Wybór studiów - Gdansk vs top3

0

Mieszkam w małej miejscowości, ok. 60km od Gdańska czyli około 1,5h jazdy pociągiem w jedną stronę.
Zakładamy, że wyniki z matury nie będą problemem i dostanę się tam gdzie będę chciał.
Za rok wybieram się na studia informatyczne. Zakładamy, że wyniki z matury nie będą problemem i dostanę się tam gdzie będę chciał.

Mam następujące opcje.

  1. Studia na Politechnice Gdańskiej i dojazdy pociągiem.
  • darmowe jedzenie domowe
  • darmowy pobyt w domu (nie byłbym zależny od wsparcia finansowego / pracowania)
  • mała ilość obowiązków poza nauką
  • dobre miejsce do nauki, zerowa szansa wciągnięcia na imprezy/melanże/etc
  • masa czasu zmarnowana na dojazdy
  • nie znoszę wstawać wcześnie rano, a byłoby to konieczne. takie wstawanie zmniejszyłoby możliwości mojego mózgu o jakiś %
  • całkowity brak możliwości podjęcia pracy z powodu czasu (podejrzewam że cały czas od 5:30 do może nawet 18:00 zajęłaby uczelnia/dojazd
  1. Studia na PG i akademik
  • na którymś roku jest jakaś szansa żebym znalazł pracę
  • umiarkowanie ryzykowna opcja, w razie problemów z kasą, nie jestem zmuszony do przerwania studiów, po prostu wyjadę do domu i wracamy do opcji 1
  • w sumie to nauczyłbym się życia, pranie, przygotowywanie żarcia, układanie taniej a zdrowej diety, sprzątanie itp
  • sporo wolnego czasu który mógłbym wykorzystać, jeśli nie na pracę, na basen/siłownie, które są chyba darmowe/tanie dla studentów pg
  • rozsądne godziny wstawania rano
  • akademik kosztuje
  • tak samo jedzenie
  • mogę trafić na losowych imprezowiczów tak dynamicznych, że nie starczy mi na nich asertywności że tak powiem xD
  1. Wyjazd do top3, studia na mimUW/PW/PWr/agh/cokolwiek innego z topki i akademik tam
  • prestiż ukończenia takich uczelni pomógłby mi na rynku pracy
  • spora szansa, że znajdę prace
  • ale już niekoniecznie mogę mieć na nią czas, topowe uczelnie zapewne wymagają sporego nakładu nauki
  • jak nie znajdę pracy to będzie lipa
  • bardzo ryzykowne, problemy z kasą mogą oznaczać przerwanie studiów

Które wybrać i dlaczego? Czy w ogóle w Trójmieście da się znaleźć pracę i żyć jak człowiek, czy tylko te miasta które tu określacie jako top3?

inb4 spawacz i piekarz nie mają takich problemów, xD

2
  1. Pobyt w domu to minus a nie plus. Serio. Studia to jest świetny moment kiedy można nauczyć się jak się samodzielnie egzystuje w dość kontrolowanych warunkach. Bo z jednej strony trzeba sie nauczyć wynajmować mieszkanie, podpisywać umowy o internet, prąd czy wodę, ale z drugiej strony stres mniejszy bo robi sie to razem z innymi studentami i przy wsparciu rodziców.
  2. Brak możliwości wychodzenia na imprezy to znów minus a nie plus (i mówie to ja, raczej słaby imprezowicz!). Bo przez to możesz mieć problem żeby nawiązać na uczelni bliższe kontakty, a to będą właśnie kontakty które ci się w życiu przydadzą ;) No i nie chcesz chyba skończysz jako piwniczny koczownik?
  3. Koszty studenckiego utrzymania (zakładając że cośtam wynajmujesz) w Gdańsku pewnie są mocno zbliżone do tych w Krakowie czy Wrocławiu.
  4. Na pierwszym roku raczej nie licz na pracę, ale później już raczej bez problemów, jeśli tylko będziesz cośtam umiał.

W ogóle taką dyskusje powinieneś mieć ze swoimi rodziacami jeśli już, bo to od nich wszystko zależy.

0

punkt widzenia zależy od grubości portfela. Jeśli Cie stać to akademik to o niebo lepsza opcja.
Jest tak jak pisał kolega wyżej.
Sam domierzam na pg 1,5 h i to ssiieee, znajomi którzy z okolic jeżdżą do pg też twierdza że to ssieeeee. Jedyny plus jaki masz to, to że jedziesz pociągiem bez przesiadek a że skm jest dość komfortowe(regio ma lepsze pociągi;) ) to rzeczywiście można ten czas produktywnie wykorzystać.

0

podczas studtiow mieszkalem 1rok sam i reszte w rodzinnym domu.

sam >> z rodzina

jak masz problem z hajsem to pamietaj, ze jst cos takeigo jak kredyt studencki

wynos sie z domu za wszelka cene

0
topik92 napisał(a):

punkt widzenia zależy od grubości portfela. Jeśli Cie stać to akademik to o niebo lepsza opcja.
Jest tak jak pisał kolega wyżej.
Sam domierzam na pg 1,5 h i to ssiieee, znajomi którzy z okolic jeżdżą do pg też twierdza że to ssieeeee. Jedyny plus jaki masz to, to że jedziesz pociągiem bez przesiadek a że skm jest dość komfortowe(regio ma lepsze pociągi;) ) to rzeczywiście można ten czas produktywnie wykorzystać.

Jak jest na PG? Poziom przyzwoity? Jakie są perspektywy w trójmieście dla standardowego klepacza javy/net?
No i najważniejsze - jak bardzo zawalone sa skmki? Da się poczytać książkę w spokoju w trakcie jazdy?

0

Nie studiuje informatyki, wiec nie wiem. Na moim kierunku do inżyniera populacja spada o ~60%, na chemii jest podobnie a na wydziale zabaw i erotyki zdają wszyscy ;) , wiec serio ciężko powiedzieć.

Tak da rade, jeden doktorant nawet napisał książkę xd(ale to w bus'ie). Mieszkasz w za wejcherowem nie?, jak tak to do będzie pusta a powrót na stojąco XD.

0
topik92 napisał(a):

Nie studiuje informatyki, wiec nie wiem. Na moim kierunku do inżyniera populacja spada o ~60%, na chemii jest podobnie a na wydziale zabaw i erotyki zdają wszyscy ;) , wiec serio ciężko powiedzieć.

Tak da rade, jeden doktorant nawet napisał książkę xd(ale to w bus'ie). Mieszkasz w za wejcherowem nie?, jak tak to do będzie pusta a powrót na stojąco XD.

Zgadza sie, spytałem bo jestem przyzwyczajony do pociągów wypełnionych po brzegi xD

0

Ktoś byłby w stanie się wypowiedzieć na temat Informatyki na PP? Dużo odstaje od top3? Czy warto iść do wro albo wwy po lepsze wykształcenie i prace podczas studiów? Do Poznania mam 30 min i to chyba nie aż tak dużo na dojazd.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1