czesc. jest moze ktos kto studiuje lub pracuje w wojsku? ukonczyl np.wat lub amw? po studiach wojskowych (informatyka lub kryptologia i cyberbezpieczenstwo) mozna liczyc na jakas ciekawa prace przy nowych technologiach, systemach?
Pracuje? A to nie jest tak, że na na studiach wojskowych idziesz na służbę? A to zupełnie inne reguły. Mało kto wypowie się wprost, ewentualnie "kolega powiedział" :) Był już kiedyś podobny wątek Studia wojskowe; informatyka, w skrócie nie spodziewaj się ciekawej pracy ani pieniędzy.
No racja, sluzba.. Pieniadze sa wiadomo wazne, wiem, ze to jest uregulowane odgornie i za duzo nie zarobie, ale tez stawek glodowych nie maja, praca pewna zaraz po studiach. Obiecalem sobie przebranzowienie w tym roku i nie wiem czy jest sens isc do szkoly oficerskiej wlasnie ze wzgledu na mentalnosc i uzywane technologie. Zastanawiam sie jak wyglada taka praca, bo moge albo uczyc sie na szybko do matur z mat-fizu i probowac sie tam dostac, albo nauczyc sie czegos w kierunku IT i probowac znalezc prace, rozwazam rozne scenariusze, liczylem na to, ze znajdzie sie ktos kto podpowie mi czy praca w wojsku jako oficer zajmujacy sie informatyka lub cyberbezpieczenstwem to jest bardziej tworzenie oprogramowania dla wojska, testy bezpieczenstwa roznych systemow czy bardziej podlaczanie drukarek i instalowanie windowsow xD
Jeszcze inna sprawa, ze na emeryturze po takiej kryptologii i cybersec moge miec 25 lat expa zawodowego w CV, ale czy ten exp bedzie cos wart na rynku cywilnym?
Nie daj się omamić bajkom o "pewnym zatrudnieniu" i emeryturze po 25 latach. W Warszawie są różne uczelnie, nie tylko wojskowe, nawet po słabszych publicznych możesz znaleźć pracę w której będziesz zarabiał dobrze, bez stresu, a może nawet zdalnie. Wybierz ulubioną dziedzinę, bądź w niej dobrym, a jak znajdziesz pracę to po około 2 latach zarobisz 2 razy tyle co w budżetówce. Oszczędzisz też psychikę :)
Przeczytalem ten temat, ktory podlinkowales. Dzieki
No wlasnie dlatego pytam, lubie strasznie wysilek, trenuje praktycznie codziennie, postanowienie z ub.roku - fajnie mi to idzie, to pomyslalem, ze pojde za ciosem i teraz zrobie cos zawodowo. Wojsko + zmiana zawodu brzmi mi ciekawie, ale jak jest faktycznie tak jak to opisane, to chyba jednak sprobuje cywilnie, jeszcze troche poczytam o tym WATcie.. To ciezki temat, bo sa tez jednostki specjalne, ale tam zarobki pewnie sa podobne a info na ten temat pewnie nie znajde skoro nawet ciezko znalezc w necie progi do akademii marynarki..
Bez znaczenia czy jednostki specjalne czy abw, czy inne służby, zarobisz marnie, będziesz ciągle robić jakieś pierdoły jako one man army i do tego zderzysz się z komunistycznym betonem, szczególnie w Polsce. Chcesz mieć ciekawą pracę w wojsku? To leć za granicę do prywatnych kontraktorów którzy dostarczają sprzęt albo do NATO, a nie do wojska polskiego xD
Ale wlasnie chodzi o to, ze kasa to jedno, mnie zupelnie zadowoli wyplata rzedu 1.5*srednia krajowa (czyli cos kolo 8k chyba na te chwile), wiadomo, ze to jest roznie (w Warszawie to jest mniej warte niz w Bieszczadach..), na te chwile ppor zaraz po szkole zarabia niecale 6k brutto (zdaje sie bez vatu niezaleznie od wieku) + sa dodatki, po samych studiach teoretycznie mozna wyciagnac ponad 6-7k..
Chodzi o samo to co tam sie robi, chcialbym sie rozwijac, miec jakies ambitnie zadania, Polska to nie USA/Rosja/Chiny, to mnie troche martwi, obawiam sie, ze moze byc tak, ze oficer zajmujacy sie cybersec traci czas na podlaczanie drukarek i tym podobne nudne rzeczy :D
W tej chwili jestem troche zniechecony po przeczytaniu opinii w necie :D
chcialbym sie rozwijac, miec jakies ambitnie zadania
I gdzie tu pojawia sie WP? xD Zapraszam popatrzeć na coś z listy Ciekawe i nietypowe staże/praca dla już-nie-studentów ;)
Shalom napisał(a):
I gdzie tu pojawia sie WP? xD
Jak będzie kopał rowy od koszar do 4 po południu, to dowie się o czasoprzestrzeni więcej niż na tych Twoich stażach. :P
Jeśli przyjmiemy, że te dane są prawdziwe https://kadry.infor.pl/wynagrodzenie/wysokosc-wynagrodzenia/4685577,Ile-zarabia-zolnierz-zawodowy-w-2020-i-2021-r.html, to taki Junior Java Developer zarobi w Warszawie tyle co porucznik. Oczywiście wojskowy zapłaci tylko podatek i dostanie jakieś dodatki, ale junior będzie miał zerowy podatek dla młodych (jak zdąży). Po kilku latach cywilny programista zacznie doganiać generała. Trochę to smutne. Ogólnie polska budżetówka nie słynie z zaawansowanych ani ciekawych projektów własnych - te się zleca firmom w przetargach.
Z wojskiem jest podobnie jak z medycyną - trzeba naprawdę mieć powołanie albo zapomnieć o temacie. Ani to praca lekka, ani dobrze płatna, ale za to ma swój urok, czyli misję. Jak ktoś czuje, że ma misję do wykonania, droga wolna.
Jest tam identycznie, jak opisane tutaj.
Ja rzuciłem WAT po zrobieniu dyplomu z informatyki. W dwa lata dorobiłem się tyle na łapę, ile generał dywizji dostaje brutto. Poza tym mogę przy tym pracować w jakich chcę godzinach i skądkolwiek chcę (oczywiście nie tylko przez pandemię, bo wcześniej też to robiłem).
Ogólnie, jak dosyć wysoko cenisz sobie wolność, życie rodzinne i dobrą kasę, to WAT nie jest dla Ciebie. Chyba, że rzeczywiście wyżej w Twoich priorytetach stoi powołanie i patriotyzm. W przeciwnym wypadku, nie rób sobie tego. Jak nawet przez ułamek sekundy zastanawiasz się, czy warto iść, to nie idź.