emocje.

Ja się nie czuję kobietą, a też mam duże "zapotrzebowanie" na emocje. Najchętniej przejechałbym się jakimś Ferrari po torze wyścigowym, albo jakimś rajdowym samochodem po polskich wertepach, ale niestety jeszcze mnie nie stać na to :)

Azarien napisał(a)

Co do studiów — jest tam kobiet oczywiście zdecydowana mniejszość. Na mojej polibudzie była może jedna na dziesięciu, może mniej. W tym jedna być może wybitna „w ogóle”, ale niekoniecznie wybitna w programowaniu: kumata, ale większość projektów to zrobili jej koledzy na ładne oczy ;-)

U mnie na studiach było może z 2 studentów na 10 którzy w ogóle umieli programować.

0

Z poziomem umiejętności programowania u kobiet i mężczyzn jest tak samo jak z inteligencją...

Na podstawie badań prof Helmutha Nyborga wyraźnie widać, że wśród 5% najinteligentniejszych ludzi zdecydowanie przeważają mężczyźni. Wśród osób z IQ 130 na jedną kobietę przypada 6 mężczyzn, z kolei wśród osób z IQ 145 na jedną kobietę przypada, aż 122 mężczyzn. Im wyższe IQ tym ta przewaga jest jeszcze bardziej miażdżąca. Żeby mężczyźni nie czuli się tacy wyjątkowi dodam, że wśród 5% najmniej inteligentnych ludzi również przeważają mężczyźni :)

Dodam, że badania prof Nyborga są pomijane milczeniem, podważane lub wręcz negowane, a to za sprawą tego, że nie są poprawne politycznie. Nyborg badał poziom inteligencji również ze względu na rasę i wyznanie. Wg jego badań, ludzie biali są inteligentniejsi od czarnych, a ateiści są inteligentniejsi od ludzi wierzących.

0
AdamPL napisał(a)

[...] a ateiści są inteligentniejsi od ludzi wierzących.

Może dlatego, że głeboko wierzący są zaslepieni nie próbując nawet rozmyślać się nad tym.
To co powie ksiądz jest świete i trzeba to robić.
(wiem wiem, idę w skrajność, ale niestety takich przypadków otacza mnie coraz więcej)

0

Ja się nie czuję kobietą, a też mam duże "zapotrzebowanie" na emocje. Najchętniej przejechałbym się jakimś Ferrari po torze wyścigowym, albo jakimś rajdowym samochodem po polskich wertepach, ale niestety jeszcze mnie nie stać na to :)

Ooo i to jest najlepszy przyklad ze jestes rasowym facetem xD
myslenie faceta : Chce zalozyc rodzine zaopiekowac sie nia posiadac wielki dom majacy basen albo chociaz dom w ktorym bede czul sie swietnie, fajna mila a przy okazji ladna żonke, szybki i ladny samochod. Dobrzze platna praca.

Myslenie kobiety : Chce posiadac faceta ktory bedzie sie mna opiekowal da mi poczucie bezpieczenstwa, zaopiekuje i wyzywi mnie i nasze dzieci. Chce przy nim czuc ze zyje i kazdego dnia robic cos innego.

Poza tym czemu kobiety leca na bogatych i ustawionych :)? Wcale nie dla kasy. Kobiecy mozg dziala tak ze : skoro ma kase i jest ustawiony = bedzie w stanie dac mi poczucie bezpieczenstwa i bede miala przy nim dobrze, da mi wszystko to czego bede pragnela.

Poza tym kobiecy mozg dziala jakby ... hmmm.... taki skonczony fraktal xD
One nie mysla tak

  • Bede miala samochod, bede szybciej sie przemieszczala

one mysla mniej wiecej w ten sposob:

  • kupie samochod, ale co jak sie zepsuje?
    jest gdzies w poblizu dobry mechanik?
    Samochod musi byc ladny bo co powiedza ludzie?
    ale jak bedzie ladny beda mi zazdroscili...
    itd itd tych pytan jest mnostwo kobiecy mozg po prostu tworzy takie plaszczyzny kilkuwarstwowe. Kobieta wiec nim zrobi cos mysli nad tym dosc dlugo i czesto nie ma to w ogole sensu dla facetow bo brak w tym wiekszej logiki, mimo ze gdzies tam ona sie znajduje :P
0
polaczek17 napisał(a)
  • Kobiety w zyciu nie wpadlyby na pomysl zbudowania komputera :P

