Czy używasz Total Commandera?

Z tego co widzę total commander żyje i ma się całkiem dobrze
W każdej pracy znajdzie się osoba która posłusznie klika na przycisk z napisem "3" ;)

Wydaje mi się że to ulubiony program większości do obsługi ftp pod windowsa. Niektórzy korzystają z filezilli ale zazwyczaj na niego narzekają i woleliby tc gdyby była licencja
Co takiego jest w tym programie czego nie ma w darmowych alternatywach?

Chciałbym stworzyć darmową alternatywę dla TC, mam trochę pomysłów na jego udoskonalenie i dopasowanie do dzisiejszych czasów, ale chciałbym zebrać opinie.
Czy używacie, jakich funkcjonalności, dlaczego nie używacie alternatyw (czego w nich brakuje, co jest innego na tyle że was odstrasza)? A może jest coś takiego w konkurencyjnych produktach czego brakuje wam w TC i chcielibyście te funkcje mieć połączone w jednym programie?

Jeśli już to https://www.bitvise.com/ssh-client listę funkcjonalności "w jednym programie" masz pod linkiem ;)

W pracy używam Free Commandera i w sumie jakiejś wielkiej różnicy nie widzę. No owszem TC jest przyjemniejszy przede wszystkim dlatego, że jest bardziej konfigurowalny, ale po jakimś czasie przestałem zwracać uwagę na braki FC.

Używam TC, bo ma wszystko (zakładki, porównywanie plików, obsługę FTP, zip, rar, tar, gz, sensowne skróty klawiszowe, szybkie wywoływanie podglądu pliku i edycji pliku, łatwe tworzenie plików i katalogów, synchronizację katalogów, zmiana nazwy grupy plików i tak dalej), więc nie miałem potrzeby szukania alternatyw. W konsoli używam Far Managera i też jestem zadowolony.

Ja nie używam tego typu programów, jednak mam w pracy kolegę, który notorycznie mi mówi bym z niego skorzystał tym bardziej, że każdemu z nas przysługuje licencja :) Jednak póki co nie miałem żadnych problemów, abym musiał sięgać po to narzędzie.
U mnie w pracy jednak jest ono dość powszechne.

TC jest pierwszym programem, który kupiłem (akurat była jakaś promocja). Nie żałuję ani jednego wydanego grosza. Wersję shareware używałem jeszcze jako Windows Commander gdy przestał mi wystarczać Norton Commander.
Nie widzę alternatywy dla TC.

ja używam altap salamander (mimo iż w pracy mamy licencję na TC wykupioną to i tak wolałem sobie sam na AS kupić :p) - sam wygląd TC mnie odrzuca. AS ma wszystko to, czego potrzebuję - FTP, SFTP, przeróżne wtyczki do podglądu plików, obsługuje archiwa jak katalogi, filediff intuicyjny interfejs, praktycznie wszystko mogę zrobić klawiaturą (mnóstwo skrótów). Do TC przymierzałem się parę razy ale to nie to :p

W każdej pracy znajdzie się osoba która posłusznie klika na przycisk z napisem "3"

O licencję trzeba poprosić. Dwa razy dostałem.

sam wygląd TC mnie odrzuca

Kolory i fonty można sobie ustawić.

Nie używam. Do obsługi archiwów mam 7-Zip, do obsługi plików i katalogów mam Eksplorator, do FTP/SFTP mam FileZillę. Wspomagam się też narzędziami konsolowymi i ConEmu, w tym Farem, ale bardzo rzadko.

Używam i nawet posiadam w pracy licencję. Noszę do tego na pendrive wersję portable. Całkiem przyjemnie się z tego korzysta. Ale podstawowa wersja jest dość uboga dla mnie. Korzystam z (niestety) nie rozwijanej od dawna wersji Power Pack http://totalcmd.pl/powerpack w której uaktualniam wersję TC po wyjściu nowszej. A czego mi brakuje? Przydałoby się więcej narzędzi programistycznych do podglądu wszelkich plików bazodanowych czy exe. Niby są do TC wtyczki, ale część z nich albo nie jest portable, albo nie dają pełnych informacji które mi trzeba. Głównie mi chodzi o podgląd plików exe/dll.

Odkąd poznałem TC zapomniałem jak niewygodnie się kopiuje pliki za pomocą Eksploratora Windows, czy uruchamia się podgląd, albo edycję programów :]

A czego brakuje? Może integracja z jakimś systemem typu git/svn oraz paru narzędzi typowo programistycznych.

Darmową alternatywę dla TC? Ambitnie. A nie myślałeś, żeby zrobić alternatywną wersję Windows 10? Polecam zajrzeć w plik z historią zmian w TC to szybko zmienisz zdanie i zrozumiesz, że 10 lat to za mało, żebyś wprowadził taki sam poziom, który TC polerował latami tysięcy poprawek.

Dla każdego kto używał Norton Commandera w DOSie to must have program... znaczy tego typu.
Ja używałem w DOSie najlepszy tego typu program: Dos Navigator
W windowsie używałem Win Navigator, ale nie był taki dobry. Potem przeszedłem na Total Commandera bo ten pierwszy zaczął trącić mychą. W sumie TC to może być choć np. obsługa przeglądania zdjęć na WN jest dużo lepsza. Jakiś czas temu myślałem o zmianie TC na coś innego ale nic z tego nie wyszło.

Jest darmowa alternatywa open-source: Double Commander
Przybieram się do tego programu jak pies do jeża od jakiegoś już czasu.

ps. jak muszę coś zrobić na 'exploaratorze' to szlag mnie trafia

Double Commander ma też obsługę wtyczek tak jak Total Commander, więc wlx, wcx, ma też obsługę FTP i sieci. Napisany w Lazarusie, kod jest otwarty więc można sobie ulepszać do woli. Wewnętrzny edytor można oczywiście zamienić jakimś zewnętrznym np. Notepad2.

Całkiem dobra alternatywa dla Total Commandera.