Cross dla amatora

0

Pewnie na forum są jacyś fanatycy motocykli. Jak byłem młodszy to zdarzyło mi się czasami jeździć na skuterach albo starych simsonach, teraz po latach pomyślałem sobie że może warto było by kupić coś swojego w teren. Mam tylko prawko na samochód. Od czego polecacie zacząć, albo czym się zainteresować? Może najpierw prawko na większą pojemność?

0

Jak pykałeś po asfaltach lekką pierdziawką, to możesz nie wiedzieć, jak wielki wysiłek fizyczny zw jest z jazdą w terenie. Odruchów brak ...
Nie zawsze z pewnym PESELem da się wejść w ten rytm życia, mieśnie i stawy mogą bardzo protestować.

Sport dla etatowców, jak mocne np potłuczenie spowoduje że miesiąc nie bedziesz mógł siąść przed kompem, co zrobisz ?

2

Na początek polecam wybrać się na jakieś jednodniowe szkolenie Enduro, chociażby w Krzeszowicach. Dostaniesz prawdziwy motocykl enduro z pojemnością dostosowaną pod swoją wagę i umiejętności tudzież ich brak. Jeżeli ci sie spodoba to wtedy można myśleć o kupieniu własnego sprzętu. Jazda w terenie wymaga większej sprawności fizycznej niż asfalt więc jeżeli nie masz kondycji to nad nią popracuj bo zrobisz sobie krzywde.

Generalnie, są co najmniej trzy kategorie motocykli "w teren":
cross - sportowe motocykle na tor bez homologacji, świateł, twardsze zawieszenie, inna geometria, można skakać, waga ok 100..110kg
hard enduro - sportowe motocykle do upalania w najtrudniejszym terenie, mają światła i często homologacje więc można zarejestrować i poruszać się po drodze publicznej. Niska waga 100...120kg, bardzo mocne silniki (450ccm grubo powyżej 50KM przy 100kg wagi własnej), z wad to krótkie interwały serwisowe przy sportowym wykorzystaniu, inaczej: olej trzeba często wymieniać i serwisować silnik.
adv, adventure - większe motocykle, jednocylindrowe i wielocylindrowe, obecnie bardzo popularne, wchodzą tu KTM 690, Yamaha Tenere, Honda Africa Twin, BMW GS i inne, duże i ciężkie ale można wygodnie podróżować i pokonywać tysiące kilometrów

A więc podstawowe pytanie czy tylko teren, np tor motocross, czy też dojeżdżanie do miejscówek "na kołach", czy może podróżowanie i eksploracja.

Koszt nowego moto to obecnie od ok 40k do ponad 100k zależnie od marki i modelu, typowy cross/enduro z katalogu KTM to 50k..60k. Używane poniżej 20k to raczej trup. Ubiór kierownika: buty, spodnie, kurtka, bluza, kask, rękawiczki, zbroja, +- 5..10k

Ja jeżdze na czymś takim:
299476943_5658337110864589_5626369486700974916_n.jpg

PS. W terenie nie musisz mieć prawojazdy, tzn: jak cie służby złapią bo wjechałeś gdzie nie wolno to i tak ci prawko nie pomoże :D
PS2. Jak już masz jeździć, to kultura w środowisku nakazuje, że do parków narodowych i rezerwatów NIE WJEŻDŻAMY, lasy państwowe (gospodarcze) pozostawiam własnej ocenie.

1

Jazda w terenie, a jazda na asfalcie, to raczej dwa różne światy. Oba dają dużo frajdy z jazdy.

Teren wg mnie wybacza więcej błędów (masz większą ilość żyć, niż na asfalcie), oczywiście nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i właściwego odczucia własnych sił i możliwości.
W naszym kraju też masz zdecydowanie więcej "profesjonalnych torów crossych": żwirownie, pola, lasy, niż "profesjonalych torów szosowych":polskie drogi.

Ja bym w teren polecił ci zacząć od crossa 125ki, 80tka to dla dzieci, 250 i wiecej nie dla początkujących.
Czyli około 40koni mechanicznych + 80kg wagi sprzęta w piasku/błocie/żwirze. Wystarczy, aby wrócić spoconym do domu pełnym adrenaliny.

Sprzęt + przyzwoite ubranie (kask, buty, spodnie i góra). Najlepiej, gdybyś podpiął się pod jakąś grupę, w grupie zawsze raźniej, weselej, bezpieczniej.
Z cenami w powyższym poście trochę kolega postraszył. Da się kupić za 10tyś. crossa do jazdy (Honda CR 125, etc.), ale przygotuj się na częste naprawy wynikające nie tylko z racji wieku motocykla, ale samej jazdy (eskploatacja, zużycie, wywrotki) ...

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0