Czy używasz RSS?

2

Krótko o na temat - co sądzisz o RSS?
W innym wątku - Czy mikroblog i strona główna powinna posiadać kanał RSS/ATOM? @.andy podrzucił kwestię dodania RSS do 4P. Moim zdaniem to jest przeżytek i coś baaaardzo średnio przydatnego, praktycznie nie znam nikogo, kto by z tego korzystał.

Ale może ja jestem jakimś dziwakiem i jednak RSS jest powszechnie używany i bardzo przydatny.

Co Ty o tym sądzisz?

2

@cerrato:

Moim zdaniem to jest przeżytek i coś baaaardzo średnio przydatnego

Średnio przydatnego? A w jaki sposób czytasz tzw. prasówkę? W sensie że na pewno masz jakieś portale, które odwiedzasz aby zobaczyć czy mają coś nowego nie?
To jest właśnie po to. Wpadasz do czytnika i masz tam zebrane w jedno wszystkie newsy z obserwowanych przez siebie portali, serwisów itp.
Polecam przynajmniej przez tydzień tak ogarniać internety :)

No i dlaczego przeżytek? Bo powstało chyba 15 lat temu? A jaki masz inny pomysł na śledzenie stron?
FB, Google News i inne podobne jest fajne, ale nie masz tak na prawdę kontroli nad tym co Ci wrzuca.

3

Co do przeglądania - mam parę stron na które wchodzę. Po prostu - robię sobie rano kawę, siadam przed kompem, odpalam dany portal i patrzę co mają na głównej (lub w innych miejscach, które mnie interesują) i artykuły dla mnie ciekawe odpalam w nowych zakładkach. Potem te zakładki czytam i zamykam po przejrzeniu.

A co do przeżytku - nie chodzi mi o czas powstania. Taka mysz do kompa jest znacznie starsza, ale jednak nadal używana ;)
Chodzi mi jedynie o to, że (jak zresztą ktoś już napisał w wątku) paręnaście lat temu była na to moda. Częściowo mogło to wynikać z innych, znacznie wolniejszych łączy - więc zamiast ładować całą stronę, dostawałeś jedynie powiadomienia o nowościach. Oczywiście - może chodziło o coś innego, ten argument to moje przemyślenie/olśnienie, które powstało podczas pisania niniejszego posta ;)

Tak czy siak - była na to moda, ale z mojej perspektywy mam wrażenie, że to umarło śmiercią naturalną. Kilkanaście lat temu większośc stron bombardowała linkami w stylu "zapisz się na nasz RSS" czy "zacznij nas obserwować" a teraz tego praktycznie nie widzę. Może i jest taka możliwość, ale nawet same portale tego nie oferują. Oczywiście - pewnie to robią po to, żebyś wszedł na stronę główną i sobie wyświetlił 100 reklam. Nie jest to istotne. Chodzi mi jedynie o to, że to rozwiązanie nie jest promowane przez portale, ludzie też rzadko korzystają (oczywiście - kwestia perspektywy, piszę w oparciu o obserwację ludzi, których znam). Ty możesz uważać inaczej - ale to podobnie (to także padło wcześniej) jak z GG. Jest jakaś część ludzi, którzy z niego nadal korzystają, co nie zmienia faktu, że jest baaardzo mocno ograniczony w stosunku do tego, co było z 20 lat temu. I nie zdziwię się, jak za jakiś czas zostanie zaorany.

4

RSS jest cholernie wygodnym, otwartym rozwiązaniem.

Jednocześnie RSS cierpi na ten sam problem co protokoły na których działa Jabber: zostało pomyślane ku wygodzie i korzyści użytkownika, ale właściciele portali nie odnoszą z niego specjalnych korzyści, a wręcz mogą postrzegać je jako wroga, sprawiającego, że użytkownik zacznie przeglądać ich strony, tak jak sam chce, a nie jak oni by chcieli, żeby on je przeglądał, zatem nie promują go. Najzabawniejsze zaś jest to, że w miejsce uniwersalnego RSS-a wymyślono ileśtam zamkniętych, wymagających konta na obcej stronie zamienników, które robią to samo co RSS. W efekcie zaś wielu ludzi nawet tutaj nie ma pojęcia o korzyściach używania zwykłego RSS-a i nie będzie nawet ich sprawdzać, bo woli używać tego samego, co wszyscy.

A tak swoją drogą to jestem głęboko zdumiona, że odchodzi się od tak fundamentalnych i ergonomicznie potężnych rozwiązań, jak: drzewiaste menu działów, menu rozwijane otwierające kaskadowo kolejne podkatalogi, paski narzędziowe itp na rzecz rozwiązań zwyczajnie gorszych, tyle że celowanych w komputerowych lamerów.