Head shot!
http://www-history.mcs.st-andrews.ac.uk/Biographies/Lovelace.html

0

Wieeem wieem xD na wiki o niej jest :)
Pewnie hormony miala jakies dziwne albo geny meskie xD

0

A co powiecie o Frances Allen? :)

0

Ok ale tak jak bylo mowione to wszystko sa wyjatki. Kobiet jest <ort>po prostu</ort> mniej a gdy juz sa, to sa albo beznadziejne albo calkiem dobre :)
Nie ma sensu podawac imienia i nazwiska, bo rownie dobrze dla porownania mozemy znalezc nazwiska facetow :P i bedzie mniej roboty <ort>po prostu</ort> nas facetow jest wiecej i krotko mowiac programowanie i w ogole logika nie dla kobiet :P

// ...a ortografia dla Ciebie? - deus

// tez :P musze zapamietac te "po prostu" :)

0

Typowy facet, czyli leń. Robienie błędów w dobie przeglądarek z wbudowanymi słownikami jest niewybaczalne.

0

Wybaczcie xD "po prostu" z przyzwyczajenia pisze niestety zle przywyczajenie :P teraz bede pamietal ze po prostu :]

0
polaczek17 napisał(a)

Ooo i to jest najlepszy przyklad ze jestes rasowym facetem xD
myslenie faceta : Chce zalozyc rodzine zaopiekowac sie nia posiadac wielki dom majacy basen albo chociaz dom w ktorym bede czul sie swietnie, fajna mila a przy okazji ladna żonke, szybki i ladny samochod. Dobrzze platna praca.

Ale ja nie chcę zakładać rodziny, niepotrzebny mi wielki dom z basenem i nie chcę się żenić. A samochód nie musi być ładny. Najważniejsze żeby się nie psuł, przyjemnie się go prowadziło i żeby był w stanie dostarczyć emocji z jazdy ;) Mi szybko się nudzi zbyt długie przebywanie z tymi samymi osobami, więc żonę musiałbym zmieniać co jakieś 2 - 3 lata, a zmiana żony to kłopot, więc po co mi ślub? Wielkiego domu też nie chcę, no chyba że na kółkach, tak żeby można było w łatwy sposób zmienić miejsce zamieszkania :)

Chyba trochę za dużo się naczytałeś książek o kobietach z Wenus i facetach z Marsa i dlatego teraz takie głupstwa wypisujesz ;)

0

@polaczek17, jak już opanujesz pisownię zwrotu "po prostu", to spróbuj podjąć decyzję: "na pewno" czy może "na pewno".

0

Ale ja nie chcę zakładać rodziny, niepotrzebny mi wielki dom z basenem i nie chcę się żenić. A samochód nie musi być ładny. Najważniejsze żeby się nie psuł, przyjemnie się go prowadziło i żeby był w stanie dostarczyć emocji z jazdy ;) Mi szybko się nudzi zbyt długie przebywanie z tymi samymi osobami, więc żonę musiałbym zmieniać co jakieś 2 - 3 lata, a zmiana żony to kłopot, więc po co mi ślub? Wielkiego domu też nie chcę, no chyba że na kółkach, tak żeby można było w łatwy sposób zmienić miejsce zamieszkania :)

Chyba trochę za dużo się naczytałeś książek o kobietach z Wenus i facetach z Marsa i dlatego teraz takie głupstwa wypisujesz ;)

To nie glupoty tylko statystyki z ksiazek psychologicznych :)
Widocznie jestes typem faceta ktory lubi wolne zycie :) Nie zmienia to faktu ze przeoczyles cos czego nie zanegowales a ja to chcialem wlasnie udowodnic. Cos co pisalem wczesniej, otoz :

  • faceci mysla o dobrach fizycznych
  • kobiety mysla o dobrych emocjach ktore chca przezywac.

I tyle :)

@polaczek17, jak już opanujesz pisownię zwrotu "po prostu", to spróbuj podjąć decyzję: "na pewno" czy może "na pewno".

Do tego na pewno trzeba wyzszego skilla :P

0
polaczek17 napisał(a)
  • kobiety mysla o dobrych emocjach ktore chca przezywac.

