Witam Szanownych Forumowiczow.
Z pecetem mam stycznosc od 97'r, jednak tak niefortunnie sie zlozylo, ze przez minione lata nie zainteresowalem sie programowaniem.
Mysl o rozpoczeciu nauki kodzenia krazyla w mej glowie od okolo roku, lecz decyzje podjalem dwa tygodnie temu. Poczytalem o dostepnych srodowiskach, poprzegladalem sobie kod jezykowy i jak wspomnialem od dwoch tygodni skrobie podstawy w pythonie. Spodobalo mi sie i wiekszosc wolnego czasu pisze to co zostalo zapewne napisane 'n' razy. Mimo, ze dopiero sie ucze, wiem, ze chce to ciagnac dalej. Zastanawia mnie jednak, czy poza 'dla siebie' jest mozliwosc osiagniecia na tym polu cos wiecej, zwazywszy, ze nie mam 15 lat a 25..
Czy ktos z Was zaczynalal tak pozno i udalo mu sie przebic poza na wlasny uzytek, czy szanse sa raczej znikome ?
Wiem, ze troche czasu uplynie zanim poznam w miare dobrze pythona a nastepnie jave i c#.
Wiem, ze obudzilem sie troche pozno..
Jednak dajac sobie 5 lat na przyswojenie tych trzech jezykow, szanse na profesjonalne programowanie jeszcze chyba jakies sa..., co nie ?
Z gory dziekuje za odpowiedzi :)