Co zamiast Delphi?

0

20 lat temu trochę programowałem na swoje potrzeby w Delphi. Teraz znów mam taką potrzebę napisania prostych programików bazodanowych z wydrukami, ale jak zobaczyłem, że najtańsza wersja Delphi czy C++ Buildera kosztują zdrowo ponad 5 tysięcy, to jednak podziękuję.

Wiem, że moda na RADy minęła, ale czy jest jakieś narzędzie choć trochę zorientowane na proste stworzenie takich desktopowych GUI do bazy? Żeby dało się prosto obsługiwać dane oraz generować wydruki?

Trochę dumałem nad JavaFX, ale wszędzie opinie, że w Javie się GUI nie pisze i że JavaFX kiepska. Poza tym, nie wiem jak z jakimiś bibliotekami do generowania raportów-wydruków. W czasach Delphi było tego zatrzęsienie i można było prostą apkę napisać w zasadzie w 1 dzień.

Startuję w zasadzie od zera, bo ostatnio programowałem 20 lat temu w Delphi :) więc obojętnie jaka technologia – i tak się muszę uczyć. Tylko właśnie, co wybrać i z czego się uczyć?

Na forum raczej ludzie pytają o technologie webowe, a mi zależy na desktopowych.

0

Może jednak Delphi Starter? Zainteresuj się też C#

4

A kojarzysz takie coś jak Lazarus - https://www.lazarus-ide.org/ ?

Jest to darmowy i otwartoźródłowy "klon" Delphi. Do Twoich potrzeb będzie w pełni wystarczający, mają pełno komponentów do współpracy z bazami danych. Plusem jest też (nie wiem, czy z tego skorzystasz - ale warto wspomnieć), że jest to wieloplatformowe. W odróżnieniu od Javy (gdzie piszesz raz i uruchamiasz na różnych systemach) tutaj piszesz raz, następnie kompilujesz na różne platformy, a potem na każdej z nich odpalasz dedykowaną binarkę.

Lazarus ma bardzo fajnie rozbudowane forum, a do tego masz tutaj do pomocy bardzo ogarniętego w zakresie Lazarusa kolesia - mowa o @furious programming.

No i Lazarus nie ma żadnych ograniczeń w zakresie komercyjnego wykorzystania, więc możesz robić obrót 300 mln. Euro miesięcznie i nikt Ci problemów nie będzie robić ;) (o ile pamiętam - darmowe wersje Delphi mają ograniczenia)


EDIT:

Czy SQLite obsługują bezpośrednio?

Lazarus ma w standardzie komponenty dedykowane m.in. do współpracy z SQLite (oraz innymi bazami, w tym moim ulubionym Postgresem). Jest też bardzo fajny i lekki wrapper/biblioteka/nakładka (nazwij to jak tylko chcesz) do obsługi SQLite - wprawdzie napisana pod Delphi, ale bez żadnych problemów używam tego z Lazarusem - https://www.itwriting.com/blog/articles/a-simple-delphi-wrapper-for-sqlite-3

1
cerrato napisał(a):

A kojarzysz takie coś jak Lazarus - https://www.lazarus-ide.org/ ?

No właśnie Lazarusa kiedyś używałem tak z 10 lat temu i wtedy udało mi się w nim zrobić apkę bazodanową, ale się sypała, jak było więcej rekordów :( Dziwna sprawa. Wydawało mi się, że to dość zabugowany system i raczej mało kto go używa, mylę się?

Próbowałem do niego wrócić, ale tym razem nie udało mi się zrobić działającego DBFa. Szukałem darmowych programów do tworzenia plików DBF, coś znalazłem, ale jak podpiąłem tego DBFa pod komponenty w Lazarusie, to się sypało od razu. Więc pomny doświadczeń sprzed 10 lat, uznałem, że może być słabo ze stabilnością tych rozwiązań.

Mam jednego maka, więc teoretycznie odpalenie tego na nie-windows mogłoby mieć sens, ale niewielki, bo mak i tak dogorywa a na co dzień jednak pracuję z Windowsem. Więc zadowolę się win-rozwiązaniem, ale może spróbuję faktycznie jeszcze raz tego Lazarusa, może się go uda nomen omen wskrzesić :)

1

Przez te 10 lat Lazarus zrobił kosmiczny postęp.

