tak jak w tytule
bo jedni mowią że warto a drudzy że lepiej iść na mniej wymagające studia i chodzić na koła naukowe i sie samemu uczyć i ja już nie wiem
0
3
Przecież to się nie wyklucza - można iść na wymagające studia, chodzić na koła naukowe i uczyć się samemu jednocześnie. Na studiach samodzielna nauka tak czy owak jest wskazana, tym bardziej im bardziej wymagające studia. To nie jest albo-albo, chyba że nie dasz sobie z tym rady i będziesz musiał z czegoś zrezygnować... no ale wtedy trochę głupio zwalać winę na wymagające studia ;)
Idziesz na (sensowne) wymagające studia - zyskujesz
Chodzisz na (sensowne) koła naukowe - zyskujesz
Uczysz się sam - zyskujesz
Jak uda Ci się połączyć wszystkie trzy, to masz czysty profit i może nawet zapunktujesz tym u kogoś - bo pokażesz, że stać Cię było na więcej niż plan minimum i nie zmarnowałeś tego ;)
0
Powiem nawet że im bardziej wymagające studia tym więcej trzeba uczyć się samemu.
Na słabych studiach wystarczy wykuć jedyną słuszną odpowiedź uznawaną przez prowadzącego
9
bo jedni mowią że warto a drudzy że lepiej iść na mniej wymagające studia i chodzić na koła naukowe i sie samemu uczyć i ja już nie wiem
Myśle że tak mówią głownie ludzie którzy się nie dostali xD Wiele osób powtarza takie mantry, a jednak dziwnym trafem najlepsi ludzie jakich znam, między innymi tacy mocno zaangażowani w koła naukowe i studenckie projekty (i to takie poważne w stylu rakiety, łaziki, cubesaty), to właśnie ludzie z topowych uczelni.
Dzieje sie tak, ponieważ łatwiej rozwijać się w stymulującym środowisku, wśród bardzo dobrych ludzi.
Jasne ze jak się ma dość samozaparcia, to można wszystko ogarniać we własnej piwnicy, ale moim zdaniem będzie trudniej.
1
Jak już zostało powiedziane: wymienione przez autora rzeczy (wymagające studia, koła naukowe i nauka samemu) łączy zaangażowanie. Żadne z nich nie wyjdzie jeśli nie ma się celu, do którego nauka jest jednym z kroków. Studia i koła naukowe to nie tylko wiedza przekazana przez wykładowcę. To również zmierzenie się z problemami, które potem w pracy mogą być częste: wymagania z d**y, komunikacja w grupie, organizacja czasu pracy. Na studiach jest o tyle dobrze, że jak się zawali sesję to są poprawki. W pracy można zostać zwolnionym :] .
2
Warto, chociażby ze względu na drzwi które to otwiera: Google, Facebook, MS, Amazon i... Goldman Sachs oraz inna bankowość inwestycyjna.
Te firmy już na 2/3 roku studiów wręcz prześcigają się lub podbierają sobie studentów na praktyki. Takie praktyki (często w US lub Szwajcarii) pozwalają też nieźle zarobić.
Mi niestety nie udało się dostać na MiM, skończyłem na PW i muszę przyznać czuję różnice jak rozmawiam z MiM'owcami. JSIM to klasa sama w sobie. Dodatkowo często zajęcia prowadzą wykładowcy przysyłani przez FAANG'i więc jest cutting-edge, nie to co na innych uczelniach gdzie spora część kadry profesorskiej straciła kontakt z rzeczywistością...