Nie wiem czy w dobrym wątku piszę ale inny dział nie przychodzi mi do głowy...
Temat luźny, ale dzisiaj przy piwe gadałem z kumplem, który pracuje zawodowo na stanowisku niezwiązanym IT, robi analizy w Excelu, pobiera dane zkilku systemow w firmie wrzuca do excela i przetwarza... Sam zauważył, że to nie jest najlepsze rozwiazanie... W sensie sam excel do analiz spoko, ale przerabianie danych w Excelu to nie najlepszy pomysł.
Podsumowując ma źródłowe dane w formatach xls/xlsx, csc/txt, xml, musi je doprowadzić do wspolnego standardu i wykorzystać w Excelu. Pominimy analizy Excelowe, dla mnie to jest namiastka ETL (mimo różnych formatów ich liczba jest skończona), kumpel pyta jak to ogarnąć. I to jest pytanie do Was, po prawie 20 latach "zabawy" z danymi nie widze problemu ;) On to chce zrobić sam w kontekście samorozwoju, ja nie bardzo wiem jak wskazać mu drogę (jak coś jest oczywiste to ciężko rozpoznac problemy).
Co byście podpowiedzieli kursy/szkolenia/książki?
Wbrew pozorom sprawa nie jest trywialna sam się zastanawiam nad tym i nie wiem co podpowiedzieć. Jak to ugryźć, żeby nie przyswajać wiedzy której się nie wykorzysta, ale która pozwoli rozwiązac problem?