Czy ktoś z was pracuje może wykonując zlecenia z odesk.com?
Jak się rozliczacie z fiskusem?
Odesk chyba nie wyśle pita-11.
0
0
To może uogólnię pytanie.
Czy ktoś wykonuje zlecenia na rzecz jakiejkolwiek zagranicznej firmy za pośrednictwem jakiejkolwiek strony internetowej tego typu?
Jak się rozliczacie z fiskusem?
Rozliczacie się w PL?
Jakie bzdurne wymagane prawnie formalności trzeba spełnić?
0
dołączam się do pytania
0
Zależy, można teoretycznie podpisywać umowy o dzieło i wtedy zleceniodawca musi wystawić Ci PIT-11. Jeżeli chodzi o zagranicznych zleceniodawców i zapewne krajowych też to nie wiem czy będą się bawili w takie rzeczy, mogą wymagać, żeby zleceniobiorca prowadził działalność gospodarczą i po prostu wystawił rachunek/fakturę.
0
Znaczy, że zakładam firmę, rejestruje się na takiej stronie, później wysyłam im rachunki?
Jeżeli zarabiam w $, to rozliczam się z fisksem po kursie z daty przelewu, czy jakimś uśrednionym kursem podanym przez NBP/fiskus?
0
Piszesz prośbę na support odesku o wystawienie ci umowy z nimi ze wszystkimi podpisami itp. (jako dowód twojej pracy). Następnie wystawiasz normalnie faktury na nich (oni mówią że ich nie potrzebują, więc im nie wysyłasz).
https://kb.odesk.com/questions/904/I+need+an+official+invoice.+How+do+I+find+one%3F
Are you a contractor that needs proof of work?
Contact Support Services to request documentation, such as a signed oDesk User Agreemen
Dodatkowo można wydrukować raport z zakończonych prac i stanem konta i dać księgowej ( tak aby mogła odpowiednio policzyć stawki NBP). Ja na chwile obecną rozliczam tylko projekty Fixed-Price. Nie wiem jak jest z godzinowymi.
0
@bfraszczyk
Dziękuję
0
Witam, piszę bo mam ten sam problem.
Napisałem do oDeska, powiedzieli, że nie praktykują takich umów. Nie do końca wiem czy mogę im w takim razie wystawiać faktury?
Proszę o jakieś info... Mam firmę, ale nie wiem jak te zarobki rozliczać
1
Jak zarabiasz w walucie obcej (klient zagraniczny) i prowadzisz działalność, to ogólnie jest to dość złożone. Masz obowiązek wtedy rozliczać różnice kursowe. Tzn. wystawiasz fakturę w walucie obcej, księgujesz ją po kursie średnim NBP z dnia poprzedzającego datę wystawienia faktury. Jak otrzymasz płatność, księgujesz na rachunku płatność po kursie średnim NBP z dnia poprzedzającego otrzymanie płatności (musisz mieć osobny rejestr trzymający stan rachunków walutowych - jak w pełnej księgowości; sama KPiR w tym przypadku to za mało). Różnicę wynikającą z ww kursów księgujesz jako osobną kwotę (może zwiększyć lub zmniejszyć przychód). Najciekawiej się robi, kiedy wymienisz pieniądze na złotówki. Wtedy musisz znowu zaksięgować w KPiR przychód/koszt wynikający z różnicy kursowej między kursem po którym wymieniłeś, a kursem po którym otrzymałeś kwotę na konto (uwaga: to mogą być różne kursy jeśli jednorazowo wymieniasz kilka "wypłat" - wtedy stosujesz coś w rodzaju kolejki FIFO).
Ogólna zasada jest taka, że jeśli znany jest kurs transakcji (jak przy wymianie) należy go stosować; jeśli nie, to bierze się kurs średni NBP z dnia poprzedniego. Przy czym w razie wątpliwości lepiej wziąć kurs średni z NBP, bo to jest korzystniejsze dla fiskusa (jeśli faktycznie wykonywałbyś transakcje walutowe po kursie średnim a nie kursie sprzedaży/kupna, to miałbyś większy przychód, a zatem większy podatek).