Wczoraj właśnie miałem spotkanie z kimś z firmy bo muszą ocenić procentowo ile czasu spędzamy na R&D żeby mieć jakieś ulgi podatkowe i potrzebują tego do zeznania dla IRS.
Czyli już sama intencja nie jest czysta, skoro nie chcą się dowiedzieć prawdy, a chcą mieć jedynie podkładkę pod papiery...
Czas nie jest w żaden sposób trackowany
...na dodatku opartą na zmyślonych informacjach.
więc muszą to wyciągnąć od pracowników i robią to na losowej próbce.
Nawet trackowany czas będzie zawyżać dane (no bo niezależnie od tego, czy ktoś pracował w rzeczywistości 7h czy 3h danego dnia, to wpisze pełne 8h, bo tego się od niego oczekuje, od tego przecież jego wypłata zależy), a co dopiero takie zgadywanki, w dodatku pod sugestią, że muszą to być takie liczby, żeby wyszło, że dużo czasu spędzamy na R&D żeby mieć jakieś ulgi podatkowe
i gdzie jest "delikatny" nacisk na to żeby jak najwięcej przydzielić do kodowania nowych funkcji i ogólnie procesom dotyczącym rozwoju a nie utrzymania więc na "coding" wyszło koło 50%.
.
Wiadomo, że rzeczy wymyślane na potrzeby formalne często w praktyce nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.