Chyba o pieniądzach, za które mogą sobie te emocje kupić(zakupy itp...) :-D Oczywiście zdarzają się wyjątki.

0

Chyba o pieniądzach, za które mogą sobie te emocje kupić(zakupy itp...) :-D Oczywiście zdarzają się wyjątki.

No wlasnie w tym lezy ta ich logika :P

  • facet przy kasie, zapewni mi to co bede chciala.

ach te kobiety :P

0

@everyone przede mną:
Mniej dobrych i bardzo dobrych kobiet-programistek w zawodzie jest dlatego że jest mniej kobiet-programistek.
A jeśli większość programistów ma poglądy podobne do tych zaprezentowanych tutaj (polaczek17) to się im nie dziwie że wybierają inne zawody ;-P

0

Ciekawe czy gdyby wśród moderatorów/administratorów była kobieta, do tego taka, którą dałoby się z czystym sumieniem do hakerów zaliczyć, to też takie fajne odzywki oparte o prymitywne stereotypy by padały.

Tak, uważam, że niektórzy tutaj odreagowują swoje niepowodzenia w kontaktach z kobietami, kompleksy itd.

0

Deus ale nie ma co gdybac, gdyby byla tu moderatorka etc. Trzymajmy sie faktow.

A jeśli większość programistów ma poglądy podobne do tych zaprezentowanych tutaj (polaczek17) to się im nie dziwie że wybierają inne zawody ;-P

Ale na real ja jestem milutki :P Zreszta kobiete-programistke nalezy nosic na rekach bo jak sam napisalem chcialbym poznac dziewczyne z ktora moge pogadac o czyms innym niz muzyka, film, szkola i inne rzeczy. Chetnie bym pogadal na temat kompow a do tej pory poznane dziewczyny to z komputera rozumieja tylko tyle ze istnieje Metin :P

Ale zeby nie bylo ze jestem takim az szowinista ktory cisnie kobiety, cytat z wiki :

Kobiety, postrzegając problemy i formy, częściej uwzględniają wieloelementowość obiektów; praktycznie od razu obserwują/analizują szczegóły, a dopiero potem skupiają uwagę na całości problemu/obiektu. Z tego powodu szybciej dostrzegają drobne zmiany, szczegóły, lecz mają większe problemy nad skupieniem się na całościowym problemie.

Zgodnie z hipotezą łowiecką w ewolucyjnej historii kobiety rzadziej odbywały dłuższe, samodzielne wędrówki za zwierzyną, mając odmienną orientację przestrzenną. Słabiej niż mężczyźni potrafią orientować się w przestrzeni względem kierunku i odległości, częściej natomiast kierują się względem umiejscowionych w przestrzeni obiektów.

Te cytaty nie mowia bezposrednio o programowaniu ale gdyby glebiej sie zastanowic to wlasnie jest to o czym pisalem wczesniej. To powoduje ze kobiety <ort>po prostu</ort> maja mniejsze predyspozycje do bycia programistkami.

Nie ma tu zadnej zlosliwosci po prostu takie sa fakty.

// jeszcze raz napiszesz 'po prostu' to dostaniesz czas na zapoznanie się ze słownikiem - deus

0

Pierwszy cytat idealnie pasuje do bardzo popularnego w niektórych środowiskach bottom-up programming...

Drugi dotyczy orientacji 'względem czegoś' czyli postrzegania zależności właśnie, jednej z kluczowych dla programisty umiejętności, prawda?

0

Wlasnie dlatego napisalem, ze po zastanowieniu sie cytaty te pasuja do programowania. gdyby byly bezuzyteczne nie podawalbym ich :P

Poza tym oba cytaty mozna dopasowac do wielu innych rzeczy jak np do orientacji w terenie etc.

0

Swoją drogą:

polaczek17 napisał(a)

Chetnie bym pogadal na temat kompow a do tej pory poznane dziewczyny to z komputera rozumieja tylko tyle ze istnieje Metin :P

Trzeba być nieźle zboczonym coby po X godzinach spędzonych przy komputerze z obowiązku nie mieć lepszych tematów do rozmowy(?) z przedstawicielką płci pięknej...

0

To moze inaczej :
Chetnie bym pogadal MIEDZY INNYMI na temat kompow a do tej pory poznane dziewczyny to z komputera rozumieja tylko tyle ze istnieje Metin :P

Sadze ze taki temat lepszy niz gadanie o ciuchach albo kto komu za co i dlaczego :P

0

Tak, uważam, że niektórzy tutaj odreagowują swoje niepowodzenia w kontaktach z kobietami, kompleksy itd.

