Jak zostać testerem oprogramowania?

0

Cześć,

Chiał bym sie dowiedzieć jak zostać testerem oprogramowania.

Oczywiscie szukałem informacji ale znalazłem ich hmm... zbyt wiele
Przegladajac oferty pracy z Polski i Irlandii widziałem skrajnie różnice w wymaganiach, jedne oferty przedstawiaja wymagana typu analityczne myślenie znajomosc podstaw jednego jezyka programowania natomiast inne maja liste długą jak skład dobrych suplentów przed treningowych.

Mój znajomy z tego co wiem zaczął prace znajac średnio jedynie PHP

Co do mnie to bawiłem sie HTML'em było to wiele lat temu, zrobiłem kilka stron ale teraz HTML 5 to jednak spora rożnica. Do tego mam podstawy podstaw w Python, PHP jednak tą wiedze też musze mocno odświeżyć.

Miałem także kontak z AutoIt i napisałem jeden sprawny program do konkretnego celu jednak poprzez szukanie konkretnych informacji jak uzyskać to co jest mi potrzebne a nie dlatego że płynnie pisałem w tym języku.

Bawiłem sie także w rzeczy typu hackme szukajac informacji pod konkretne zadania/problemy (php,html,SQL injection, coockie , oprogramowanie do wyszukiwania dziur, zapomniałem nazwy)

Zastanawiam sie opanowanie HTML 5 , CSS 3 , podstaw PHP , JavaScript

  • wlaśnie co ?

Pozwoli zacząć prace testera?

3

Może nie będzie to odpowiedź, której oczekiwałeś, ale co tam:

Zajęciem testerów stron www (a przynajmniej z mojej niedużej wiedzy tak wynika) jest często poza testowaniem zachowań strony od strony bezpieczeństwa i ogólnie server-side'u testowanie client-side'u. Skrypty javascript, a także ogólnie pojęta użyteczność (wliczając np. podpowiedzi dla usera jak się zachować), drobnostki i literówki. Tych ostatnich jest u Ciebie OD GROMA. Nie wspomniałbym o tym, gdyby brakowało jednego przecinka, Twój post od początku do końca czyta się na zasadzie "o, ten to na języku polskim grał w statki", nawet w cookie zrobiłeś babola, a to już nie literówka czy interpunkcja.

Ciężko też powiedzieć czego się uczyć, bo narzędzi jest wiele, różnych używają w różnych firmach i różnie do tego podchodzą - najwięcej się dowiesz idąc na jakiś staż czy cokolwiek, bo teoria to zawsze sobie, a praktyka sobie. A jak się jednego nauczysz w jednej firmie, to i tak sporo się zmieni w kolejnej.

0

Chiał bym sie dowiedzieć jak zostać testerem oprogramowania.

Aplikować do firmy na takie stanowisko.
Co tester musi umieć?

0
Shalom napisał(a):
  • Automatyzować pracę i testy. Język skryptowy plus narzędzia takie jak Selenium czy Fitnesse.
    [...]

To są umiejętności wymagane od bardziej doświadczonych testerów. Początkujący tester, moim zdaniem, nic szczególnego nie musi potrafić. Znam osoby, które pracują jako testerzy, a chyba tylko hello worlda by potrafili napisać w jakimś jednym języku. Natomiast na co dzień wykonują głównie testy manualne, czyli są "klikaczami", którzy raportują błędy.

Moim zdaniem tester powinien:

  • znać podstawy przynajmniej jednego języka programowania
  • znać różne rodzaje testów
  • wiedzieć, co to jest przypadek testowy (test case) i umieć go napisać dla konkretnego elementu programu w j. polskim i angielskim
  • znać metody wytwarzania oprogramowania i narzędzia, które się do tego wykorzystuje w stopniu podstawowym
    - być na bieżąco z różnymi technologiami IT od strony użytkownika
    - być rzetelny, dokładny, drobiazgowy, komunikatywny
    - znać dobrze j. angielski (przynajmniej w piśmie)

Pogrubione elementy są, moim zdaniem, najistotniejsze.

