Sprawy łóżkowe...

2

Tak sobie przeglądam oferty łóżek i zastanawiam się...
Co tym wszystkim projektantom odbiło, żeby montować "plecy" do wszystkich łóżek?

screenshot-20220523231050.png

Większość ofert taka jest, gdzie bym nie patrzył... i nie bardzo da się je odfiltrować:
https://allegro.pl/kategoria/sypialnia-lozka-20290?string=%C5%82%C3%B3%C5%BCko&stan=nowe&rozmiar=140x200&typ-lozka=pojemnik%20na%20po%C5%9Bciel%20otwierany%20do%20g%C3%B3ry&order=p

Chcę normalne łóżko, które z żadnej strony nie ogranicza swobody. Ale ktoś uparł się, że większość łóżek ma być niepraktyczna...

Da się trafić na łóżko bez pleców, ale wybór wydaje się być mocno ograniczony.
Np. https://allegro.pl/oferta/szare-lozko-z-pojemnikiem-do-paneli-tapicerowanych-10197001604

8

Po prostu jesteś w mniejszości, bo dla większości ludzi (w tym i mnie) jak widać po popularności jest to praktyczne i, też wg mnie, bardzo estetyczne.

Rozumiem też, że dla niektórych zakupy to tylko w Internecie, ale jeśli przejdziesz się do sklepu stacjonarnego z łóżkami/materacami to z pewnością zrobią Ci łóżko jakie będziesz chciał. Rodzice w rodzimym mieście tak właśnie zamawiali swoje z określoną przez nich wysokością, stelażem itd. Tylko potrzeba cierpliwości, bo czekali jakoś 5-6 tygodni, cenowo bez większego bólu.
Są jeszcze stolarze - lekko zapomniany zawód w erze Ikea itd. :)

8

Niektórzy poza spaniem w łóżku robią też inne rzeczy i wtedy się to przydaje. A jaki jest powód, że tego nie chcesz ? Ściana się mniej brudzi.

6

przecież to jest turbowygoda, poczytasz książkę, posiedzisz, nie uderzysz głową w ścianę przypadkiem :)

2

Raz że wygodne a dwa przecież możesz zdjąć jak ci przeszkadza.

2

Łóżka z plecami to super rzecz. W głowę się nie uderzysz. Filmy ogląda sie jak na kanapie tylko wygodniej. Ja to w ogóle mam składane na pół (i zdejmowane) więc dodatkowo wypchają dolną część pleców. Pierwszy miesiąc pandemi przepracowałem z łóżna i nawet nie było widać że to łóżko bo nie ogarnąłem krzeseł do biurka na czas

Update bo zapomniałem. W wielu małych sklepach łóżka i tak robią na zamówienie bo mają wiele różnych kolorów i szerokości więc może zrobią bez pleców (moje łóżko było na zamówienie bo nie mieli takiego na stanie)

1

@Spine: Dokładnie tego typu łóżko mam zamiar kupić do sypialni w nowym domu. Tak jak opisał to @KamilAdam . Jak siedzisz oparty to jest wygodniej i ściana się nie brudzi.

5

Plecy to podstawa, ale nie kumam dlaczego niektóre łóżka mają je pionowo, to absurdalnie niewygodnie. Ja mam takie lekko po łuku, do czytania czy oglądania filmu na kompie / telefonie nie wyobrażam sobie nie mieć tego. Poza tym nie każde łóżko stoi plecami pod ścianą, moje za plecami ma grzejnik, parapet i okno, więc bez takich pleców nie byłoby szans usiąść i się oprzeć.. no chyba, że o kanciasty grzejnik z wygiętą przez parapet szyją.. ergo, plecy były niezbędne.

O, coś w tym stylu (fotka pierwsza z brzegu). Gorąco polecam zamiast tej niewygodnej pionowej ścianki.
image

2
Spine napisał(a):

Tak sobie przeglądam oferty łóżek i zastanawiam się...
Co tym wszystkim projektantom odbiło, żeby montować "plecy" do wszystkich łóżek?

