Macie już recesję?

0

Czy w waszych firmach podejmowane są działania związane z recesją (np. obniżenie pensji)? Czy macie mniejszą ilość pracy?

5

U mnie co raz więcej pracy i szukają ludzi. Natomiast na LinkedIn zauważyłem ochłodzenie. Rekruterzy nie spamują tak skrzynki jak zawsze.

5

Jest tragedia.
Dzisiaj ok. 15:30 kumpel przekazał moje CV HRom, a oni się jeszcze nie odezwali :(

Tak trochę bardziej na serio - podziękowano kilkunastu osobom spoza IT z powodu łączenia działów i okrojono plany zatrudnienia na pierwszy kwartał o jakieś 10%.

4

U mnie zatrudniają jak szaleni, nawet nie pytają czy kogoś trzeba tylko nagle pojawia się nowy w zespole, jak i tak nie ma co robić (to ostatnie to nie wina recesji tylko kiepskim zarządzaniem ludźmi
i finalnie dysproporcji między backendowcami i frontendowcami).

Na LinkedIn bez większych zmian. Nadal sporo spamu, widełki przyzwoite, oferty nie na temat również są (czyli spamują jak leci i nawet nie przebierają w kandydatach czyli pewnie śpieszy im się).

Na razie zero recesji, odważyłem się na podwyżkę nawet i przeszło. Jest w pytkę.

4
cfa65 napisał(a):

Czy w waszych firmach podejmowane są działania związane z recesją (np. obniżenie pensji)? Czy macie mniejszą ilość pracy?

Ale z jaką recesją? Przecież nie ma recesji.
Recesja jest wtedy gdy mamy spadek PKB przez co najmniej 2 kwartały.
A w ostatnim kwartale (2022-11-30) mieliśmy wzrost PKB o 1%:
https://tradingeconomics.com/poland/gdp-growth

4

Potwierdzam recesję - firma zatrudnia już 5 osobę w Polsce, nawet developerów z Białorusi do nas ściągają, bo w centrali w europie zachodniej bieda aż piszczy.
PS. Impreza świąteczna też jakaś marna była - zaledwie jednodniowa i dostałem hotel bez basenu.
Wam też się chce płakać przez taką recesję?

0

Ja zacząłem chodzić na rozmowy dla sportu, w jednej firmie przeszedłem część techniczną, ale nie złożyli mi oferty bo planują zatrudnić 4 osoby zamiast 10, w innej zawiesili rekrutację, w pozostałych kilkunastu brak info o redukcji zatrudnienia.

2

Tak trochę na poważniej - cięcia będą, jeżeli już nie są.

Oby nie tak nagłe jak w Shopee, co zapowiedziało wycofanie się z Polski na trochę ponad 24h przed zakończeniem działalności.

O pracę jako tako się nie boję - po latach na forum widać, że trochę w tym siedzę, więc nawet jakbym miał schodzić ze stawki to będę lepszym wyborem niż ktoś zielony. Ale nie lubię zmieniać pracy i uczyć się od nowa ludzi, procesów i kodów - więc na razie zostanę sobie tam gdzie jestem na kolejne 2-3 lata. To też daje bonus na stabilność, bo zazwyczaj zasoby ludzkie kolejkuje się metodą LIFO z paroma wyjątkami :)

2

Hmm dlugo terminowo pomyslcie, ze zmienia sie postrzeganie spoleczenstw. Pandemia paradoksalnie pokazala, ze ludzie sa wrecz wdzieczni big-tech za (zdalne prace, mozliwosc zakupow przez internet, nauke zdalna itd.)

Swiat sie troche zmienia, i co do pracy w IT na razie mysle nie musicie sie obawiac. Poza tym szczerze, czasami zagladnijcie do restauracji :) ja jakos nie widze recesji.

2

U mnie planują recesję od kwietnia. Pozbywają się wszystkich kontraktorów i przenoszą ich na przymusową umowę o pracę. Na razie przez firmę pośredniczącą, a później przez filie w różnych krajach (w niektórych już są). I choć są świadomi implikacji podatkowych i kosztowych, to decyzja zapadła. Nie wiem jeszcze czy i jak będą rekompensować spadek mojego dochodu rozporządzalnego, niemniej już się rozglądam za alternatywą, a szkoda, bo lubię pracować tu gdzie jestem.

0

U mnie akurat raczej wychodzimy z recesji. W 2020 było uwalonych trochę projektów, kilka innych miało obniżone finansowanie, co również przełożyło się na redukcje. Aktualnie raczej firma odżywa. Patrząc na kurs akcji, to kupiłem jakiś czas temu trochę po $125 za sztukę, aktualnie są po $215. Ale akurat branża, która dostała bardzo po głowie przez COVID i mocno odżyła, jak restrykcje związane z podróżowaniem zniknęły.