Kobiety to wspaniałe istoty i pewnie każdy chciałby pracować i żyć wśród kobiet, najlepiej jak największej ilości, ale po prostu kobiety emitują na innych falach i temat myślę sensowny, bo konkretny przykład jest podany, tak samo jak dyskusja czy faceci są lepszymi kierowcami - zazwyczaj faceci jeżdżą bardziej intuicyjnie i luźniej, natomiast kobiety zdecydowanie uważniej, przynajmniej tak zazwyczaj obserwuję że jest ; ]

0
polaczek17 napisał(a)

Chetnie bym pogadal MIEDZY INNYMI na temat kompow a do tej pory poznane dziewczyny to z komputera

Dziewczyna nie jest po to, żeby z nią rozmiawiać o komputerach. ;-)

0
deus napisał(a)

Trzeba być nieźle zboczonym coby po X godzinach spędzonych przy komputerze z obowiązku nie mieć lepszych tematów do rozmowy(?) z przedstawicielką płci pięknej...

Jedna kumpela mi opowiadała, że jej jeden dawny facet - informatyk zaprosił ją do siebie, rozkręcił komputer i pokazywał co jak się nazywa i tłumaczył jak działa. Hmm.... Może to był nasz ulubiony forumowicz? :d

W takim społeczeństwie/kulturze żyjemy, że dziewczynki od dziecka są przygotowywane do babskich prac i zawodów, a także kształcone w kierunku bardziej humanistycznym. Ciągle wmawia się im, że matematyka jest dla chłopców i takie są efekty.

0

W takim społeczeństwie/kulturze żyjemy, że dziewczynki od dziecka są przygotowywane do babskich prac i zawodów, a także kształcone w kierunku bardziej humanistycznym. Ciągle wmawia się im, że matematyka jest dla chłopców i takie są efekty.

Moja siostra (jest po licencjacie z filologii angielskiej) kiedyś zastanawiała się z koleżanką jak zaokrąglić liczbę do dwóch miejsc po przecinku. Efekt był taki że zapytała mnie na GG. W sumie można to tłumaczyć kolorem jej włosów. Nie ma też dla niej wielkiej różnicy pomiędzy matrycą LCD a macierzą osobliwą, w sumie po angielsku i to i to nazywa się "matrix".

0
donkey7 napisał(a)

Moja siostra (jest po licencjacie z filologii angielskiej) kiedyś zastanawiała się z koleżanką jak zaokrąglić liczbę do dwóch miejsc po przecinku. Efekt był taki że zapytała mnie na GG.

To tak jak całkiem spora ilość 'studentów informatyki' tutaj na forum, i takie przypadki bywały.

0

Jedna kumpela mi opowiadała, że jej jeden dawny facet - informatyk zaprosił ją do siebie, rozkręcił komputer i pokazywał co jak się nazywa i tłumaczył jak działa. Hmm.... Może to był nasz ulubiony forumowicz? :d

hahahah :D takie levelu jeszcze nie osiagnalem :D
Ale zeby nie bylo ja w sumie z zadna dziewczyna nie gadam na tematy kompow bo z natury wiem ze to je nie ciekawi ( i to swoja droga kolejny argument dlaczego dziewczyny ogolnie sa mniej powszechne w tym srodowisku ). Z kolei mnie mecza rozmowy o modzie teoretycznie po mnie tego nie widac ale nieraz zalicze deada w myslach jak slysze co gadaja niektore osobniki plci pieknej :P

Dziewczyna nie jest po to, żeby z nią rozmiawiać o komputerach. ;-)

tez prawda :P
Z drugiej strony przedwczoraj byl pewien "kolega" z pewna "kolezanka" i pewnymi "znajomymi". Poszli troche sie napic nad jeziorko czy tam staw nie wiem dokladnie. Efekt taki ze koles sobie zaciagnal kolezanke wspomniana wczesniej do krzaczorow i tam odbyli stosunek :P
Pominmy fakt ze dziewczyna ma chlopaka ktorego w tych krzaczorach beztrosko zdradzila :P

Ale to juz rozmowa na topic : "moralnosc a kobiety" :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1