A ile mocy wymagają elementy, które będą podłączone pod wyjście tych stabilizatorów? Masz do dyspozycji tylko 1A maks.
Na razie to działa całość z zasilania USB z kompa, czyli 500mA w zupełności wystarczy
Oba były gorące już przy poborze ok. 0,5A. Chciałem z tego zasilać diody LED, to one po pewnym czasie przygasały
@andrzejlisek: a o jakim czasie mówimy, zanim zaczęły przygasać? Bardziej 5 minut, godzina czy pół dnia?
lepiej zastosować kilka równoległych stabilizatorów 7805 lub par 7805+7803 tak, aby na każdy stabilizator przypadło nie więcej niż 500mA, a najlepiej góra 300mA.
Jak pisałem - całość (ESP, ekran, diody itp.) jest zasilana z USB i ze spokojem mieści się w tych 500mA, więc tutaj nie ma powodów do obaw. Ale ogólnie - uwaga słuszna. Tylko z drugiej strony - czy straty na X stabilizatorach nie będą wyższe, niż jakbym miał jeden?
Stabilizator często potrzebuje +2V większego napięcia niż wyjściowe
To jest duży problem, o którym nie pomyślałem. Nie sprawdziłem tego i byłem przekonany, że stabilizator obcina napięcie do zadanej wysokości, a jak dostanie dokładnie tyle, ile jest potrzebne na wyjściu, to po prostu przepuści to dalej i nic nie obetnie. Dzięki za zwrócenie uwagi, muszę porobić testy i sprawdzić, jak się te moje zachowają.
niektóre płytki ESP zawierają wbudowany stabilizator 5V -> 3.3V wraz z odczepem 3.3V. Sam układ ESP zasilany jest przez 3.3V
I taką właśnie mam - podpinam pod USB, a z pinów +5 i +3,3 sobie pobieram napięcie do zasilania innych elementów. Ale chciałem zamienić zasilanie na bateryjne i w związku z tym chciałem przy okazji trochę odciążyć ESP i puścić zasilanie bezpośrednio. Ale czytając to co zostało napisane (zwłaszcza o tym, że stabilizator potrzebuje 1-2V więcej na zasilaniu niż ma wyjść) to się zaczynam zastanawiać, czy to ma sens. Zresztą chciałem uniknąć jeszcze jednego efektu, który występuje obecnie - jak ESP zaczyna myśleć (np. renderuje teksty do wyplucia na ekran) to ekran na 1-2 sekundy przygasa. Jakby procek zżerał tyle prądu, że na podświetlenie ekranu (on potrzebuje +5V) idzie trochę mniej, a co za tym idzie - ekran przygasa. Niestety, taki zwykły multimetr jaki posiadam jest za mało dokładny i działa z pewnym opóźnieniem, więc ciężko mi zmierzyć, czy rzeczywiście to przygasanie to efekt spadku napięcia (w sytuacji, w której zasilanie idzie przez ESP a nie bezpośrednio), czy wynika z czegoś innego.
należy unikać dużych przeskoków napięcia. W opisywanym przez Ciebie przypadku podłączyłbym je szeregowo. Aby z VIN (napięcie wejściowego) uzyskać najpierw 5V, następnie 3.3V z kolejnej "iteracji" zasilania.
Też tak myślałem, że będzie to lepsza opcja, ale chciałem się jeszcze skonsultować ;)
Jeśli jednak zrobiłbyś to na przetwornicach (które mają lepszą sprawność) np. MC34063
A czy one potrzebują też wyższego napięcia, czy np. jak dostanie 5.0 - 5.1V to bez kłopotu przerobi to na +5?