jaka jest szansa na odnalezienie kom. jezeli np.osoba ktora mi go ukradla połamała go na czesci i wzucila do wody? da sie wtedy go odnaleŹć? [???] [???] [???] [???] [???] [???] POMOCY!!!
są pewne metody, które to umożliwiają choć może się zdarzyć, że telefon nie będzie już działał.
Jedyne co Ci pozostaje, to zaopatrzyć się w takowy przyrząd
i ruszyć wpław za telefonem!
łatwo wam mowic.... ale hmmm POLICJA nie umiala by juz go znaleŹĆ czyz nie?
Jeżeli współpracują z (jak już CyberKid sugerował) Bobolandem, to jest szansa [!!!]
yhymm...
Czy umieli by odnaleŹć telefon w wodzie za pomoca swojego sprzetu ??? [???] [???] [???]
Kiedyś podczas imprezy poszedłem (w ciuchach z telefonem w kieszeni) ochłodzić się do pobliskiego zbiornika z wodą... Długie negocjacje z Panem Szczupakiem nie odniosły pożądanego rezultatu, a policjanci bezradnie rozłożyli ręce informując mnie, że to nie ich rewir. Ostatecznie musiałem się pogodzić z faktem, że mój Simens przeszedł w ręce jeziornej mafii i już nigdy więcej go nie zobaczę ;(
wiec juz widocznie nie da sie go odnaleŹć? szkoda..;(
Istnieje taki układ w którym operacja ta jest możliwa. Pytanie tylko czy aby stać cie na takie poszukiwania (ukladu, nie telefonu).
zakladajac, ze rzeczona woda nie miala glebokosci wiekszej niz 0.025m i caly akwen nie liczyl ponad 15000cm^2 powierzchni, to mozna smialo stwierdzic, ze o ile okreslisz w miare scisle jaki to byl konkretnie, albo jakie to mogly byc mogly akweny, to jest to wykonalne i jak oplacisz parunastoma butelkami piwa kilku robotnikow, to Ci owa polamana komorke z tych zbiornikow wodnych wydobeda..