Tak zauważyłem że przy zakupie mieszkań wszyscy mówią o cenach ofertowych i ciekawi ile współnerdów programistów potrafi naprawde wyceniać mieszkania a nie płacić ceny ofertowej.
0
1
smieszekheheszek napisał(a):
Tak zauważyłem że przy zakupie mieszkań wszyscy mówią o cenach ofertowych i ciekawi ile współnerdów programistów potrafi naprawde wyceniać mieszkania a nie płacić ceny ofertowej.
Z tą wyceną to jak z analizą techniczna tylko dla rynku nieruchomości?
4
Rozumiem że chcesz kupić mieszkanie i chcesz sprawdzić czy obacny właściciel nie chce za dużo kasy?
Nie wiem jak to wygląda teraz ale rok temu to wyglądało to tak że jak mieszkanie się podoba to mówiło się od razu, bo na następny dzień był już umówiony kolejny kupujący i ciężko targować się w takich warunkach. W takich warunkach kupował znajomy mieszkanie dla córki i w takich warunkach ja kupowałem mieszkanie półtora roku temu.
Oczywiście jak chcesz kredyt to potem przyjdzie profesjonalny wyceniacz z banku i to wyceni i powie ci ile przepłeś. Tylko że w moim przypadku np profesjonalny wyceniacz z banku nie policzył użytkowego strychu czyli dodatkowe 40 metrów i stwierdził że przepłąciłem ogromnie
Ogólnie to zmieszkaniami w dobrej lokalizacji gorzej niż z zatrudnianiem programistów XD
2
Są rzeczy na które patrzę przy oględzinach mieszkania, dużo zależy też od motywacji sprzedającego (czemu chce on sprzedać mieszkanie). A oprócz tego to korzystałem już z Urban.one - myślę że inwestycja kilku dyszek to w porównaniu z cenami mieszkań jest wielkie nic.