Będzie już pół roku jak uczę się programować i tak sobie myślę, że jakoś mało efektywne mi to idzie.
Przerobiłem Symfonie, kończę Szkołę programowania C++, naklepałem sporo przykładów, trochę ćwiczeń, jakiś prostych konsolowych programików i zadań ze SPOJA, poznałem trochę algorytmów, ale mam jakiś taki niedosyt.
Pomyślałem, że może bardziej doświadczeni programiści mogliby coś poradzić z własnego doświadczenia i wyciągając wnioski ze swoich błędów podczas nauki programowania.
Co teraz robić? Bo od jakiegoś czasu mam wrażenie, ze stroję w miejscu i w sumie się nie rozwijam.
Co robić, żeby ta nauka była efektywna i żeby w stosunkowo krótkim czasie robić kolejne postępy?
0
0
Klepac soft.
0
Wyznaczaj sobie w-miarę-osiągalne cele, jeśli będziesz musiał się czegoś douczyć - to wyjdzie w praniu.