3

Od lat, aż sprawdziłem subskrybuje 37 kanałów RSS. Mam na swoim hostingu postawiony trss i nic mi nie umyka. Nie widzę zamiennika na chwilę obecną.

5
cerrato napisał(a):

Co do przeglądania - mam parę stron na które wchodzę. Po prostu - robię sobie rano kawę, siadam przed kompem, odpalam dany portal i patrzę co mają na głównej (lub w innych miejscach, które mnie interesują) i artykuły dla mnie ciekawe odpalam w nowych zakładkach. Potem te zakładki czytam i zamykam po przejrzeniu.

No... 20 lat temu też tak robiłam. A później odkryłam RSS.
Obok faktu, że wszystko możesz mieć w jednym miejscu, albo z podziałem na portale źródłowe, albo ciurkiem z różnych źródeł posortowane wedle daty, do każdego newsa masz też zajawkę, która przeważnie pozwala zorientować się, czy dana treść w ogóle cię interesuje. Bo o ile 20 lat temu na stronie głównej pojawiał się tytuł + zajawka + mikry obrazek, to do jakichś 10 lat masz tylko kafla z jebitną grafiką na ćwierć ekranu i do tego ze 2-3 słowa niekoniecznie w temacie.

Poza tym, wracając do czytnika widzisz od razu, które teksty już czytałeś, a które są nowe. No i te nowe będziesz mieć na wierzchu.

Chodzi mi jedynie o to, że (jak zresztą ktoś już napisał w wątku) paręnaście lat temu była na to moda.

A ty używasz rzeczy tylko wtedy, kiedy są modne?

z mojej perspektywy mam wrażenie, że to umarło śmiercią naturalną.

Na tej samej zasadzie śmiercią naturalną umarły PC-ty. Większość ludzi nigdy nie potrzebowała PC-ta. Potrzebowała kolorowej gazetki i pogaduch w maglu.

a teraz tego praktycznie nie widzę.

Jakieś 80-90% stron oferuje kanał RSS. Przeglądarka wyświetla mi na takich stronach ikonkę przy adresie z możliwością dodania kanału do czytnika.

1

RSS i tak umrze, bo żaden portal nie będzie z tego korzystał. Chodzi o to, żeby 75% treści to były reklamy, najlepiej takie z dźwiękiem, tło strony też musi być reklamą.

Przykład: po otwarciu jakiekolwiek newsa z Interii, uBlock blokuje średnio 45 reklam, AutoPlay Stopper blokuje odtwarzanie 3 filmów. Do tego trzeba doliczyć reklamy i skrypty śledzące, które przeszły przez sito.

RSS zmusza do serwowania czystej informacji bez śmieci i śledzenia, a żaden portal tego nie chce, ma być dokładnie odwrotnie.

1

@Ghost_:

RSS i tak umrze, bo żaden portal nie będzie z tego korzystał.

Daleko idący wywód...

RSS zmusza do serwowania czystej informacji bez śmieci i śledzenia, a żaden portal tego nie chce, ma być dokładnie odwrotnie.

Nie prawda. RSS służy do przekazania tego co się pojawiło, a forma w jakiej to zostanie zrobione, już należy do właściciela serwisu. Spotkałem się z newsami gdzie był tylko nagłówek, tam gdzie była jeszcze zajawka i takie gdzie miałem jeszcze wrzucone jakieś reklamy nad zajawkę.

0

Nawet jeśli, to możliwości śledzenia i serwowania reklam są daleko mniejsze.

Btw. To co mamy dzisiaj (np rss z Interii) to nie jest żaden RSS tylko śmieć - tytuły bez treści, z linkami do strony. Właśnie dlatego, żeby nie czytać w czytniku, tylko otworzyć stronę i tam już wszystko jest: śledzenie przez skrypty, cookies, reklamy.

0

@Ghost_:

Btw. To co mamy dzisiaj (np rss z Interii) to nie jest żaden RSS tylko śmieć - tytuły bez treści, z linkami do strony.

Przecież pisałem wcześniej że i z takimi się przypadkami zderzyłem. Tylko tutaj nie chodzi o to kto jak stosuje RSSy ale czy w ogóle stosuje. Skoro takie portale jak Interia (dla plebsu) je stosuje, to znaczy że nie umarły.

PS nawet mając tylko tytuł i linka jesteś w stanie stwierdzić czy cię to może zainteresować czy nie, a o to w tej technologii chodzi - zaglądasz do jednego miejsca i patrzysz czy obserwowane serwisy coś opublikowały i jeżeli Cię to zainteresuje, to klikasz.

3
Ghost_ napisał(a):

Btw. To co mamy dzisiaj (np rss z Interii) to nie jest żaden RSS tylko śmieć - tytuły bez treści, z linkami do strony.

