Ekstrawertycy w IT - jak wielu nas?

1

Tyle juz bylo tematow o typowym programiscie - introwertyku.
Natomiast ciekaw jestem ilu mamy na forum ekstrawertykow albo chociaz osob, ktorym blizej do ekstrawertyka niz introwertyka.
Jak sobie radzicie z praca zdalna i brakiem funfelków z biura. Mi najbardziej tęskno za rubasznymi żarcikami rzucanymi na open space, niestety na grupowych teamsach to juz nie to samo :<

1

No niestety praca zdalna ma swoje minusy. Ja trochę znalazłem na to sposób. Staram się dzwonić do osób z kamerką gdy mam jakiś problem. Wiadomo pewnie wkurzam trochę osób tym, że zamiast napisać to dzwonię na te 3 minuty ale dzięki temu mam kontakt plus zawsze parę sekund na pogaduchy.

Druga rzecz to wrzuciłem na piątki spotkanie dla chętnych gdzie gadamy o wszystkim tylko nie o pracy. Też trochę pomaga a ludzie to polubili i zawsze przed wyjściem na weekend dołączają:)

No i najważniejsze to interakcja na spotkaniach. Jeszcze bardziej zwiększyłem swoją aktywność na wszystkich spotkaniach, zawsze z włączoną kamerką.

Tak czy siak brakuje kontaktu z ludźmi ale już nie aż tak bardzo jak na początku - możliwe, że się przyzwyczaiłem ;)

2

Nie do końca rozumiem problem. Przecież możesz się spotkać na żywo np. ze znajomymi spoza pracy ;). Albo nawet ze znajomymi z pracy po pracy, jeśli Ci ich tak bardzo brakuje : D. Ja obecnie jestem po drugiej stronie barykady, tzn. pracuję w trybie hybrydowym i teraz coraz bardziej widzę bezsens jeżdżenia do biura, więc pewnie będę starał się to zmienić w przyszłości (żeby hybrydowy tryb przekształcić w bardziej hybrydowy lub pełny remote). Parę żarcików i pogaduszek nie jest wartych, wstawania rano, przygotowywania się wcześniej, jechania z rana kawał drogi, siedzenia kilka godzin w biurze i później bycia znacznie bardziej zmęczonym wieczorem. Tracisz czas, pieniądze, dodatkową energię tylko po to, żeby zrobić sobie krótkie kurtuazyjne pogaduszki (albo i nie). Jedyny plus jest taki, że w pracy jedyne co mam do roboty, to robota xD, więc czasami jak jestem bardziej leniwy danego dnia, to więcej zrobię w biurze, ale stanie się to tylko wtedy, gdy skupię się na zadaniu, a nie pogaduszkach, żarcikach, itd. (głównym temacie tego wątku). Nie ma jednak reguły, bo na remote nie muszę tracić energii na całe zamieszanie związane z dojazdem do pracy i siedzeniem w niej, więc mogę ją poświęcić na realizację zadania przez co jestem bardziej produktywny. W związku z tym, więcej zrobię jak mało gadam z innymi. Remote daje znacznie większe możliwości, niż praca w biurze, a ludzie pomimo to, chcą sobie dobrowolnie zakładać chomąto w postaci przyłażenia do biura nawet, jeśli nie muszą. Warto też pamiętać, że pomimo cieplarnianych warunków branży IT i stosunkowo swobodnej atmosfery, praca, to nie jest jakiś towarzyski klub dyskusyjny, choć niektórym wydaje się inaczej (zwłaszcza w środowisku korporacyjnym).

4
Chdzk napisał(a):

Jak sobie radzicie z praca zdalna i brakiem funfelków z biura. Mi najbardziej tęskno za rubasznymi żarcikami rzucanymi na open space, niestety na grupowych teamsach to juz nie to samo :<

Mnie zdecydowanie bliżej do introwertyka, ale faktycznie brakuje kontaktu z ludźmi z firmy od czasu do czasu, głupio też się pracuje blisko 2 lata z ludźmi, których właściwie lubię, ale na oczy nawet nie widziałem.
Z drugiej strony nie brakuje mi żadnych dennych dowcipów ani agitacji politycznej i innych porąbanych akcji, które zwyczajowo odchodziły w biurach.

3

Brakuje opcji ambiwertyk, ankieta bardzo uboga przez to.

0

Podział intro/ekstrawertyk to trochę mało. Podobno jest 16 rodzajów osobowości https://www.16personalities.com/pl/typy-osobowosci , można zrobić test https://www.16personalities.com/pl/darmowy-test-osobowosci

ja jestem ponoć INTP-T

2

Do której kategorii zalicza się socjopata? Pytam dla kolegi... ;)

0

Tak w ogóle, to nie ma czegoś takiego jak tylko osoba introwertyczna albo tylko ekstrawertyczna. To jak z poziomami mandatów :D Pomiędzy najmniejszym mandatem a największym jest jeszcze trochę ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1