podatki i korki/małe zlecenia

Hej,

Jak w przełożeniu na podatki wygląda udzielanie korepetycji i wykonywanie małych zleceń z programowania. Wiele osób udziela i mało kto przejmuje się podatkami. Kiedyś słyszałem od jednego studenta, że chyba do 3 tysięcy na rok nie opodatkowane zarobki są legalne, a przy większej ilości wzbudzają podejrzenia.

Jak jest naprawdę? Czy ktoś orientuje się w jakiej sytuacji wypada uważać, by nie podpaść skarbówce? To też zastanawiam się czy ta kwestię inaczej się rozpatruje, gdy pracuje się w pracy i po godzinach udziela się korków.

Czy ktoś może podzielić się jak z tym jest?

Prawo mówi tyle, że skoro zarabiasz, to powinieneś zapłacić podatek. Nawet jeśli zarabiasz poniżej tych "trzech tysięcy", to musisz takie dochody wykazać w PIT.
http://www.e-korepetycje.net/artykuly/rozliczenie-dochodow-z-korepetycji

Tylko żadna skarbówka nie będzie nikogo ścigać za udzielanie korepetycji, bo im się to nie opłaca. No chyba, że za te korepetycje kupisz sobie jacht będąc oficjalnie bezrobotnym.

3 tysięcy na rok nie opodatkowane zarobki są legalne, a przy większej ilości wzbudzają podejrzenia.

Podejrzenia :D :D Kwota wolna od podatku to ~3k rocznie, wiec jak zarabiasz mniej to nie ma problemu. Jak więcej to musisz się rozliczyć. Poza tym za wykonaną pracę powinieneś mieć umowy - o dzieło albo zlecenia.
Tyle teorii. W praktyce jeśli to nie jest twoje główne źródło dochodu to nikt się ty nie przejmuje.

Dzięki za szybkie odpowiedzi! Jesteście spoko!

Shalom napisał(a):

3 tysięcy na rok nie opodatkowane zarobki są legalne, a przy większej ilości wzbudzają podejrzenia.

Podejrzenia :D :D Kwota wolna od podatku to ~3k rocznie, wiec jak zarabiasz mniej to nie ma problemu.

Ale nawet dla 1zł dochody trzeba złożyć PIT. PIT jest wszystkim, wszystko to PIT :p

Jeśli ktoś nie wymaga od Ciebie faktury czy umowy to po co się rozliczać z tego? Nie ma papieru, nie ma transakcji na konto tylko kasa do ręki, więc jakby tego nie było, a podatków i tak się napłacisz w kupowanych za to produktach.