W Warszawie.
Rozmowa to test do rozwiązania (zamknięte i otwarte), przy czym pytania otwarte były polem do dyskusji. To znaczy jak zapytali się czym jest iptables, to jednak chcieli posłuchać coś więcej niż tylko "zapora sieciowa". Jeżeli chodzi o narzędzia, to tak bardziej organizacyjnie typu Jira. Pozostałe narzędzia, głównie skrypty - są własne, napisane w Pajtonie (tu niewiele mówiłem - oni więcej opowiadali). Zaskoczyli mnie pytaniami z baz, najpierw były klasycznie zapytania, potem bardziej rozbudowane kwestie - i tu musiałem zaprotestować, bo ja jestem postgresowcem, a tam były pytania o MySQL.
To była długa rozmowa, prawie 2 godziny (razem z HR). Moim plusem było jeszcze odpowiednie zachowanie, to znaczy pociąg miał dwugodzinną awarię, zadzwoniłem do biura, poprosiłem o przeniesienie na inną porę i na rozmowie powiedzieli że gdybym nie zadzwonił, to by mnie nie przyjęli nawet za minimalną krajową po 20 godzin dziennie.
Generalnie zauważałem jak łamią się "lody", bo na początku była gadka "gdybyśmy się zgodzili..., gdybyś u nas pracował..." a pod koniec już "jak już będziesz pracował to...". To było ciekawe przeżycie.