Wprawdzie porównując go do aktualnej wersji Delphi raczej uznasz go za ubogiego krewnego, ale nie jest na pewno produktem, który się sypie i jest niestabilny.
To porównanie z Delphi to trochę jak porównanie samochodów. Wiadomo, że nowy Mondeo nie jest tym samym, co nowy Mercedes S-klasa, ale Mondziakiem też pojeździsz. A porównując nowego Mondeo z Mercedesem sprzed kilkunastu lat - raczej Mondeo wypadnie lepiej :)

1

Postgresa nie chcę stawiać.

Jak pisałem wcześniej- SQLite masz w standardzie, możesz też skorzystać z podanego przeze mnie wrappera.

O Postgresie wspomniałem tylko jako o ciekawostce, żeby pokazać, że obsługa baz danych w Lazarusie jest dość porządnie traktowana. Zobacz http://wiki.freepascal.org/Lazarus_Database_Overview - trochę tego jest :)

0
cerrato napisał(a):

Przez te 10 lat Lazarus zrobił kosmiczny postęp.

Poważnie? Bo wydawało mi się, że mało kto tego używa i raczej nie znajduję dyskusji w necie na jego temat. Myślałem, że to raczej taka zabawka z lat 90, która jest bo jest, ale jakoś przyszłości w informatyce nie ma

1

Zależy, do czego chcesz go wykorzystywać.

Jeśli pracujesz w zespole 40 programistów i tworzycie sobie coś w stylu SAP'a, to raczej bym polecał inne narzędzia. Ale do mniejszych projektów nadaje się idealnie.
Zresztą sam to zobacz, pobaw się chwilę i będziesz wszystko wiedział. Ja używam, @furious programming używa i nie narzekamy ;)

0
cerrato napisał(a):

Zależy, do czego chcesz go wykorzystywać.

Do małych osobistych aplikacji.

Ale swoją szosą, są jakieś oferty pracy w Lazarusie? Albo jakieś prawdziwe istniejące programy na rynku, w nim pisane? Bo tak usiłuję cały czas ogarnąć, na ile to narzędzie jest w praktyce do czegokolwiek wykorzystywane. Delphi, pomimo spadku popularności, jest jednak na rynku jakoś kojarzone. A Lazarus? Czy nie jest tak, że JavaFX już bardziej rządzi niż Lazarus?

Mówisz, że piszecie w tym Ty, czy Wściekły. Ale co piszecie? jak to wykorzystujecie?

2

Kosmiczny postęp, w sensie wleciał do czarnej dziury? ;>

2
cerrato napisał(a):

Lazarus ma bardzo fajnie rozbudowane forum, a do tego masz tutaj do pomocy bardzo ogarniętego w zakresie Lazarusa kolesia - mowa o @furious programming.

Mógłbym co nieco doradzić, jednak nie zajmuję się stricte bazami danych, więc nie w tym zakresie.

heillos napisał(a):

No właśnie Lazarusa kiedyś używałem tak z 10 lat temu i wtedy udało mi się w nim zrobić apkę bazodanową, ale się sypała, jak było więcej rekordów :( Dziwna sprawa. Wydawało mi się, że to dość zabugowany system […]

Każdy system ma swoje słabe strony, tak samo jak każdy ma błędy – mało znaczące, jak i te krytyczne. Ponadto, błędne działanie danej aplikacji niekoniecznie oznacza zabugowanie biblioteki dostarczonej wraz ze środowiskiem.

[…] i raczej mało kto go używa, mylę się?

No jak… ja używam, @cerrato używa – to za mało?

Nie można tutaj mówić o popularności porównywalnej do C++ czy Javy, jednak mimo wszystko nie jest to absolutna nisza. Narzędzie to w Polsce nie jest zbyt popularne, ale poza granicami sytuacja jest zupełnie inna. Po więcej informacji (głównie statystycznych) odsyłam do wyszukiwarki.

Próbowałem do niego wrócić, ale tym razem nie udało mi się zrobić działającego DBFa. Szukałem darmowych programów do tworzenia plików DBF, coś znalazłem, ale jak podpiąłem tego DBFa pod komponenty w Lazarusie, to się sypało od razu. Więc pomny doświadczeń sprzed 10 lat, uznałem, że może być słabo ze stabilnością tych rozwiązań.

No to słabo – sparzyłeś się 10 lat temu, a teraz zamiast pobrać środowisko i klepnąć kilka demówek, wolisz myśleć, że postęp technologiczny jest pojęciem obcym dla twórców Lazarusa. Nie dowiesz się, jeśli nie sprawdzisz.

