Czy nie jestem na to za stary? Chciałbym zostać programistą

3

Starzy (Po 30stce) to niech już myślą nad epitafium , a nie jakieś nauki programowania w głowie.

0
  1. Bootcampy dla początkujących to strata czasu
  2. Mówisz że nie chcesz robić czegoś co cię nie interesuje (aktualna praca), ale skąd pomysł że programowanie cię interesuje? o_O
  3. Nie jesteś za stary, wszystko się da, ale licz się z tym że zanim zarobisz pieniądze na programowaniu to miną lata i nie da się tego przeskoczyć.
0

Stary facet to może jedynie zdalnie jako full stack z prostym Python i Ruby, bo to na szybko ogarnie i nikt nie pyta jaki wiek tylko co umiesz i jakie projekty zrobiłeś.

1

Widzę, że w temacie anonimy się udzielają z dobrymi radami :-) Niech OP już się nie wypowiada i do roboty weźmie, dobre chęci nie wystarczą. Spróbuj i wróć tu za 6msc :-)

1
Shalom napisał(a):
  1. Bootcampy dla początkujących to strata czasu
  2. Mówisz że nie chcesz robić czegoś co cię nie interesuje (aktualna praca), ale skąd pomysł że programowanie cię interesuje? o_O
  3. Nie jesteś za stary, wszystko się da, ale licz się z tym że zanim zarobisz pieniądze na programowaniu to miną lata i nie da się tego przeskoczyć.

Ad. 1 - to już odrzuciłem
Ad. 2 - w sumie dobrze, że odradziliście mi bootcampy bo jakby się okazało, że to nie moja działka, to kilka tysi poszło by w dym... dlatego najpierw muszę tego zasmakować i zobaczyć, czy mnie to kręci, jeśli tak, to co konkretnie
Ad. 3 - to zrozumiałe

Dobra, temat do zamknięcia, widzimy się na forum dla newbies - pewnie będę tam nie jedno pytanie.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

2

U mnie minęło z 5 lat od kiedy się zacząłem uczyć do czasu zarobienia pierwszych pieniędzy. A ludzie się 1-2 przejmują :)

0

bzdura. bootcamp zrobi z ciebie programiste java, wystarczy 6 tygodni. Taką reklame widzialem tu na stronie.

0

Możesz iść do Janusza, który szuka kogoś, kto "zrobi, żeby mu stronka dobrze działała", bo "teraz niedobrze działa i jest brzydka" i on szuka "informatyka, który ogarnie stronkę". Zapłaci 1500 zł.

0

Nigdy nie jest za późno. Takie moje zdanie. Jednak bez względu na wiek nie licz od razu na spektakularny sukces i wielką kasę. Nie wiem jak to jest zaczynać samemu, ja poszedłem na polibudę, tam mnie już nieco wprowadzili w temat. Czyli na temat tych cudownych kursów nie będę się wypowiadał. Na pewno jednak paranie się tym zawodem wymaga sporo samozaparcia i chyba mimo wszystko trzeba to lubić. Ja lubię:)

2

Stracisz czas i pieniadze, robiac cos czego na 80% nie lubisz, ale dałeś złapać się na hype.
Programowanie to nie zawód - to styl życia ( średnio 14h przed komputerem i książkami )

0
Areks napisał(a):

Stracisz czas i pieniadze, robiac cos czego na 80% nie lubisz, ale dałeś złapać się na hype.
Programowanie to nie zawód - to styl życia ( średnio 14h przed komputerem i książkami )

Chyba że się chcę zostać zwykłym klepaczem kodu bez ambicji, ale wtedy pewnie zarobisz niewiele więcej niż obecnie.
A bootcampy to najgorsze co może programista wybrać na początek, cały ten zawód to wyszukiwanie informacji samemu
i jeśli sam dasz rade ogarnąć podstawy, to dobrze będzie rokowało o Tobie.

