Uniwersytet Wrocławski - organizacja nauki

0

Cześć, poszukuję informacji/opinii o Uwr, wiem że na pewno będę składał papiery na Uniwersytet Wrocławski i Gdański, wiem że na UG mam większe szanse na przyjęcie, ale na UW też są w miarę realne, więc chciałbym spróbować, bo co nie co zasłyszałem o UWr.

  1. Jak zorganizowany jest semestr? tzn. nie znalazłem nic w rodzaju sylabusa, tylko jakąś tabelkę z przedmiotami obowiązkowymi na dany semestr - ta część jest raczej zrozumiała - po prostu muszę mieć te przedmioty i tyle :P. Tylko co z pozostałymi przedmiotami? Dobieram je wedle uznania? I czy w momencie gdy wybieram przedmioty, to ogarnięcie tego od strony organizacyjnej jest na mojej głowie? - np. muszę ogarnąć to tak, żeby nie mieć o tej samej porze dwóch wykładów itd. ?

  2. Jak to jest z tymi studiami tam generalnie? - ranking perspektywy pokazuje UW dość wysoko, UG trochę niżej, ale nadal nie ma tragedii(chyba :D); Przeczytałem kiedys na forum, że "studia to nie programistyczna zawodówka" tzn. mam świadomość, że będzie sporo teorii, którą będę musiał opanować, a nie tylko same potrzebne rzeczy ale i tak mam straszny mętlik na co się decydować na pierwszy wybór . Na pewno chcę się uczyć, i wiem też, że na programowanie chcę poświęcić czas w trakcie wakacji, więc z zapałem raczej problemu nie będzie, tylko się martwię, bo chciałbym podjąć jak najlepszą decyzje.

  3. Coś o mnie, co być może pomoże w doradzeniu mi - interesuje mnie programowanie(do tej pory bawiłem się na CodeWars w pythonie, oraz zrobiłem jakiś mniejszy projekt obiektowo - również w pythonie), ciekawe wydają mi się tematy AI oraz Data science, ale jestem otwarty na inne rzeczy - może o czymś nie wiem, a okaże się interesujące :)

  4. trochę z innej beczki - jak się jest generalnie osobą ogarniętą, i się uczy regularnie, to można przeżyć sesję bez nieprzespanych nocy i zachować trochę czasu wolnego dla siebie w trakcie semestru, czy raczej i tak to jest kwestia odpuszczenia czegoś? tj. - hobby i jakaś aktywność poza uniwerkiem czy oceny ? XD

3
  1. Przedmioty wybierasz wedle uznania. Przedmioty (oprócz obowiązkowych) nie są przypisane do lat. Nie licząc pewnych zawiłości odnośnie tego, że niektóre przedmioty lepiej zostawić sobie na późniejsze lata to jest dowolność. Warunkiem jest spełnienie wszystkich wymaganych efektów kształcenia przez 6-7 semestrów, w zależności od tego czy robi się licencjat czy inżyniera. Nie ma sensu opisywać więcej szczegółów technicznych tego systemu, ale plusy są takie, że możesz sobie robić plan taki jaki chcesz (i mieć czas na pracę). Tak, dopasowanie tego jest na Twojej głowie, ale wierz mi, to lepsze niż narzucony plan i grupy dziekańskie.
  2. Te studia to najlepsze co mnie w życiu spotkało. (no może przesadzam trochę, ale nie dużo)
  3. Na studiach będziesz miał okazję poznać różne ścieżki rozwoju i może trafisz na coś, co Cię przekona. Wystarczy być otwartym na możliwości.
  4. Na UWr nie żyje się od sesji do sesji, tylko od zajęć do zajęć. Na większości przedmiotów, a szczególnie na obowiązkowych, wymagana jest aktywność (zadania, przygotowanie do ćwiczeń) z tygodnia na tydzień. Najciężej jest na pierwszym semestrze, dalej się przyzwyczaisz. Nie jest tak, że trzeba wkuwać po nocach (bo wkuwania nie ma praktycznie), ale systematyczność jest wymagana.
1
viGor027 napisał(a):

I czy w momencie gdy wybieram przedmioty, to ogarnięcie tego od strony organizacyjnej jest na mojej głowie? - np. muszę ogarnąć to tak, żeby nie mieć o tej samej porze dwóch wykładów itd. ?

Nie no, to nie jest tak, że musisz nie mieć dwóch wykładów o tej samej porze. Tylko jak tak zrobisz, to będzie Ci trudniej uczestniczyć w obu.

Przeczytałem kiedys na forum, że "studia to nie programistyczna zawodówka"

Nie wiem jak UW, ale UWr to nie jest zawodówka bardziej niż inne uczelnie.
Jeśli wiesz czego chcesz, to ze względu na dowolność wyboru jest to uczelnia idealna, bo masz praktycznie indywidualny tok nauczania cały czas.
Jeśli nie wiesz czego chcesz, to raczej musisz się szybko dowiedzieć. Ale myślę, że chodząc metodą chybił trafił tam gdzie zostały miejsca też by nie było tragedii.

  1. trochę z innej beczki - jak się jest generalnie osobą ogarniętą, i się uczy regularnie, to można przeżyć sesję bez nieprzespanych nocy i zachować trochę czasu wolnego dla siebie w trakcie semestru, czy raczej i tak to jest kwestia odpuszczenia czegoś? tj. - hobby i jakaś aktywność poza uniwerkiem czy oceny ? XD

Jeśli Twoje hobby to matematyka dyskretna, to jak najbardziej.

1
somekind napisał(a):

Nie no, to nie jest tak, że musisz nie mieć dwóch wykładów o tej samej porze. Tylko jak tak zrobisz, to będzie Ci trudniej uczestniczyć w obu.

Plus oczywiście wykłady nie są obowiązkowe, więc nie trzeba uczestniczyć w żadnym.

0

Super, wasze odpowiedzi lepiej mi to zobrazowały, teraz muszę liczyć, że jakoś uda się tam wejść tzn. nie pisałem informatyki na maturze, a używając kalkulatora uczelni sprawdziłem, że miałbym 251 pkt. rekrutacyjnych, podczas gdy próg w tamtym roku wynosił 253 pkt. - może się uda wbić :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1