Mam jednego maka, więc teoretycznie odpalenie tego na nie-windows mogłoby mieć sens, ale niewielki, bo mak i tak dogorywa a na co dzień jednak pracuję z Windowsem. Więc zadowolę się win-rozwiązaniem, ale może spróbuję faktycznie jeszcze raz tego Lazarusa, może się go uda nomen omen wskrzesić :)

Przenośność kodu na inne platformy to możliwość, a nie obowiązek – nie potrzebujesz multiplatformowości, to z niej nie korzystasz. Nie rozumiem dlaczego tylu ludzi myśli, że Lazarus służy wyłącznie do tworzenia oprogramowania działającego na wielu platformach.

heillos napisał(a):

Poważnie? Bo wydawało mi się, że mało kto tego używa i raczej nie znajduję dyskusji w necie na jego temat. Myślałem, że to raczej taka zabawka z lat 90, która jest bo jest, ale jakoś przyszłości w informatyce nie ma

Nie chcąc rozeznać się w temacie, sam dobrowolnie dołączyłeś do rzeszy ignorantów, widzących w Pascalu konsolowe pseudośrodowisko odpalone pod DOS-em. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaglądnąć na stronę projektu i choćby co nieco poczytać.

heillos napisał(a):

Do małych osobistych aplikacji.

Każde środowisko nadaje się do małych aplikacji. Co najwyżej nie każde nadaje się do dużych systemów.

Ale swoją szosą, są jakieś oferty pracy w Lazarusie? Albo jakieś prawdziwe istniejące programy na rynku, w nim pisane? Bo tak usiłuję cały czas ogarnąć, na ile to narzędzie jest w praktyce do czegokolwiek wykorzystywane.

Chcesz go użyć do stworzenia jakichś swoich projektów, czy szukasz pracy? Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka. O tym czy warto go pobrać i zrobić te małe projekty decyduje funkcjonalność i jakość narzędzia, a nie liczba ofert pracy.

Jeśli potrzebujesz informacji na temat ofert pracy czy gotowych projektów to po prostu użyj wyszukiwarki.

Mówisz, że piszecie w tym Ty, czy Wściekły. Ale co piszecie? jak to wykorzystujecie?

Pracuję nad średniej wielkości komercyjnym narzędziem organizacyjno-prezentacyjnym dla sektora budowlanego – pierwsza stabilna wersja zostanie wydana pod koniec tego roku. Customowy interfejs, zestaw kilkudziesięciu własnych komponentów, generowanie i przetwarzanie obrazów, operowanie na niezbyt dużym zbiorze danych. Możliwość kompilacji wersji demonstracyjnej, przenośnej i pełnej instalacyjnej, wsparcie dla systemów od Win2000 do Win10. Docelowa objętość kodu to mniej więcej 50-55 tysięcy linii (bez komentarzy).

Poza tym dłubię też koło innych, niewielkich projektów. Z takich sensowniejszych to demówka pt. Deep Platformer (w trakcie tworzenia, na blogu wrzucam co jakiś czas niusy), po części aby odpocząć od ww. komercyjnego projektu i nie stracić formy. Innym projektem jest biblioteka TreeStructInfo do obsługi konfiguracji własnego formatu (linki również w sygnaturze). Co prawda spisuje się świetnie, jednak kod pisałem 5 lat temu i wymaga poprawienia w kilku(nastu) miejscach. Ale nie spieszy się – przyjdzie i na to czas.

Mam też stworzonych dziesiątki innych małych narzędzi, tylko na własne potrzeby. Z ciekawszych to np. ”sterownik” do gamepada do gry agar.io, który daje możliwość grania padem w ten przeglądarkowy syf, zamiast myszą i klawiaturą. I mnóstwo innych, których nie ma sensu wymieniać.

Jeśli potrzebuję jakiegoś małego programu to odpalam Lazarusa i go piszę. Free Pascal jako dialekt bardziej mi odpowiada od dialektu Delphi, choć nie jest wolny od wad, No i nic/nikt mnie nie ogranicza – wsio mam za free.

0
  1. Czy chcesz robić apki GUI tylko na swoje potrzeby?
    1.1) Tak: instalujesz Lazarus Pascal
    1.1.1) Instalujesz ale nachodzą Cię wątpliwości?
    1.1.1.1) Oglądasz Lazarus Application Gallery
    1.2) Nie:
    1.2.1) Czy chcesz na nich zarabiać?
    1.2.1.1) Nie - instalujesz Delphi Starter
    1.2.1.2) Tak - instalujesz .NOT lub C++ i Qt
0
furious programming napisał(a):
heillos napisał(a):

[…] i raczej mało kto go używa, mylę się?
No jak… ja używam, @cerrato używa – to za mało?

