Jakie macie warunki na B2B (płatny urlop, L4 i inne)

0

Hej,

Jestem w trakcie negocjowania warunków na B2B zastanawiam się jakie warunki prócz płacy przedstawić. Zastanawiam się na płatnym urlopem i ewentualnym L4.
Jak jest u Was ? Macie coś takiego ? Ewentualnie ile dni i na jakich zasadach ?

4

Płatny urlop i L4 to ukrywanie etatu, za które różne instytucje mogą ci się wwiercić w dupę

0

Wiem, że oficjalnie tego nie możemy tak nazwać ale każdy wie jak jest i że jest to umowa między stronami, dlatego pytam o Wasze doświadczenia w tym temacie.

2

Możesz negocjować ekwiwalent za urlop którego ci nie wypłaca jak będziesz na urlopie. Z l4 jest problem, bo ciężko określić czas, ale możesz próbować w ramach genetelment agreement dogadać się np na dwa tygodnie rocznie, ale zawsze jest problem z wyliczaniem tego itp.

2

Jw. proporcjonalnie wyższa stawka. Z doświadczenia niestety wiem, że ciężko się wybrać na urlop (przecież stracę tyle dniówek), ale to zależy od konstrukcji psychicznej człowieka :)

6

Zwróć uwagę, w jaki sposób się będziecie rozliczać - czy ryczałtowo, czy może stawką za przepracowane godziny/dni. Już kilka razy na forum był płacz, że ktoś ma uzgodnioną stawkę za wykonaną prace, ale teraz nie ma roboty, zleceń nie dostaje, przez co na koniec miesiąca dostanie mniejszy przelew. Zobacz, czy masz zagwarantowaną ilość zleceń, albo jakąś kwotę minimalnego wynagrodzenia.

Jeżeli chcesz mieć w umowie jakieś zapisy na wypadek choroby lub "urlopów" to zrób to z głową, bo napisanie tego wprost jest wręcz proszeniem się o kłopoty i daje cudowną podstawę do podważenia takiej umowy i udowodnienia, że tak naprawdę mieliśmy do czynienia ze stosunkiem pracy.

Ponadto warto rozważyć kwestię odpowiedzialności - zarówno kar umownych (jeśli są takie przewidziane), jak i ograniczenia kwoty, do której mogą Cię ścigać. Pewnie nikt nie będzie się domagał od Ciebie pokrywania strat, ale lepiej jednak się zabezpieczyć, bo teoretycznie jest taka możliwość. Jako pracownik odpowiadasz (za szkody nieumyślne) do trzykrotności swojego wynagrodzenia, w przypadku B2B jesteś zewnętrzną i niezależną firmą, która może być ciągana do pełnej wysokości spowodowanych szkód. Czyli - Ty narobisz bałaganu, Twój zleceniodawca zapłaci 200k kary, a potem będzie miał prawo odbić piłeczkę w Twoją stronę. Niby mało realne, niemniej tak samo na ogół nie uczestniczy się w wypadkach, ale jednak OC, AC, pasy, poduszki i ABS powinno się mieć ;)

4

Jesteśmy u progu katastrofy biologicznej, a wy tylko o tych piniondzach - obrzydliwe.

0

Ja mam płatny urlop, chorobowe do 1mc i fundusz szkoleniowy. Dodatkowo mam w umowie zapisane, że muszę być w biurze 40h tygodniowo. Nie wiem jak mój szef to ogarnął ale skarbówka może mieć inne zdanie.

4

W umowie można wpisać cokolwiek, papier jest bardzo cierpliwy ;) Pytanie - czy te zapisy w razie czego będą wiążące oraz czy nie zostaną podważone :P

0

Czy jak zażyczę sobie np 35 dni urlopu w co też wliczać się będzie chorobowe tzn jak jestem chora to nie pracuję i mam to potrącane z tej puli 35 dni, to czy to będzie rynkowe czy już przeginka ? Nie wiem z jakiego pułapu wystartować żeby nie przegiąć. Ile u Was tych dni wolnych np. na rok się praktykuje ?

0

czy to będzie rynkowe czy już przeginka

Ale to zależy :P
Inaczej można się dogadywać z najwyższej klasy fachowcem działającym w niszowej technologii, o którego starało się 30 wiodących firm i który w ostateczności zaszczycił nas swoim wyborem. A zupełnie inaczej firma podejdzie do szeregowego pracownika na poziomie juniora z rocznym doświadczeniem, który pisze w czymś mega popularnym - jakimś PHP czy innym SiSzarpie.

1

Wszystko zależy, jaką masz stawkę, co to za firma i projekt. Życzyć sobie możesz, nawet 100 dni zależy co na to druga strona.

0

stawka godzinowa, jak biore wolne, choruje to bezplatne

0

Nie spotkałem się, żeby ktoś oferował płatne zwolnienie chorobowe. Zazwyczaj wiąże się to z urlopem bezpłatnym. Jeśli chodzi o pozostałe dni wolne, to spotkałem się z możliwością wzięcia "płatnego urlopu" w wymiarze 26 dni. Spotkałem się też z brakiem takiej opcji. Wtedy proporcjonalnie trzeba odjąć nieprzepracowane dni od stawki miesięcznej. Jeżeli chcemy sobie np. zrobić wakacje, to trzeba policzyć jaka wyjdzie stawka roczna po odjęciu nieprzepracowanych dni (np. 20 lub 26) i zastanowić się, czy nam to pasuje. Najlepiej dopytać na dzień dobry o te warunki, bo każda oferta jest inna. Jeśli nie jest to jasne lub nie mamy takiej informacji, to trzeba negocjować stawki z założeniem, że nie mamy płatnego wolnego.

0

Zawsze miałem standardowy płatny urlop. Niektórzy klienci wpisują to w umowę (jako "czas oczekiwania"), niektórzy nie wpisują (jest to wtedy umowa dżentelmeńska).

Chorobowego (nie mylić z tą rakową składką dla ZUS) na B2B nigdy nie miałem. Poza tym nie wyobrażam sobie nie pracować zdalnie w przypadku choroby.

4

z tym urlopem na b2b to sie zgadzam, niepotrzebny problem może to spowodować
rozwiązanie to przeliczyć dni na stawkę i sobie wliczyć

natomiast zauważyłem że firmy chętniej ci dadza zapewnienie 26 dni wolnych niż dodatkowe, powiedzmy, 10-15zł godzinowo

0

Jak do tej pory spotkałem się głównie z dwoma typami umów przy B2B:

  1. Stawka godzinowa (ew. dzienna i rozliczamy się z dokładnością do pół dnia), bez płatnego wolnego.

  2. Stała stawka miesięczna i płatny urlop.

Z ofertą płatnego chorobowego się jeszcze nie spotkałem.

1

Mniej więcej połowa firm oferuje płatne chorobowe. Gdzie Wy szukacie, że takich ofert nie widzicie?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1