0

No tak z gramatyka i interpunkcją mam problemy to sie zgadza.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, i czekam na kolejne.

@wiciu twój post mnie trochę pocieszył ;)

Ps. Własnie miałem na myśli prace takiego klikacza który odpala testy wg. specyfikacji (na początek) a nie zaawansowanego testera, który sam pisze skrypty, pod środowiska testowe itd.

W internecie znalazłem sporo definicji i teorii natomiast nie trafiłem jeszcze na konkretne informacje praktyczne, chociażby tutoriale jak odpalić takie testy automatyczne i co sie dalej z tym dzieje.

0

A są jakieś książki w języku Polskim na temat testowania oprogramowania?

0

Lepiej czytaj po angielsku - jest duża szansa, że tam gdzie pójdziesz wszelkie bugi itd. będą wbijane tylko i wyłącznie po angielsku

0

Bugi ok, ale mimo wszystko, ciężko mi by było czytać 400 stron ze zrozumieniem, po ang i to jeszcze czegos czego dopiero mam sie dowiedziec/nauczyc z takiej książki.
Jeśli znacie jakies, sensowne Polskie publikacje proszę o tytuły.

0

Ogólnie jeżeli chodzi o testowanie oprogramowania, polecam stronkę testerzy.pl, tam jest dział jak baza wiedzy oraz słowniki pojęć, oparte na bazie z ISTQB, jednak dużo więcej artykułow jest po angielsku, a książki to właśnie przesyłam link: http://testerzy.pl/ksiazki-o-testowaniu, które warto przeczytać - jak widać część książek jest po angielsku.

0

Odświeżę temat. Czy może ktoś zarzucić jakimiś ciekawymi linkami do poczytania? Dla totalnego newba.
Może być po angielsku. Z góry thx.

0
rav3n napisał(a):

Odświeżę temat. Czy może ktoś zarzucić jakimiś ciekawymi linkami do poczytania? Dla totalnego newba.
Może być po angielsku. Z góry thx.

j.w - czytaj http://testerzy.pl

1

Z polskich nie mam nic do polecenia. Ogólne tipsy - przeczytaj sylabus ISTQB (i nigdy nie używaj informacji tam zawartych), przydaje się na rozmowach kwalifikacyjnych. Get your hands dirty - możesz zacząć od utest.com - bardzo łatwo nauczyć się tam podstaw raportowania, pracy z bugtrackerem, priorytezacji. Warto też podłączyć się do jakiegoś projektu opensource (np firefox?)
Równocześnie naucz się jakiegoś języka programowania. Poucz się API WebDrivera - bardzo modne, bardzo poszukiwane, bardzo łatwe na podstawowym poziomie. Potem poczytaj o tworzeniu czytelnego kodu testów, tworzeniu testów jednostkowych itd.

Ogólnie żeby zostać klikaczem, wystarczy sama chęć. Jednak nie jest to zajęcie zbyt rozwijające, ani też dobrze płatne. Jednak doświadczony tester znający się na kodowaniu, oddany swojej pracy i proaktywny może zarobić całkiem sympatyczne pieniądze, nawet w Polsce.

Co do sylabusa ISTQB - przydaje się do 2ch rzeczy - z niewiadomych powodów na niemal każdej rozmowie kwalifikacyjnej pojawiają się zagadnienia poruszane w tej certyfikacji, oraz standaryzuje ona w pewien sposób język testerów (czym różnią się sanity testy od smoke testów itp.). Jednocześnie nie daje ona ŻADNYCH umiejętności związanych z prawdziwym testowaniem, a pewne rzeczy mogą być nawet mylące.
W trakcie mojej kariery nigdy nie użyłem w praktyce żadnej informacji wyniesionej z sylabusa, spotkałem się za to z testerami posiadającymi certyfikat, a nie umiejącymi testować.
Uważam, że pojęcia te warto znać, żeby wiedzieć o czym się rozmawia/o czym się czyta, ale jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o testowaniu jako takim, najlepiej wziąć się za praktykę/poczytać blogi praktyków.

Tu jeden z blogów wartych polecenia - http://www.satisfice.com/blog/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1