Po coś to jest, skoro już w starożytnym Egipcie łóżka tak wyglądały:

image

Źródło:
https://www.bbc.co.uk/history/ancient/egyptians/tutankhamun_gallery_03.shtml

2

ja też nie kumam, po co oglądać tv w łóżku, jeść w łóżku, bawić się smartfonem w łóżku
I potem jest pełno artykułów w różnych gazetach jak walczyć z uzależnieniem od smartfona czy z otyłością podając jako przykład właśnie dziwne czynności robione w łóżku
Jako deklaracja pokoju też mi to się za bardzo nie podoba

0
Miang napisał(a):

ja też nie kumam, po co oglądać tv w łóżku, jeść w łóżku, bawić się smartfonem w łóżku

Czasami człowiek jest zmęczony i chce się położyć a nie siedzieć.

2

zawsze mozesz po Japonsku, ew zamiast desek mate tatami kupic screenshot-20220524103434.png

1

Ja za to mam metalowe łóżko z Ikea, taki biały model z plecami z ozdobnie skręcanych rurek. Szczerze go nienawidzę. Skrzypi, a w rurki wplątują się włosy. Marzę o takim tapicerowanym z pojemnikami, ale przy małości mojego pokoju takie łóżko zdominowałoby przestrzeń i wyglądałoby paskudnie :(

1
TerazOdpowiemNaKomcie napisał(a):

przecież to jest turbowygoda, poczytasz książkę, posiedzisz, nie uderzysz głową w ścianę przypadkiem :)

Mój pokój ma takie wymiary i rozmieszczenie feature'ów (gniazdka, okno, szafa wnękowa), że łóżko musi stać wzdłuż dłuższej ściany. Inaczej by przedzielało pokój na pół. Jak chcę oglądać coś i się oprzeć o ścianę to stawiam poduszkę.

S4t napisał(a):

Niektórzy poza spaniem w łóżku robią też inne rzeczy i wtedy się to przydaje. A jaki jest powód, że tego nie chcesz ? Ściana się mniej brudzi.

Nie ufam takim doczepionym częściom. Zwłaszcza jak nie będzie to oparte o ścianę, to jak się o te plecy oprę czy zahaczę przy przechodzeniu, to się może rozkiwać, częściowo odłamać itp.
Najlepiej mieć jeden solidny kloc, żeby jak najmniej rzeczy mogło się tam zepsuć.
Poza tym plecy łóżka oddzielałyby mnie od fotela, na którym kładę telefon.

2
Spine napisał(a):

Nie ufam takim doczepionym częściom. Zwłaszcza jak nie będzie to oparte o ścianę,

Jak nie kupujesz w Ikei czy Bodzio to będzie dobrze. Moje ma ~8..9 lat, nie jest oparte o ścianę i nic się nie odłamało, a opieram się o to prawie co dzień.

2

Za moich czasów to był dodatkowo płatny element przykręcany do korpusu. Sugeruję wybrać się do sklepu stacjonarnego.

0

Jak patrze na te łóżka z waszych zdjęć, to pukam się w głowe, ciekawe kto na to wpadł- łóżko nie składane, które cały pokój zajmuje. Moi rodzice też kiedyś kupili łóżko nie składane i już w pokoju nie da się nic robić tylko leżeć - dla mnie głupota

2
Czysty kod napisał(a):

Jak patrze na te łóżka z waszych zdjęć, to pukam się w głowe, ciekawe kto na to wpadł- łóżko nie składane, które cały pokój zajmuje. Moi rodzice też kiedyś kupili łóżko nie składane i już w pokoju nie da się nic robić tylko leżeć - dla mnie głupota

Wszystko zalezy ile masz miejsca w domu/mieszkaniu. Ja teraz mam (z żoną i bankiem) 120 metrów na dwie osoby. Mieścimy się mimo posiadania nieskładanego łóżka :D

5
Czysty kod napisał(a):

Jak patrze na te łóżka z waszych zdjęć, to pukam się w głowe, ciekawe kto na to wpadł- łóżko nie składane, które cały pokój zajmuje. Moi rodzice też kiedyś kupili łóżko nie składane i już w pokoju nie da się nic robić tylko leżeć - dla mnie głupota

Wersalka (składane łóżko) w moim przypadku jest niepraktyczna. Obecnie mam w pokoju. Nigdy jej nie składam. Część jest w powietrzu, więc jak się leży z brzegu, to łóżko się przechyla. Ponadto po latach używania, uziemiona część zachowała poziom, druga część lekko chyli się do podłogi. Lepsze jest łóżko, które jest równomiernie osadzone na podłożu. Wersalka nawet raz mi się złamała i była spawana/wzmacniana.