0

W sumie to mam zamiar uczyć się samemu plus to , że mam kolegę, który jest programistą i też mogę liczyć na jego pomoc. Te bootcampy odpuściłem całkowicie i jednak będzie to "samouk". Nie ryzykuję w zasadzie niczym, bo mam do czego wracać. W sumie dobrze mówicie, muszę poczuć, czy mi się to podoba i jak się w tym czuję. Ja nie rzucam etatu też, żeby zająć się programowaniem.

0

Skoro jesteś farmaceutą to może byś się zajął czymś ze swojej działki? Np. produkcją narkotyków? Opracowywaniem leków na raka. Masz już jakąś wiedzę, pieniądze wcale nie gorsze niż w programowaniu, no i praca wcale nie taka nudna :D

0
P.Szczygiel napisał(a):

W sumie to mam zamiar uczyć się samemu plus to , że mam kolegę, który jest programistą i też mogę liczyć na jego pomoc. Te bootcampy odpuściłem całkowicie i jednak będzie to "samouk". Nie ryzykuję w zasadzie niczym, bo mam do czego wracać. W sumie dobrze mówicie, muszę poczuć, czy mi się to podoba i jak się w tym czuję. Ja nie rzucam etatu też, żeby zająć się programowaniem.

Ja nie rozumiem takiego czegoś. Więcej gadasz i sie zastanawiasz niż robisz. Napisz jakąś aplikację, od zera, rozwiąż problemy które będą po drodze. Zobacz jak robią to inni (masa kodów na Githubie), poczytaj o dobrych praktykach,

Jak chcesz się np uczyć Javy to nie ma lepszego źródła, niż tu: https://docs.oracle.com/javase/tutorial/tutorialLearningPaths.html
Jeśli mobilne (Android), to tu: https://developer.android.com/training/index.html (wypadałoby najpierw poznać Javę)

Itd.

0

Autorze tematu,
najpierw to:
https://helion.pl/ksiazki/java-praktyczny-kurs-wydanie-iv-marcin-lis,pkjav4.htm#format/e

Później to:
https://helion.pl/ksiazki/java-podstawy-wydanie-x-cay-s-horstmann,javp10.htm#format/d

Później to:
https://helion.pl/ksiazki/java-techniki-zaawansowane-wydanie-x-cay-s-horstmann,javtzx.htm#format/d

Jak nie znudzi się gdzieś po drodze to będą z Ciebie ludzie :) Skoro skończyłeś farmację (ciężki kierunek) to głupi nie jesteś, dasz sobie radę.

Książka papierowa na początek + Youtube "kurs java" + 4programmers + stack + github i nic więcej nie potrzeba żeby na prawdę sporo się nauczyć.
Książek możesz poszukać używanych, z biblioteki lub innego źródła (alledrogo, ebook point, olx). Eclips lub NetBeans jest darmowy. Na nic nie czekaj tylko zaczynaj!!! :)

0

Właśnie miałem zakładać podobny wątek, także jestem magistrem farmacji... wielkie dzięki koledze po fachu i wszystkim odpowiadającym, ja także z tego skorzystam.

0
Bartecky napisał(a):

Właśnie miałem zakładać podobny wątek, także jestem magistrem farmacji... wielkie dzięki koledze po fachu i wszystkim odpowiadającym, ja także z tego skorzystam.

Brawo, będziesz kolejną osobą która za kilka miesiecy będzie narzekać że "wysłałem X CV i nikt nie odpowiedział" :)

0

A mi się zawsze wydawało, że farmaceuta to taki dobry fach. Postoisz sobie w aptece i kosisz za to niemałą kasę.

0

A z Programisty na Farmaceutę da radę , po trzydziestce ?

0

Najszybciej zostać programistą Ruby on Rails w starym wieku, język i framework jest prosty, a senior potrafi zarobić 16 000 zł na miesiąc. Do tego nie musisz się głowić z trudnymi algorytmami, proste formatki klepiesz i gemy.