:-P

Próbowałem do niego wrócić, ale tym razem nie udało mi się zrobić działającego DBFa. Szukałem darmowych programów do tworzenia plików DBF, coś znalazłem, ale jak podpiąłem tego DBFa pod komponenty w Lazarusie, to się sypało od razu. Więc pomny doświadczeń sprzed 10 lat, uznałem, że może być słabo ze stabilnością tych rozwiązań.
No to słabo – sparzyłeś się 10 lat temu, a teraz zamiast pobrać środowisko i klepnąć kilka demówek, wolisz myśleć, że postęp technologiczny jest pojęciem obcym dla twórców Lazarusa. Nie dowiesz się, jeśli nie sprawdzisz.

Źle zrozumiałeś. 10 lat temu się sparzyłem, a z pół roku temu próbowałem i się nie udało mi stworzyć DBFa, który by działał z Lazarusem. W zestawie z Delphi była apka do tworzenia DBFów, nie pomnę jej nazwy (20 lat minęło), a z tego co wyczytałem, w Lazarusie trzeba użyć zewnętrznej. Przetestowałem kilka, ale kurcze, dbfy podłączane pod Lazarusa się rozjeżdżały. Na kodowaniu polskich znaków albo w ogóle. Więc dodałem 2 do 2, że wtedy był problem, teraz jest problem. I pomnożyłem przez 2, że raczej nie słyszałem, żeby ktoś tego używał i uznałem, że to po prostu taka bardziej zabawka. Teraz, jak mówicie, że to ja za słabo dumam, zainstalowałem już dziada pod Windows i linuksami. pod Windows helloworld się odpalił. Więc jest sukces :) pod linuksami przy zamykaniu sypie błędem, ale moje zdanie o linuksach jest jakie jest, więc się nie dziwię i winne może być wszystko, a niekoniecznie Lazarus.

Mam jednego maka, więc teoretycznie odpalenie tego na nie-windows mogłoby mieć sens, ale niewielki, bo mak i tak dogorywa a na co dzień jednak pracuję z Windowsem. Więc zadowolę się win-rozwiązaniem, ale może spróbuję faktycznie jeszcze raz tego Lazarusa, może się go uda nomen omen wskrzesić :)
Przenośność kodu na inne platformy to możliwość, a nie obowiązek – nie potrzebujesz multiplatformowości, to z niej nie korzystasz. Nie rozumiem dlaczego tylu ludzi myśli, że Lazarus służy wyłącznie do tworzenia oprogramowania działającego na wielu platformach.

Ale ja tak nie myślę. Odniosłem się do słów cerrata. 10 lat temu pisałem pod windows apkę dla znajomego lekarza z założeniem odpalania pod windows i wcale nie sięgałem po lazarusa z powodu przenośności, a miałem na względzie RADowość, bo chciałem napisać w 14 dni na szybko .

heillos napisał(a):

Poważnie? Bo wydawało mi się, że mało kto tego używa i raczej nie znajduję dyskusji w necie na jego temat. Myślałem, że to raczej taka zabawka z lat 90, która jest bo jest, ale jakoś przyszłości w informatyce nie ma
Nie chcąc rozeznać się w temacie, sam dobrowolnie dołączyłeś do rzeszy ignorantów, widzących w Pascalu konsolowe pseudośrodowisko odpalone pod DOS-em.

Znów nie wiem skąd te pomysły, przecie pisałem w Delphi i Lazarusie, o czym wiesz. Akuray w Pascalu widzę przestarzały język z lat bodajże 60, który dość aktywnie umarł i nie żyje, ale tego nie poruszałem, bo akurat zależy mi na RADowatości i mogę przecierpieć to, że język lichy. Choć jakbym kupował do Embargocośtamdero, to nie wiem czy nie C++ Builder jednak, a nie Delphi. Ale jak piszę – tego nie poruszam, bo to uboczne. Bardziej zależy mi na stworzeniu potrzebnej aplikacji niż na kontemplowaniu jezyka. Skoro 20 lat temu dawałem radę z Delphi, to nie będę narzekać dzisiaj na to.