E... no jak. Widzę normalne tytuły i nagłówki. Bo samej treści w RSS-ach raczej nikt nie serwuje:

0

Chciałbym, ale za mało portali to oferuje

Ktoś tak zagłosował. Można wiedzieć o jakie portale chodzi? Tylko nie piszcie, że 4Programmers :P

3

@Ghost_:

Btw. To co mamy dzisiaj (np rss z Interii) to nie jest żaden RSS tylko śmieć - tytuły bez treści, z linkami do strony. Właśnie dlatego, żeby nie czytać w czytniku, tylko otworzyć stronę i tam już wszystko jest: śledzenie przez skrypty, cookies, reklamy.

Jak już robimy na przykładzie interii, to jeżeli ktoś chce czytać wydarzenia to skorzysta z tego RSS-a https://wydarzenia.interia.pl/feed i otrzyma takie info:

screenshot-20210915142559.png

screen z https://codebeautify.org/rssviewer
Analogiczny widok na stronie https://wydarzenia.interia.pl

screenshot-20210915142717.png

Czyli śmiem twierdzić, że więcej niż na stronie mam w feedzie. Różnica polega na tym, że nie nie muszę wchodzić ciągle na stronę tylko czytnik/agregat rss-ów mi to pokaże i wtedy zdecyduję czy chce przeczytać dany artykuł.

I to jest właśnie siła RSS, nie muszę latać po stronach aby sprawdzić czy nic się nie zmieniło, czy czegoś nie dodano itd. Dzięki temu nic mi nie umyka, ze stron które obserwuje. Zamiast negować polecam samemu sprawdzić i używać, bo to naprawdę ułatwia życie.

3

Używam, mam też do niego wpiętego Facebooka, Twittera, LinkedIna, YouTube'a i Instagrama. Od lat tego używam i nie wyobrażam sobie powrotu do jakiejś ręczne prasówki.

Swoją drogą, 4p nie ma sensowego systemu, więc swego czasu zaklepałem skrypt wysyłający mi nowe tematy na komunikator, żebym miał to wszystko w kupie (mam tak ogarnięte tez kilka innych serwisów, nie tylko 4p). Jakby były RSS-y, to życie byłoby prostsze.

2

Dlaczego nie ma odpowiedzi "kiedyś używałem ale już dawno zapomniałem że coś takiego istnieje"..

6

@cerrato: polecam tak na tydzień pokorzystać z rssow. Oto moje powody:
-brak info o cookie
-brak popupów z newsleterrem
-nie musisz oglądać dużych kafelków
-możesz o wiele łatwiej parsowac takie dane

  • zero skryptów czy wtyczek fb
  • zero reklam
  • nie trzeba blokować lokalizacji, czy innych uprawnień np do kamerki
  • nie odpali Ci się żaden filmik z autoplayem

Jak dla mnie to całkiem solidna porcja argumentów za tym, żeby korzystać z tego do agregacji newsów.

Z ciekawostek dodam, że kiedyś nawet google miał swój fajny projekt nazywało się to iGoogle i można było sobie stronę główną google skonfigurować z konretnymi rssami, to było mega. Można było nawet widzety różne dodawać. Niestety google lubi zamykać ciekawe inicjatywy.

2

Ale co ci z tego zera reklam, skoro masz tam tylko zajawkę, a artykuł otwiera się już na docelowej stronie, gdzie jest pełno reklam + informacja o cookies i filmiki z autoplayem i oczywiście skrypty śledzące.

Ominiesz co najwyżej główną stronę np interia.pl. Ja tych zalet, które wymieniłeś nie widzę, chyba że byś czytał tylko zajawki.

Jedyną zaletą byłoby to o, że masz zebrane linki do artykułów na różnych stronach. Jeśli ktoś nie wie, jakie portale czytuje, to może mu rzeczywiście taki spis potrzebny. Ale podawanie braku reklam jako zalety to gruba przesada

2

@Ghost_:

Jedyną zaletą byłoby to o, że masz zebrane linki do artykułów na różnych stronach. Jeśli ktoś nie wie, jakie portale czytuje, to może mu rzeczywiście taki spis potrzebny. Ale podawanie braku reklam jako zalety to gruba przesada

Jak pisałem mam 96 źródeł w czytniku. Jak bym miał tym zarządzać manualnie?

Brak reklam jest na etapie filtrowania samych artykułów do przeczytania.

2
Ghost_ napisał(a):

Jedyną zaletą byłoby to o, że masz zebrane linki do artykułów na różnych stronach. Jeśli ktoś nie wie, jakie portale czytuje, to może mu rzeczywiście taki spis potrzebny.

