Lazarus ma bardzo fajnie rozbudowane forum, a do tego masz tutaj do pomocy bardzo ogarniętego w zakresie Lazarusa kolesia - mowa o @furious programming.
Mógłbym co nieco doradzić, jednak nie zajmuję się stricte bazami danych, więc nie w tym zakresie.
No właśnie Lazarusa kiedyś używałem tak z 10 lat temu i wtedy udało mi się w nim zrobić apkę bazodanową, ale się sypała, jak było więcej rekordów :( Dziwna sprawa. Wydawało mi się, że to dość zabugowany system […]
Każdy system ma swoje słabe strony, tak samo jak każdy ma błędy – mało znaczące, jak i te krytyczne. Ponadto, błędne działanie danej aplikacji niekoniecznie oznacza zabugowanie biblioteki dostarczonej wraz ze środowiskiem.
[…] i raczej mało kto go używa, mylę się?
No jak… ja używam, @cerrato używa – to za mało?
Nie można tutaj mówić o popularności porównywalnej do C++ czy Javy, jednak mimo wszystko nie jest to absolutna nisza. Narzędzie to w Polsce nie jest zbyt popularne, ale poza granicami sytuacja jest zupełnie inna. Po więcej informacji (głównie statystycznych) odsyłam do wyszukiwarki.
Próbowałem do niego wrócić, ale tym razem nie udało mi się zrobić działającego DBFa. Szukałem darmowych programów do tworzenia plików DBF, coś znalazłem, ale jak podpiąłem tego DBFa pod komponenty w Lazarusie, to się sypało od razu. Więc pomny doświadczeń sprzed 10 lat, uznałem, że może być słabo ze stabilnością tych rozwiązań.
No to słabo – sparzyłeś się 10 lat temu, a teraz zamiast pobrać środowisko i klepnąć kilka demówek, wolisz myśleć, że postęp technologiczny jest pojęciem obcym dla twórców Lazarusa. Nie dowiesz się, jeśli nie sprawdzisz.
Mam jednego maka, więc teoretycznie odpalenie tego na nie-windows mogłoby mieć sens, ale niewielki, bo mak i tak dogorywa a na co dzień jednak pracuję z Windowsem. Więc zadowolę się win-rozwiązaniem, ale może spróbuję faktycznie jeszcze raz tego Lazarusa, może się go uda nomen omen wskrzesić :)
Przenośność kodu na inne platformy to możliwość, a nie obowiązek – nie potrzebujesz multiplatformowości, to z niej nie korzystasz. Nie rozumiem dlaczego tylu ludzi myśli, że Lazarus służy wyłącznie do tworzenia oprogramowania działającego na wielu platformach.
Poważnie? Bo wydawało mi się, że mało kto tego używa i raczej nie znajduję dyskusji w necie na jego temat. Myślałem, że to raczej taka zabawka z lat 90, która jest bo jest, ale jakoś przyszłości w informatyce nie ma
Nie chcąc rozeznać się w temacie, sam dobrowolnie dołączyłeś do rzeszy ignorantów, widzących w Pascalu konsolowe pseudośrodowisko odpalone pod DOS-em. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaglądnąć na stronę projektu i choćby co nieco poczytać.
Do małych osobistych aplikacji.
Każde środowisko nadaje się do małych aplikacji. Co najwyżej nie każde nadaje się do dużych systemów.
Ale swoją szosą, są jakieś oferty pracy w Lazarusie? Albo jakieś prawdziwe istniejące programy na rynku, w nim pisane? Bo tak usiłuję cały czas ogarnąć, na ile to narzędzie jest w praktyce do czegokolwiek wykorzystywane.
Chcesz go użyć do stworzenia jakichś swoich projektów, czy szukasz pracy? Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka. O tym czy warto go pobrać i zrobić te małe projekty decyduje funkcjonalność i jakość narzędzia, a nie liczba ofert pracy.
Jeśli potrzebujesz informacji na temat ofert pracy czy gotowych projektów to po prostu użyj wyszukiwarki.
Mówisz, że piszecie w tym Ty, czy Wściekły. Ale co piszecie? jak to wykorzystujecie?
Pracuję nad średniej wielkości komercyjnym narzędziem organizacyjno-prezentacyjnym dla sektora budowlanego – pierwsza stabilna wersja zostanie wydana pod koniec tego roku. Customowy interfejs, zestaw kilkudziesięciu własnych komponentów, generowanie i przetwarzanie obrazów, operowanie na niezbyt dużym zbiorze danych. Możliwość kompilacji wersji demonstracyjnej, przenośnej i pełnej instalacyjnej, wsparcie dla systemów od Win2000 do Win10. Docelowa objętość kodu to mniej więcej 50-55 tysięcy linii (bez komentarzy).
Poza tym dłubię też koło innych, niewielkich projektów. Z takich sensowniejszych to demówka pt. Deep Platformer (w trakcie tworzenia, na blogu wrzucam co jakiś czas niusy), po części aby odpocząć od ww. komercyjnego projektu i nie stracić formy. Innym projektem jest biblioteka TreeStructInfo do obsługi konfiguracji własnego formatu (linki również w sygnaturze). Co prawda spisuje się świetnie, jednak kod pisałem 5 lat temu i wymaga poprawienia w kilku(nastu) miejscach. Ale nie spieszy się – przyjdzie i na to czas.
Mam też stworzonych dziesiątki innych małych narzędzi, tylko na własne potrzeby. Z ciekawszych to np. ”sterownik” do gamepada do gry agar.io, który daje możliwość grania padem w ten przeglądarkowy syf, zamiast myszą i klawiaturą. I mnóstwo innych, których nie ma sensu wymieniać.
Jeśli potrzebuję jakiegoś małego programu to odpalam Lazarusa i go piszę. Free Pascal jako dialekt bardziej mi odpowiada od dialektu Delphi, choć nie jest wolny od wad, No i nic/nikt mnie nie ogranicza – wsio mam za free.