Ale swoją szosą, są jakieś oferty pracy w Lazarusie? Albo jakieś prawdziwe istniejące programy na rynku, w nim pisane? Bo tak usiłuję cały czas ogarnąć, na ile to narzędzie jest w praktyce do czegokolwiek wykorzystywane.
Chcesz go użyć do stworzenia jakichś swoich projektów, czy szukasz pracy? Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka. O tym czy warto go pobrać i zrobić te małe projekty decyduje funkcjonalność i jakość narzędzia, a nie liczba ofert pracy.

Ale jakość narzędzia, co wyjaśniałem przecież, można ocenić po jego popularności. A liczba ofert pracy też jakoś koresponduje z popularnością. Jak coś jest popularne, to jest praca w tej działce.

Poza tym, popularność zwiększa też jakość, bo jest większy feedback. Jeśli np. używacie to Wy Dwaj, jak piszesz wyżej, I To Wystarczy, to może oznaczać słaby feedback, wiecej bugów itp.

Jeśli potrzebujesz informacji na temat ofert pracy czy gotowych projektów to po prostu użyj wyszukiwarki.

No więc właśnie użyłem i nic nie znalazłem. Dlatego właśnie dumałem nad tym, że kurcze, projekt istnieje co najmniej 20 lat, a nie jest wykorzystywany komercyjnie, to coś tu zgrzyta. Pytanie co.

1
heillos napisał(a):

Źle zrozumiałeś. 10 lat temu się sparzyłem, a z pół roku temu próbowałem i się nie udało mi stworzyć DBFa, który by działał z Lazarusem.

Nie mogłem tego zrozumieć inaczej, bo wcześniej nie pisałeś o tym teście sprzed pół roku.

I pomnożyłem przez 2, że raczej nie słyszałem, żeby ktoś tego używał i uznałem, że to po prostu taka bardziej zabawka.

Szczerze mówiąc, wybrałeś nieodpowiednie forum do zadania swoich pytań. Powinieneś je zadać na ichniejszym forum – tam znajdziesz mnóstwo użytkowników tego narzędzia i twórców różnych bibliotek, również tych niedostarczanych ze środowiskiem.

Teraz, jak mówicie, że to ja za słabo dumam, zainstalowałem już dziada pod Windows i linuksami. pod Windows helloworld się odpalił. Więc jest sukces :)

Pod Windows nigdy nie powinieneś mieć problemu – co najwyżej z powodu braku uprawnień do zapisu gdzie bądź (dzięki UAC). Ale to nie jest praktycznie żaden problem dla kogoś z takim stażem w branży.

pod linuksami przy zamykaniu sypie błędem, ale moje zdanie o linuksach jest jakie jest, więc się nie dziwię i winne może być wszystko, a niekoniecznie Lazarus.

Nie wiem o jakich błędach mowa (brak szczegółów), jednak na wskazanym wyżej forum jest mnóstwo osób używających Linuksów. Z tego co sam zauważyłem, jest ich nawet więcej niż tych używających Windowsa.

Ale ja tak nie myślę. Odniosłem się do słów cerrata.

Spoko, to tylko luźne uogólnienie.

10 lat temu pisałem pod windows apkę dla znajomego lekarza z założeniem odpalania pod windows i wcale nie sięgałem po lazarusa z powodu przenośności, a miałem na względzie RADowość, bo chciałem napisać w 14 dni na szybko.

Skoro pisałeś pod Windows dla Windows to owa przenośność nie ma znaczenia, bo nie ma w tym przypadku zastosowania. RAD-owość owszem, przydatna funkcjonalność, choć ma to swoją cenę.

Znów nie wiem skąd te pomysły, przecie pisałem w Delphi i Lazarusie, o czym wiesz.

Z Twoich postów mogę wywnioskować, że sporo pracowałeś w Delphi, ale o Lazarusie wiem tylko tyle, że dwa razy spróbowałeś klepnąć PoC-a i na tym się skończyło. Trudno tu więc mówić o konkretnym „pisaniu”.

Akurat w Pascalu widzę przestarzały język z lat bodajże 60, który dość aktywnie umarł i nie żyje, ale tego nie poruszałem, bo akurat zależy mi na RADowatości i mogę przecierpieć to, że język lichy.

W tym przypadku liczy się dokładność – termin Pascal jest dość abstrakcyjny. Bo Pascal to ten pradawny dialekt, ale Delphi to też Pascal, tak samo jak Free Pascal i kupka innych, mniej popularnych dialektów. Nie wiem który konkretnie dialekt masz na myśli, tak samo jak nie wiem który mają na myśli ci, którzy tak ochoczo wyrywają się do krytyki (tej w stylu „Pascal to g**no” również). Żeby móc cokolwiek krytykować, trzeba to coś dobrze poznać, a takich zwykle jak na lekarstwo.