4
Czysty kod napisał(a):

Jak patrze na te łóżka z waszych zdjęć, to pukam się w głowe, ciekawe kto na to wpadł- łóżko nie składane, które cały pokój zajmuje. Moi rodzice też kiedyś kupili łóżko nie składane i już w pokoju nie da się nic robić tylko leżeć - dla mnie głupota

Do sypialni kupujesz łóżko. Do salonu czy innego pokoju gościnnego kupujesz kanapę i ją składasz. Różne przeznaczenia, różne miejsca, różne meble. Głupota nie ma tu nic do rzeczy.

13

@Czysty kod: a Ty spałeś kiedyś w normalnym łóżku? U mnie w domu przez całe moje dzieciństwo i młodość rodzice uprawiali tapczanozę właśnie dlatego, że takie praktyczne, można to złożyć i użyć do siedzenia. Tylko spanie na tym to jest jakiś wyższy poziom masochizmu i mimo, że drugi raz nie kupiłabym łóżka z metalową ramą, to nikt mnie nie namówi nigdy na rozkładaną wersalkę. @Spine już wytknął kilka najważniejszych kwestii. Zawsze kiedy zdarza mi się raz na sto lat gdzieś wyjechać i nocować poza domem, to mogę sobie przypomnieć tę wątpliwą przyjemność spania na wersalce. Jedyną, która nie spowodowała u mnie bólu kręgosłupa była taka rozkładana do dużego łóżka sofa z Ikea, ale one nie mają nic wspólnego z tymi naszymi klasykami z rowkiem na środku.

0

sehanine - ludzie mają różne priorytety - ja muszę mieć w pokoju wygodną wersalkę - musi być składana i biurko z krzesłem - ergonomia pokoju jest dla mnie ważna. Dla moich rodziców już tak nie jest. Jak widzę moją mamę z laptopem na kolanach - bo zrobiła sobie sypialnię z pokoju i w żadnym pokoju nie wstawiła biurka. To się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak czy z nią. Dlatego nie mieszkam z rodzicami, bo by mnie szlag tarfił. Zawsze spałem na wersalce składanej i dzięki temu mam miejsce w pokoju. Dla mnie pokój bez biurka i krzesła to nie pokój

5
Czysty kod napisał(a):

Dla moich rodziców już tak nie jest. Jak widzę moją mamę z laptopem na kolanach - bo zrobiła sobie sypialnię z pokoju i w żadnym pokoju nie wstawiła biurka. To się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak czy z nią.

Jeśli Twoja matka na tym laptopie nie pracuje to jest akceptowalne. W różnych pozycjach można się bawić na lapku.
Ale do pracy i skupienia lepiej przy nim normalnie usiąść.
Z drugiej strony, jeśli nie spędza przy tym sprzęcie dużo czasu, to np. te pół godziny dziennie można coś porobić z lapkiem na kolanach.

Jeśli na tym lapku nie robi niczego konkretnego, to spraw jej tablet na dzień matki ;)
Będzie jej wygodniej na leżąco.

