Siema, jaki jezyk dodać do js'a/reacta jako przyszły full stack. Ciągnie mnie w stronę javy lub Pythona. Szukam jakichś wyzwań. Chciałbym w przyszłości robić bardzo ciężkie projekty. Sprawdzić czy dam radę pisać uber skomplikowane potwory. Rzucajcie pomysłami a sam poczytam coś więcej.
Krwawy Pomidor napisał(a):
Chciałbym w przyszłości robić bardzo ciężkie projekty. Sprawdzić czy dam radę pisać uber skomplikowane potwory.
No to nie masz wyjścia - J2EE 1.2.
Jeśli odrzucisz wymóg ciężkości, a zostawisz tylko skomplikowane potwory, to właściwie każda technologia pasuje, o ile będziesz jej się uczył z hinduskich tutoriali.
Krwawy Pomidor napisał(a):
Chciałbym w przyszłości robić bardzo ciężkie projekty. Sprawdzić czy dam radę pisać uber skomplikowane potwory. Rzucajcie pomysłami a sam poczytam coś więcej.
Idź do pracy, wystaraj się o projekt, w którym jest np. mocno zrypana baza czy API, z którą/którym gada 10 innych, zależnych od siebie systemów, o których wiesz tyle, ile powiedzą Ci ludzie, którzy w nich siedzą, a z którymi nie idzie się dogadać, więc nie możesz nic w tej całej zrypanej całości ruszyć, a mimo wszystko trzeba zrobić tak, żeby projekt miał ręce i nogi.
Ciągnie mnie w stronę [...] Pythona.
Szukam jakichś wyzwań.
Zaimplementuj w Pythonie symulację układu słonecznego z 10 000 największych ciał niebieskich, działającą w czasie rzeczywistym (min. 50 FPS), oddziaływania między wszystkimi ciałami w symulacji, bez kolizji. Albo nawet z 1000. Jest tylko jeden haczyk - ma być czysty Python, bez kompilacji statycznej, bez JIT i bez zoptymalizowanych bibliotek z C, Adą czy innym Fortranem pod spodem ;]
Jak już spróbujesz, zejdź do takiej ilości, żeby Python wyrobił i/lub użyj bibliotek ;)
Jak chcesz, żeby było webowe, niech serwer streamuje zrenderowany obraz albo serwuje przez jakiś event source pozycje ciał niebieskich i zrenderuj układ w przeglądarce z podglądem w 3D.
somekind napisał(a):
Krwawy Pomidor napisał(a):
Jeśli odrzucisz wymóg ciężkości, a zostawisz tylko skomplikowane potwory, to właściwie każda technologia pasuje, o ile będziesz jej się uczył z hinduskich tutoriali.
Może też napisać nieskomplikowanego niepotwora, a potem przepuścić przez jakiś mangler (albo napisać swój) który zamieni proste fory w jakieś toporne do..while z goto zamiast break, wywali przypadkowe null-checki i przemianuje połowę zmiennych na x, xx, yy, yzyzyz...
. Jeśli dodatkowo wyrzuci z nazw wszystkie samogłoski, a camelcase zastąpi snakecase i obetnie wszystko do 16 znaków, to dostajemy kod amerykańskiego inżyniera / CTO.
Krwawy Pomidor napisał(a):
...
Szukam jakichś wyzwań. Chciałbym w przyszłości robić bardzo ciężkie projekty. Sprawdzić czy dam radę pisać uber skomplikowane potwory. Rzucajcie pomysłami a sam poczytam coś więcej.
A PHP próbowałeś?
superdurszlak napisał(a):
Krwawy Pomidor napisał(a):
Chciałbym w przyszłości robić bardzo ciężkie projekty. Sprawdzić czy dam radę pisać uber skomplikowane potwory. Rzucajcie pomysłami a sam poczytam coś więcej.
Idź do pracy, wystaraj się o projekt, w którym jest np. mocno zrypana baza czy API, z którą/którym gada 10 innych, zależnych od siebie systemów, o których wiesz tyle, ile powiedzą Ci ludzie, którzy w nich siedzą, a z którymi nie idzie się dogadać, więc nie możesz nic w tej całej zrypanej całości ruszyć, a mimo wszystko trzeba zrobić tak, żeby projekt miał ręce i nogi.
Ciągnie mnie w stronę [...] Pythona.
Szukam jakichś wyzwań.Zaimplementuj w Pythonie symulację układu słonecznego z 10 000 największych ciał niebieskich, działającą w czasie rzeczywistym (min. 50 FPS), oddziaływania między wszystkimi ciałami w symulacji, bez kolizji. Albo nawet z 1000. Jest tylko jeden haczyk - ma być czysty Python, bez kompilacji statycznej, bez JIT i bez zoptymalizowanych bibliotek z C, Adą czy innym Fortranem pod spodem ;]
Jak już spróbujesz, zejdź do takiej ilości, żeby Python wyrobił i/lub użyj bibliotek ;)
Jak chcesz, żeby było webowe, niech serwer streamuje zrenderowany obraz albo serwuje przez jakiś event source pozycje ciał niebieskich i zrenderuj układ w przeglądarce z podglądem w 3D.
somekind napisał(a):
Krwawy Pomidor napisał(a):
Jeśli odrzucisz wymóg ciężkości, a zostawisz tylko skomplikowane potwory, to właściwie każda technologia pasuje, o ile będziesz jej się uczył z hinduskich tutoriali.
Może też napisać nieskomplikowanego niepotwora, a potem przepuścić przez jakiś mangler (albo napisać swój) który zamieni proste fory w jakieś toporne do..while z goto zamiast break, wywali przypadkowe null-checki i przemianuje połowę zmiennych na
x, xx, yy, yzyzyz...
. Jeśli dodatkowo wyrzuci z nazw wszystkie samogłoski, a camelcase zastąpi snakecase i obetnie wszystko do 16 znaków, to dostajemy kod amerykańskiego inżyniera / CTO.
Biblioteki w pythonie sa po to zeby z nich korzystac -.-.Tak samo po to jest łatwe łącznie kodu z C zebys mogl sobie najbardziej wymagajace obliczenia robic nie w pythonie tylko wlasnie w C ;)
Co do jezyka jako fullstack wystarczy ci JS pewnie tylko, jesli chcesz cos "ciezkiego" to pewnie java w starych projektach najlepiej finansowych.
komuher napisał(a):
Biblioteki w pythonie sa po to zeby z nich korzystac -.-.Tak samo po to jest łatwe łącznie kodu z C zebys mogl sobie najbardziej wymagajace obliczenia robic nie w pythonie tylko wlasnie w C ;)
Miało być wyzwanie. Napisanie czegoś takiego w czystym Pythonie tak, żeby real-time nie oznaczał "na kolejną klatkę zapraszamy po obiedzie" będzie wyzwaniem ;)
A może jakaś gierkę w turbo Pascalu?