1

Witam,

Czytam to forum i czytam i mam wrażenie, że żyje w jakimś innym świecie. Oprócz fajnych materiałów do nauki za dużo tu hm... wiatru. Przychodzi jeden z drugim i [CIACH!] od rzeczy byle tylko nie przyszedł następny i przypadkiem nie nauczył się programować bo (o zgrozo!) jeszcze mu wyjdzie! Zabawne to, naprawdę.

Drogi autorze tematu - ucz się programowania! to znacząco poszerzy twoje horyzonty (coś jak z filozofią tyle, że po niej Orlen to max na co możesz dzisiaj liczyć). U mnie w tym roku 30 stuknęło, z wykształcenia ekonomista, z roboty w sumie podobnie bo jako trader w private equity - nudy tutaj nie ma, hajs lepszy niż programowanie - tak w skrócie. Programować chce się nauczyć żeby przejść do spokojniejszej pracy w dziale ryzyka w korpo a C# to jedyna umiejętność, której mi brakuje. Sam uczę się "z doskoku" C# od 1.5 roku i teraz robię ostatni "skok". W życiu nie widziałem na oczy książki z C#, przeglądam fora (niestety w 90% po ang więc musisz być fluent), youtube'a, Coursera, przerobiłem też sporo lektoratów uczelni z US, mam jakiś certyfikat z podstaw C# ale w większości się tam wynudziłem - chciałem poznać jakieś dobre praktyki, których w sumie poznałem niewiele. Bootcampy C# trzy razy mi odwoływali ze względu na małą ilość chętnych (w 3 różnych miastach w tym kraju lol) - wszyscy chcą Jave a tu trzeba NAPIERDALAĆ a nie programować. Tego chyba tam nie mówią. Znam jednego gościa po bootcampie PHP i sobie chwali ale trzeba mieć samozaparcie bo u niego podobno kilka osób zrezygnowało w trakcie kursu hehe.

Jeśli chodzi o prace to dziwne są te wpisy, że robota niepewna w programowaniu, słabo płacą i w ogóle tragedia. W Krakowie mam wrażenie, że szuka się już tylko programistów do pracy (mówię tu o pracy dla ludzi po studiach if you know what I mean). Dla jaj wysłałem w zeszłym roku kilkanaście CV na junior dev i dostałem 6 zaproszeń na rozmowę o prace więc nie [CIACH!], że jest tak źle zwłaszcza, że brakuje programistów i widać to np w mojej branży. Kokosów nie było na początku bo zdaje się 7k+vat to max przy działalności ale ludzie z korpo mogą pomarzyć o takiej pensji na dzień dobry.

Wiele zależy od miasta bo np w takiej Bydgoszczy (bez urazy oczywiście) to chyba faktycznie lepiej nie zaczynać ale Kraków, Wrocław, Warszawa? Jak nie przeszkadza ci praca z łebkami w trakcie studiów to ucz się! zwłaszcza, że nie masz nic do stracenia jak widzę.

Pozdrawiam i wytrwałości życzę!

0

Jeśli Twoją motywacją są jedynie zarobki to może nie powinieneś w to brnąć ? proces nauki może być długi, a nawet jeśli wytrwasz i zostaniesz programistą to kolejne lata pracy mogą być katorgą... jeśli tego nie lubisz.
Po drugie ze względu na Twój wiek i inne wykształcenie Java jest najgorszym wyborem, bo najwięcej studentów ją wybiera... duża konkurencja. Lepszym wyborem byłby taki język jak np. Ruby, JavaScript, PHP, Python

0
Orzeł Niebieski napisał(a):

Jeśli Twoją motywacją są jedynie zarobki to może nie powinieneś w to brnąć ? proces nauki może być długi, a nawet jeśli wytrwasz i zostaniesz programistą to kolejne lata pracy mogą być katorgą... jeśli tego nie lubisz.
Po drugie ze względu na Twój wiek i inne wykształcenie Java jest najgorszym wyborem, bo najwięcej studentów ją wybiera... duża konkurencja. Lepszym wyborem byłby taki język jak np. Ruby, JavaScript, PHP, Python

