Najlepszy moment na rozpoczęcie praktyki

0

Tak, wiem, już setki razy było o tym, że aby zostać dobrym koderem należy pisać pisać pisać, a czytać tylko trochę, najpierw książkę - jako podstawę - potem dokumentację...ale...

Zwracaliście również uwagę na ryzyko stosowania karkołomnych rozwiązań z powodu nieznajomości podstaw, czasem wręcz elementarza i że przed opanowaniem tego nie należy realizować nawet małych projektów, aby nie nabrać złych nawyków (np. kopiowanie i wielokrotne wklejanie polecenia, które ma być wykonane z góry określoną ilość razy, zamiast stosować do tego pętle; wyważanie otwartych drzwi przez nieużywanie frameworków).

Pytanie gdzie jest ten moment, w którym należy zaprzestać samego czytania i równolegle wprowadzić praktykę, która stopniowo będzie wypierać czytanie? Może chwila, w której skończyliśmy przerabiać książkę stanowiącą podstawę, a rozpoczynamy używanie dokumentacji?

0
jakiśtam napisał(a):

Tak, wiem, już setki razy było o tym, że aby zostać dobrym koderem należy pisać pisać pisać, a czytać tylko trochę, najpierw książkę - jako podstawę - potem dokumentację...ale...

Zwracaliście również uwagę na ryzyko stosowania karkołomnych rozwiązań z powodu nieznajomości podstaw, czasem wręcz elementarza i że przed opanowaniem tego nie należy realizować nawet małych projektów, aby nie nabrać złych nawyków (np. kopiowanie i wielokrotne wklejanie polecenia, które ma być wykonane z góry określoną ilość razy, zamiast stosować do tego pętle; wyważanie otwartych drzwi przez nieużywanie frameworków).

Pytanie gdzie jest ten moment, w którym należy zaprzestać samego czytania i równolegle wprowadzić praktykę, która stopniowo będzie wypierać czytanie? Może chwila, w której skończyliśmy przerabiać książkę stanowiącą podstawę, a rozpoczynamy używanie dokumentacji?

Musisz sam dużo pisać kodu, no nie ma rady od małych projektów aż po duże. Potem w miare coraz to wyższej jakości kodu wracaj do tych małych i je poprawiaj. Nie ma rady książka/internet + projekty; Na bieżąco. Książka bez praktyki nie ma sensu, tak samo jak praktyka bez elementarza/specyfikacji.

0

Musisz sam dużo pisać kodu, no nie ma rady od małych projektów aż po duże. Potem w miare coraz to wyższej jakości kodu wracaj do tych małych i je poprawiaj. Nie ma rady książka/internet + projekty; Na bieżąco. Książka bez praktyki nie ma sensu, tak samo jak praktyka bez elementarza/specyfikacji.

Dzięki za odpowiedź ;), ale wydaje mi się, że nie przeczytałeś dokładnie mojego pytania. To co napisałeś już wiem i stwierdziłem w poście.

0

Pytanie gdzie jest ten moment, w którym należy zaprzestać samego czytania i równolegle wprowadzić praktykę

Jak dojdziesz do programu "hello world" w książce.

0
jakiśtam napisał(a):

Musisz sam dużo pisać kodu, no nie ma rady od małych projektów aż po duże. Potem w miare coraz to wyższej jakości kodu wracaj do tych małych i je poprawiaj. Nie ma rady książka/internet + projekty; Na bieżąco. Książka bez praktyki nie ma sensu, tak samo jak praktyka bez elementarza/specyfikacji.

Dzięki za odpowiedź ;), ale wydaje mi się, że nie przeczytałeś dokładnie mojego pytania. To co napisałeś już wiem i stwierdziłem w poście.

Napisałem między wierszami. "Na bieżąco"

0

Jak dojdziesz do programu "hello world" w książce

Nie miałem na myśli bieżącego testowania tego, o czym czytamy. Chodziło mi o stosowanie tego w projektach. To różnica.

0

Jak skończysz czytać(równolegle z zadaniami) dobrą książkę IMO ;p

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1