2

Ja tam w listopadzie wziąłem podwyżkę 50% i nie mam zamiaru obniżać :P

1
Igor1981 napisał(a):

Ale z jaką recesją? Przecież nie ma recesji.
Recesja jest wtedy gdy mamy spadek PKB przez co najmniej 2 kwartały.
A w ostatnim kwartale (2022-11-30) mieliśmy wzrost PKB o 1%:
https://tradingeconomics.com/poland/gdp-growth

Czyli żadna recesja tylko zwykła depresja.

0
wadus napisał(a):

Google zwalnia 13 tys
https://businessinsider.com.pl/firmy/google-zwalnia-12-tys-osob-zatrudnialo-w-innej-rzeczywistosci-gospodarczej/768kb4f
Microsoft 10 tys
https://www.eurogamer.pl/microsoft-zwalnia-10-tysiecy-pracownikow

Jednak cos sie dzieje,

Nie zapomnij o intelu, który ogłosił zwolnienia w grudniu. A wcześniej jeszcze chaos w twiterze. Hamulec w branży widać, na recesje jeszcze przyjdzie czas. Jakiś czas temu mieliśmy doniesienia o rzezi startupów to i z opóźnieniem przyszedł czas na korporacje. Chociaż dla zorientowanych to było do przewidzenia przez przedłużające się zamrożone zatrudnienia. Intel przez większość zeszłego roku zatrudniał bardzo oszczędnie, zamknął duże projekty jak Optane a na koniec roku i tak ogłosił zwolnienia.

A w mojej firmie dział sprzedaży pochwalił się, że dzisiaj podpisali kontrakt dzięki któremu styczeń 2023 jest rekordowym miesiącem w historii naszego działu i mamy sobie wszyscy kupić tort. Kwestia branży najwyraźniej i tego czy firma skalowała się przez prognozy potencjalnego zysku czy z faktycznej potrzeby.

6

Polecam: https://layoffs.fyi/
Ostrzeżenie: Długotrwałe analizowanie danych o zwolnieniach wpływa negatywnie na kondycję psychiczną i fizyczną.

Tani pieniądz się skończył a wraz z nim strategia inwestycyjna "spalamy tyle forsy ile się da żeby opanować rynek, a dopiero potem zastanowimy się jak na tym zarobić". Dla startup'ów nadchodzą ciężkie czasy, VC nie będzie już tak hojny jak kiedyś.

Polska jako tani kraj pozostanie pewnie nadal konkurencyjna (PLN jest na poziomach śmieciowych), ale w USA pewnie niejeden programista będzie się musiał pożegnać ze swoją TC 500k... aż mi ich żal.

1

W moim startupie inwestorzy wycofali się z imprezy i zwolniono połowę załogi.

0

Mam wrazenie, ze "starzy programisci 15-20 lat w branzy" dostaja kopa bo nie sa rokujacy, taki programista w wieku 25+ za chwile bedzie robil to samo, a doswiadczenie starego nie koniecznie sie przydaje a moze byc wrecz przeciwnie traktowane jako przeszkoda, ("dlaczego rząd nie zatrudnia ekspertow: odp. bo experci mogliby nie chciec robic to co im kazemy").

Sam juz czuje sie stary jak widze nowych pojawiajacych sie w firmach to ciezko juz znalezc kogos starszego ode mnie :) ba... nawet w zblizonym wieku. Nie mowie juz nawet o roznicy pokoleniowej i mentalnosci mlodszego pokolenia.

4
wadus napisał(a):

Mam wrazenie, ze "starzy programisci 15-20 lat w branzy" dostaja kopa bo nie sa rokujacy, taki programista w wieku 25+ za chwile bedzie robil to samo, a doswiadczenie starego nie koniecznie sie przydaje a moze byc wrecz przeciwnie traktowane jako przeszkoda, ("dlaczego rząd nie zatrudnia ekspertow: odp. bo experci mogliby nie chciec robic to co im kazemy").

Sam juz czuje sie stary jak widze nowych pojawiajacych sie w firmach to ciezko juz znalezc kogos starszego ode mnie :) ba... nawet w zblizonym wieku. Nie mowie juz nawet o roznicy pokoleniowej i mentalnosci mlodszego pokolenia.

Po prostu doświadczeni ludzie muszą iść pracować gdzie indziej, a nie do firm, które wierzą w "młode i dynamiczne zespoły".

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1