Dzięki za wszystkie odpowiedzi:

Moją motywacją nie są jedynie zarobki: ja nie mam źle, tylko nie lubię swojej pracy. Na czas nauki przerzucę system pracy na dyżury, by uczyć się w wolnym czasie i być może trochę odpocząć. Mam pytanie, bo zacząłem już czytać, oglądać itd, ale tak sobie myślę, że Java na początek to może być za dużo, dlatego myślę o Pythonie. Z resztą ja w ogóle źle określiłem plan na początku. Przejdę do sedna: czy ktoś jest w stanie sprawdzić, jaki język będzie potrzebny do napisania bota? Miałem boty, ale były proste i były napisane w VBA i działy połączone z excelem. A gdybym chciał sam sobie to popisać, jakiego języka powinienem się uczyć? Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć, na pewno więcej informacji będzie tutaj https://developer.betfair.com/ - bo nie wiem na podstawie czego określa się język, który potrzebny jest do napisania czegoś takiego.

Pozdrawiam

0

Daj se spokój , zanim się nauczysz to już będzie tylu programistów , że średnie pensje spadną do 2000zł. Pomyśl lepiej nad jakąś własną działalnością.

0
Robak Morris napisał(a):

Daj se spokój , zanim się nauczysz to już będzie tylu programistów , że średnie pensje spadną do 2000zł. Pomyśl lepiej nad jakąś własną działalnością.

A możesz się odnieść do pytania, jakiego języka warto się uczyć, by napisać sobie bota?

0

Ja się uczę Pythona i Ruby, a potem wybiorę Django lub Ruby on Rails, Sinatra, Pyramid. Te języki można szybko opanować i szybko w nich zarabiać, ponieważ nie są korporacyjnymi językami i na studia tak się nie patrzy, ale na umiejętności.

0
Robak Morris napisał(a):

Daj se spokój , zanim się nauczysz to już będzie tylu programistów , że średnie pensje spadną do 2000zł. Pomyśl lepiej nad jakąś własną działalnością.

Troll... tacy ludzie powinni mieć zabroniony dostęp do forum.

0
  1. Junior koło 30? W sumie nie ma problemu sam pracowałem z takimi ludźmi. Wiadomo kasa na początku będzie słaba, ale też dużo zależy od tego gdzie mieszkasz.
  2. Co do bootcampu to nie wiem. Ja poszedłem na studia, prywatne, co są japońskie z nazwy i teraz je kończę. Będzie ponad 20k wyj*** i zmarnowane 4 lata życia bo tyle trwa niestety inżynierka zaoczne. Może to nie był najgorszy błąd w moim życiu, ale do top5 wchodzi. Bootcampy też są drogie, ale po dobrych bootcampach jest łatwiej znaleźć pracę niż po moich studiach. Wydaje się to dziwne, co nie? Ale tylko z pozoru, dobry bootcamp to mocne ciśnięcie określonych technologii i później jakieś targi pracy. Na studiach uczą cię wszystkiego a wychodzisz i nie umiesz nic tak naprawdę. Możesz się samemu w domu douczać, ale to samo można robić za darmo...
0

No to teraz już się zrobił kompletny bajzel. Najlepiej wyjebać komputery i wysadzić branżę w powietrze.

0
Smutny Karp napisał(a):

Bootcampy też są drogie, ale po dobrych bootcampach jest łatwiej znaleźć pracę niż po moich studiach. Wydaje się to dziwne, co nie? Ale tylko z pozoru, dobry bootcamp to mocne ciśnięcie określonych technologii i później jakieś targi pracy. Na studiach uczą cię wszystkiego a wychodzisz i nie umiesz nic tak naprawdę. Możesz się samemu w domu douczać, ale to samo można robić za darmo...

Nieźle. Ale w sumie można się było spodziewać, że trolle z marketingu bootcampów dla programistów będą bardziej subtelne. Wiara czyni cuda.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1