Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji

0

Nasze państwo prowadzi Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji w którym to podano różne kwalifikacje/zawody regulowane takie jak np. Dobieranie i podawanie win albo Montowanie mebli i zabudów na wymiar.

Są też jakże ważne dla nas certyfikaty związane z wytwarzaniem oprogramowania:

Ale ogólnie jest bieda. Czy nie uważacie, że powinno się zrobić z tym porządek?

Widzicie, panowie i panie, mamy tu prawdziwą inwazję amatorów. Każdy psycholog, sprzedawca, a nawet moja ciotka Elżbieta, po przeczytaniu artykułu o programowaniu, postanawia 'przebranżowić się'. A potem co?

Wzywam was, o bracia i siostry w kodzie, abyśmy stanęli razem i zażądali porządku. Czyż nie jest śmieszne, że każdy z nas, spędzający lata na naukę algorytmów, struktur danych, i złożonych języków programowania, musi dzielić tytuł 'programisty' z każdym, kto przejrzał kilka tutoriali na YouTube?

Proponuję rewolucję. Wprowadźmy licencje i certyfikaty, stwórzmy egzaminy i standardy. Niech programowanie stanie się sztuką dostępną tylko dla wtajemniczonych, nie dla każdego, kto uzna, że 'przebranżowienie' to dobry pomysł po jednym nieudanym projekcie w marketingu.

A teraz poważnie – mam nadzieję, że przejdzie ta nowelizacja ustawy. Niechaj programowanie będzie czynem świętym, dostępnym tylko dla wybranych, niech nie będzie zdegradowane do poziomu hobbystycznego majsterkowania. W końcu, nie każdy może być chirurgiem, prawda? Dlaczego więc każdy miałby być programistą?

A więc, zjednoczmy się, prawdziwi specjaliści IT, i walczmy o naszą profesję! Niech amatorzy wracają do swoich poprzednich zajęć i zostawią nas, magów cyfrowego świata, w spokoju. Bo serio, mamy już dość podnoszenia z łopatek tych zawalonych projektów.

0

Czyli istnieje już licencja na programowanie :D .Teraz uregulować, że firmy mogą zatrudniać jedynie osoby z taką licencją i tyle oraz że możesz świadczyć takie usługi jedynie jak masz licencję. Wyeliminuje to cwaniaczków co będą robić zdalnie dla firmy z za granicy.

Jest to niewykonalne w praktyce i rozpierniczy cały rynek IT w Polsce, ale przynajmniej bootcampowcy nie będą mieć pracy, imo worth. :P

2
Haskell napisał(a):

Widzicie, panowie i panie, mamy tu prawdziwą inwazję amatorów. Każdy psycholog, sprzedawca, a nawet moja ciotka Elżbieta, po przeczytaniu artykułu o programowaniu, postanawia 'przebranżowić się'. A potem co?

A potem ciocia Elżbieta ginie na wolnym rynku. Ewentualnie zostaje na nim, jeśli faktycznie jest dobra (albo umie udawać, że jest dobra).

0
Haskell napisał(a):

Nasze państwo prowadzi Zintegrowany Rejestr Kwalifikacji w którym to podano różne kwalifikacje/zawody regulowane takie jak np. Dobieranie i podawanie win albo Montowanie mebli i zabudów na wymiar.

eee, chyba nie. ja zostawię zaznaczoną tylko opcję 'uregulowane' i kliknę 'szukaj' to zostaną sami egzaminatorzy:
screenshot-20231115215617.png
więc może jednak się nie wygłupili?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1