Ale jakość narzędzia, co wyjaśniałem przecież, można ocenić po jego popularności.

Można, ale możesz się bardzo pomylić. PHP ma ogromną popularność, a mimo to spróbuj znaleźć pochlebną opinię na temat tej technologii. ;)

No więc właśnie użyłem i nic nie znalazłem.

No właśnie – to jest odpowiedź na Twoje pytanie dotyczące ofert.

Dlatego właśnie dumałem nad tym, że kurcze, projekt istnieje co najmniej 20 lat, a nie jest wykorzystywany komercyjnie, to coś tu zgrzyta. Pytanie co.

Problem w tym, że w początkowej fazie rozwoju, projekt posiadał bardzo małą funkcjonalność. Wczesne wersje było po prostu ubogie, co nie dawało szans na ich komercyjne zastosowanie. Poza tym, na wczesnym etapie prac, FPC nie wspierał tylu platform co teraz, a Lazarus nie posiadał takiego edytora i tylu narzędzi co teraz. A w tych czasach Java czy C# rosły w siłę i zyskiwały coraz więcej użytkowników.

O ile otwartość źródeł, darmowość itd. są zaletami tej technologii, to są również jej wadami. Od projektu wolontariuszy nie można oczekiwać tego, czego oczekuje się od komercyjnych produktów potężnych firm. Chcąc zwiększyć szanse na powodzenie biznesu, korzysta się ze sprawdzonych i popularnych technologii, z bardzo dobrą dokumentacją i wsparciem technicznym. Użycie darmowej (a tym bardziej raczkującej) technologii jest po prostu zbyt ryzykowne. Tym bardziej, że dokumentacja FPC/Lazarusa nawet do dziś pozostawia wiele do życzenia.

3

Ibexpert robi najlepszy soft do Frbirda w starym delphi(zła architektura i ilość kodu powoduje ze nie mogą migrować - pisali o tym artykuł). Prowadzą tez outsourcing i pro support dla Lazarusa. To chyba dość poważna firma. http://www.ibexpert.net/ibe/index.php?n=Main.Lazarus

0

Tak jeszcze w temacie błędów, które się pojawiają na Linuksie - sam mam lazarusa na kilku komputerach, z czego 3 to linux (konkretnie to dystrybucja mint) i mam z nimi zero problemów. Najpierw instalowałem z oryginalnych mintowych repozytoriów, ale ponieważ one są zawsze kilka wersji do tyłu, od pewnego czasu sobie sam instaluje ręcznie najnowszą wersję z oficjalnej strony lazarusa. I ani razu nie miałem problemów z działaniem.

Naprawdę - tak, jak pisałem wcześniej - uważam lazarusa za dość stabilne i dojrzałe narzędzie. Trochę uboższe /biedniejsze niż Delphi, ale całkowicie dające radę.

0

Przy okazji, czego polecacie do zarządzania bazami SQLite? Bo zanim ich użyję w Lazarusie, muszę jakoś je potworzyć.
Znalazłem taki tutorial:

ale gość używa SQLite Expert Profesional a to kosztuje 100 dolców.

0

Do SQLite polecam https://sqlitestudio.pl/index.rvt
Darmowe, proste w obsłudze, bez niepotrzebnych wodotrysków - po prostu robi to, co ma.

0

A jakiś komponent wizualny, co daje taki "akordeon" jak w Płatniku po lewej? Do Delphi taki miałem, ale nie pamiętam jak się nazywało

1

Chyba chodzi o navigation pane. Jest dostępny w JEDI.
http://wiki.freepascal.org/JVCL_Components

0
Clarc napisał(a):

Chyba chodzi o navigation pane. Jest dostępny w JEDI.
http://wiki.freepascal.org/JVCL_Components

mówisz o tym, co jest tu: http://wiki.freepascal.org/JVCL_Components#JvPageComps na obrazku? Coś podobnego, ale tam te ikony są duże.
Zobacz sam: http://aus.pl/wp-content/uploads/2014/01/platnik901001a.jpg

1

Dawno nie korzystałem w JEDI ale to chyba kwestia konfiguracji komponentów, ewentualnie jest jeszcze coś takiego jak JTvOutlookBar

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1