Bo ja sie zastanawiam miedzy żeby rosja nie istniała a żeby M# nie istniał. Miarąc pod uwagę że jednak lubie Mistrza i Małgorzatę (chyba ostatnią rzecz co polecił mi kolega z gimnazjum co wybrał bycie alkoholimiem) to jednak wybieram żeby MicroSoft nie istniał
Tak wypiłem dwa berley wine i jestem kompletnie pijany