Pewnie dlatego, że na elektrodzie nie można zadać podstawowych pytań czy nawet pytań, które zawierają w sobie odpowiedź, ale autor chce potwierdzenia. Zaraz zjawia się osoba zaczynająca pie***lenie:
- "o jak proste, do książek"
- "było zamykam temat i leci warn"
- "to powinieneś wiedzieć"
- "sprawdź w dokumentacji, google" - c**j z tym że autor poprosił o prostsze wytłumaczenie lub pomoc w rozwiązaniu wątpliwości
Albo najgorsze co może się wydarzyć to odpowiedzi niezwiązane z tematem i celowe zwodzenie autora. Pytasz o coś jak zrobić i zamiast dostać konkretną odpowiedź lub przydatne wskazówki czy kierunek drogi to zawsze prędzej czy później przyjdzie mądraliński i nie odpowie wprost na konkretnie zadanie pytanie. Nie mam zamiaru nikogo obrażać i uogólniać, ale bardzo spory odsetek użytkowników ma mentalność prlowską "nie podzielę się, nie powiem pomimo że wiem".
To forum w porównaniu z elektrodą stoi na wyższym poziomie kultury użytkowników. Nawet jak trafiają się pytania o takie podstawy podstaw, które można wyguglać to mimo to ktoś rzeczowo i bez złośliwości potrafi odpowiedzieć, nie ma tutaj w takim stopniu tej toksyczności, którą idzie wyczuć wchodząc na fora elektroniczne.