Najtaniej i największe możliwości, ale też najwięcej roboty to oczywiście raspberry Pi3 + postawić na domowej sieci.
To się uda jak masz w miarę szybkie łącze (szczególnie upload).
Zewnętrznym adresem się nie ma co przejmować, można to obejść na parę sposobów.
Jak masz średnio-zaawansowaną wiedzę z zakresu sieci, ale też nie boisz się poustawiać skryptów chodzących w tle, to możesz próbować stworzyć bot-net.
Np. bierzesz łącze rodziców, babci, dziadka, kuzyna, siostry, brata - i mówisz im, że "uruchomiłbym sobie parę usług". Lepisz to w całość i masz swój mały bot-net.
Bot-net jest jedną z najlepszych możliwości do takiej roboty, ale wymaga sporej wiedzy i dostępnych transferów na łączach.
Kolejna rzecz:
jak masz swoje szybkie łącze (jakiś światłowód) i realnie masz szybki transfer, to można spróbować stworzyć cluster z RPI3. Wymagana wiedza z zakresu load balancing, sieci oraz programowania.
opcja pośrednia:
bierzesz najtańszy VPS i bawisz się w load balancing i rozproszenie tego np. na twoim rpi. Np. baza danych ci pracuje na RPi3, a jakieś tam usługi na VPSie.
Wymagana wiedza z zakresu sieci i load balancing.
z tanich VPSów znam:
https://sldc.eu (Śląsk Data Center)
ovh.pl
dlaczego warto wybrać mimo wszystko firmę z Polski?
Powód prozaiczny - obsługa klienta jest polskojęzyczna, można zadzwonić, napisać maila po polsku... a jak coś pójdzie nie tak, to postraszyć ich polską policją/sądem ;) (oczywiście to jest skrajność)
opcja możliwa, ale jej niepolecam: bierzesz darmowe serwisy, zakładasz parę kont, sklejasz to w całość. Wymaga wiedza z zakresu load balancing oraz sieciowa. Nie opłaca się w to bawić, bo czas jaki stracisz na zarządzanie tym wszystkim to marnotrawstwo.
osobiście polecam mimo wszystko sieć domową i wypuścić RPi3 na świat.
Największe możliwości, najniższa cena, najwięcej swobody, ale też najwięcej konfiguracji i zabawy z tym wszystkim. Brak zewn adresu IP.