Nie chodzi o brak wiedzy, tylko o liczbę źródeł i marnowanie czasu na ich ręczne sprawdzanie. Po co mam wchodzić na każdą stronę z osobna i patrzeć, czy tam jest nowy artykuł, jeżeli one mogą od razu do mnie przyjść same? Szczególnie, że mam tych źródeł multum, tam są serwisy informacyjne, blogi, strony aktualizowane 10 razy dziennie jak i takie aktualizowane raz na trzy miesiące. To trochę jak z pocztą, jedni wolą wchodzić ręcznie na gmaila i sprawdzać, czy coś tam nie przyszło, a inni wolą mieć program w tle i dostać powiadomienie - tylko ta pierwsza metoda słabo się skaluje, jak masz kilka kont prywatnych, kilka firmowych, do tego komunikatory, czaty grupowe i strony z powiadomieniami. Komputer jest głupi i jest dobry w robieniu głupich zadanek, więc niech on marnuje czas na sprawdzanie, czy są nowe wiadomości, a potem niech mi piknie.

0

@Ghost_ @cerrato ile serwisów reguralnie sprawdzacie pod kątem nowych treści?

1

Ja sprawdzam 5

1

Kilka, coś w stylu tego co napisał @Ghost_

1

No to faktycznie nie ma tematu, ja mam z10 źródeł które publikują raz na kilka miesięcy i nie chce przegapić, jakie inne niż stare i nie modne RSS narzędzie polecacie?

1

@Panczo: Feedly.com

Co do tego, że dla 5 się nie opłaca, to się nie zgodzę. Nawet przy takiej ilości można zobaczyć różnicę ;)

0

Ja zaczynałem od 3 i wiem to dobrze, że to robi różnicę, tylko takie ilości ogarniesz manualnie.

Korzystałem z feedly, ale od lat używam https://tt-rss.org/

3
Ghost_ napisał(a):

Ale co ci z tego zera reklam, skoro masz tam tylko zajawkę, a artykuł otwiera się już na docelowej stronie, gdzie jest pełno reklam + informacja o cookies i filmiki z autoplayem i oczywiście skrypty śledzące.

Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy:

  • sieczką strony głównej gdzie oprócz zdjęcia jest tylko kilka słów tytułu, a artykuły zamiast w ramach spójnego systemu podawane są zawsze w jakiś "kreatywny" sposób i przemieszane z reklamami, i - oczywiście - na każdej stronie jakoś inaczej,
  • a jednolitym sposobem wyświetlania tytułów wraz z zajawkami identycznym na wszystkich przeglądanych stronach

to faktycznie nie potrzebujesz RSS-a.

Dla mnie już sama informacja o tym, czy w danym źródle pojawiło się coś nowego i które pozycje są nowe stanowi element wygody. Ale nikomu nie bronię też każdorazowo przedzierać się przez tabloidowe kafle na stronach głównych.

Panczo napisał(a):

@Ghost_ @cerrato ile serwisów reguralnie sprawdzacie pod kątem nowych treści?

W czytniku mam kilkadziesiąt, ale regularnie przeglądam z 10. BTW ostatnio wywaliłam stamtąd spidersweby i antyweby, bo stwierdziłam, że 90% ich tekstów, to coś pokroju: "Podrapałem się po tyłku nową i-skrobaczką i dobrze mi z tym, a wy jesteście rasistami, bo nie chcecie czarnego wiedźmina".

1

Szczerze, to widzę sens gdy ktoś ma tych portali dużo. Jeżeli ktoś ma kilka, to sensu nie widzę. Ale to tak samo, jak z kartami w przeglądarce - jedni otwierają ich 500, innym zawsze wystarcza 5

3

@Ghost_ @cerrato proponuje przetestować RSS, załóżcie sobie konto na feedly, dodajcie te 5 stron do subskrypcji kanałów i empirycznie sprawdźcie czy to niemodne rozwiązanie jest bez sensu...

Teraz dyskusja polega na prostowaniu waszych wyobrażeń, a to jest z góry skazane na niepowodzenie.

0
.andy napisał(a):

Jak pisałem mam 96 źródeł w czytniku. Jak bym miał tym zarządzać manualnie?

a można spytać co to za 96 źródeł? bo mi ciężko szczerze wymienić więcej niż 10 wartościowych stron w internecie. tzn w zakładkach mam dużo więcej ale nie są to strony do których muszę czy chcę regularnie wracać, mają konkretne zastosowania
czy mogę śmiało założyć że 60 z nich to blogi które odwiedziłeś raz i nie były od tamtej pory ani razu aktualizowane?

2

@Panczo: moze masz rację i jakbym zaczął korzystać to bym potem nie był w stanie zrezygnować. Ale z drugiej strony - tak, jak mam teraz dla mnie jest ok i nie czuje dyskomfortu z obecnym sposobem korzystania.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1