1

Dobre lozko z porzadnym stelazem i materac za minimum 4k. To pakiet minimum zeby miec szacunek do swojego kregoslupa. Dziekuje.
Co do tylnego obicia lozka to rowniez tego nie lubie, mam cala sciane za lozkiem w sypialni obita przyjemnym welurem i wole takie rozwiazanie

1
Czysty kod napisał(a):

sehanine - ludzie mają różne priorytety - ja muszę mieć w pokoju wygodną wersalkę - musi być składana i biurko z krzesłem - ergonomia pokoju jest dla mnie ważna. Dla moich rodziców już tak nie jest. Jak widzę moją mamę z laptopem na kolanach - bo zrobiła sobie sypialnię z pokoju i w żadnym pokoju nie wstawiła biurka. To się zastanawiam czy ze mną jest coś nie tak czy z nią. Dlatego nie mieszkam z rodzicami, bo by mnie szlag tarfił. Zawsze spałem na wersalce składanej i dzięki temu mam miejsce w pokoju. Dla mnie pokój bez biurka i krzesła to nie pokój

Ale wiesz, że można mieć w mieszkaniu więcej niż jeden pokój, a 4 identyczne pokoje w mieszkaniu są równie zbędne jak i absurdalne?

0

To skoro już jesteśmy przy temacie materacy ogólnie to może coś polecacie konkretnego? Ja w tym momencie jestem zdecydowany na Mollyflex Argento Therapy, ale wiadomo, że nie leżałem na wszystkim i może coś lepszego się znajdzie? ;)

3

Przez Was sobie uświadomiłam, że potrzebuję nowego materaca, a miałam oszczędzać :|

1
Saalin napisał(a):

To skoro już jesteśmy przy temacie materacy ogólnie to może coś polecacie konkretnego?

Jeśli o mnie chodzi, to po plus minus 9 latach leżenia na materacu z pianką typu "memory" nie zamieniłbym tego na nic innego. Nadal nie widać śladu użytkowania, super wygodne, nie zapadam się, ale i osoba obok nie wpływa na moją część, w sensie, że nic się nie ugina, nie deformuje. Nie pamiętam jaki ten materac mam, ale jakiś dwuwarstwowy ~20cm, na oko 1/3 od spodu bardziej piankowa i 2/3 od góry bardziej "memory".

Dekadę temu miałem materac piankowy (kanapa/wersalka dzielona na pół), tzn. nadal go mam, ino w drugim pokoju. Nadal relatywnie wygodny, ale sam stelaż nie jest idealnie wypoziomowany i na dłuższą metę nie polecam.

Na końcu to wynalazki sprężynowe. Mam kanapę w salonie na sprężynach, dla większej liczby gości albo raz na rok dla mnie gdy z różnych względów nie mogę spać w sypialni (raz coś tam prałem i nie wyschło), niestety, tragedia. Ok, to nie jest nowoczesny materac sprężynowy tylko wersalka/kanapa/tapczan (w sumie nie rozróżniam prawdę mówiąc) na sprężynach, ale w paru miejscach sprężyny przebiły gąbkę, musiałem rozbierać i łatać.. nie.. nie dałbym złamanego centa obecnie na nic, co ma w sobie sprężyny. To element mechaniczny, który w końcu pęknie albo przebije piankę plus jest to element punktowy, a na piance jednak w każdym punkcie elastyczność jest identyczna. Sprężyny mają u mnie dożywotniego bana.

3

Mam nadzieję, że mogę linkować bez bycia posądzanym o reklamę?

Osobiście zamawiałem łóżko z beds.pl, większość z nich występuje w opcji z zagłówkiem oraz bez. Zamówiłem ramę bez zagłówka i póki co jestem zadowolony. Materac wziąłem z Koła.

Na poprzednim mieszkaniu miałem materac piankowy z warstwą z maty kokosowej i na początku był całkiem spoko, ale gdzieś tak po roku już trochę się wyleżał i zaczęło być czuć stelaż pod spodem, plus włókna z kokosa zaczęły wyłazić. Obecnie korzystam z materaca kieszonkowego i jest bajlando. Ale ja to z tych, co im trudniej zasnąć, gdy jest za miękko, niż za twardo.

4

Ja czasami sobie sam projektuję jakiś mebel i potem daję do wykonania stolarzowi czy meblarzowi. To super rozwiązanie jeśli nie możesz znaleźć czegoś co Ci idealnie pasuje lub potrzebujesz niestandardowych wymiarów. W dodatku jak dobrze poszukasz wykonawcy to nawet taniej wyjdzie niż gotowe rozwiązania. No i wybierasz sobie sam z czego to ma być wykonane, więc panujesz nad jakością dodatkowo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1