Cześć wszystkim!
Mam do Was pytanie. Prośba o niehejtowanie :-)
Jakbyście na moim miejscu, mając tyle czasu co ja, nie mając jeszcze żadnych umiejętności, przygotowywali się do pracy programisty Javy?
W tym roku kończę 30 lat i chcę zmienić branżę. Do tej pory zajmowałam się głównie grafiką, składem tekstu, komunikacją wewnętrzną. Teraz jestem na macierzyńskim i chciałabym wykorzystać ten czas na przekwalifikowanie się. Sądziłam, że na macierzyńskim będę miała trochę więcej czasu :-), ale może jakimś cudem uda mi się wygospodarować parę godzin dziennie (w weekendy pewnie trochę więcej). W domu będę pewnie jeszcze min. 1 rok do nawet 2,5 roku (jeśli przyjdzie nam do głowy jeszcze jeden bobas).
Zastanawiam się nad studiami podyplomowymi w formie online http://www.wsb.pl/poznan/studenci/studia-podyplomowe/kierunki/aplikacje-internetowe-i-mobilne-studia-online by trochę oswoić się z tematem programowania i wdrożyć się w zupełnie inne myślenie niż teraz, później po takich studiach lub w trakcie - samodzielna nauka Javy i może jeszcze szkolenie z samej Javy. Na pewno takie studia byłyby dla mnie motywatorem, by mimo zmęczenia i niewyspania przyswajać kolejny materiał. Przy nauce samodzielnej mogłoby być trochę ciężko, mając tak dużą perspektywę czasu i będąc często mocno niewyspaną. Ale może nie ma sensu tracić czasu i pieniędzy na studia i lepiej zacząć teraz od dobrego kursu i później wykorzystać pozostały czas na praktykę? Co myślicie? Co sądzicie w ogóle o programie tych studiów?
Wiem, że sporo już się przewijało wątków o zmianie branży, studiach itp. Z tego co czytam, to raczej większość osób odradza studia na rzecz samodzielnej nauki w domu, ew. bardzo dobrego kursu, ale moja sytuacja jest specyficzna, więc postanowiłam, że napiszę :-)