Zdobyć brytyjski akcent

1

Możecie polecić jakiegoś native speakera brytyjskiego?
Musi być to osoba z rodowodem angielskim, z matki angielki zrodzona, wychowana w Anglii, mieszkająca w Anglii.
Przeglądam różne portale i znalazłem tylko jedną Angielkę co gada mocno brytyjskim:
https://preply.com/pl/korepetytor/770049/
ale wyjechała do Hiszpanii, więc do widzenia.

Taki akcent mnie interesuje:

5

W Wielkiej Brytanii używa się dużej liczby bardzo różnych akcentów, a ten, który Cię interesuje, to — na ile pozwala mi stwierdzić moje niewykształcone filologicznie ucho — standardowy RP (Received Pronounciation), inaczej BBC English, zwany też niekiedy posh ("z wyższych sfer", chociaż posh poshowi nierówny, jeden jest całkowicie neutralny i świadczy raczej o edukacji, a drugi właśnie z wyższych sfer), w pewnym sensie sztuczny akcent brytyjskich szkół publicznych (które nie są bynajmniej publiczne w naszym rozumieniu) i czołowych uczelni. W każdym razie mówi nim na co dzień może 2-3 procent populacji. Dalej jest już tylko czysty posh w odmianie Queen's English (zgoogluj Jacob Rees-Mogg). Nie jestem pewien, czy to dobry kierunek w perspektywie pracy w międzynarodowym środowisku, ja bym bardziej szedł w kierunku Estuary English.

1

Tylko… po co. Nie lepiej General American?

1
Azarien napisał(a):

Tylko… po co. Nie lepiej General American?

bo mi się bardzo podoba i jest bardzo zrozumiały dla mnie w przeciwieństwie do amerykańskiego

1

faktycznie o RP mi chodzi dzięki! Podmieniłem filmik.

Jak pisałem — uważaj z RP. Przeczytaj najpierw jakąś dyskusję na ten temat, choćby tę:

https://www.quora.com/Is-RP-a-posh-accent-If-so-what-other-accent-should-I-learn

Unless you’re going to be circulating in very rarified company, RP (a non-geographic British English accent) may not serve you well. In fact, since most Britons don’t speak it you may stand out more than you’d like. Too posh by half!

There are many variants of R.P. There’s a really posh version and not-so-posh, more modern variants.

Zasadniczo chodzi o to, żebyś nie robił wrażenia wyniosłego, gościa z innego świata albo że bardzo się starasz brzmieć w taki, a nie inny sposób. Ja bym celował w coś, co pozwoliłoby sądzić, że po prostu spędziłem trochę czasu w londyńskim city. Możesz po prostu mieć świetny akcent, a możesz też być świetny w "faking your accent", to jest ta różnica.

I jeszcze krytyczna dyskusja dotycząca filmiku, na który zamieniłeś oryginalne wideo:

https://www.reddit.com/r/linguistics/comments/hx9l23/rp_received_pronunciation_vs_posh_english_the/

1

Myślę, że jedynym sensownym wyborem w Twojej sytuacji jest po prostu nauka złagodzonej wersji RP. Brytyjczycy łagodzą (softening) swoje akcenty dość powszechnie (nawet są specjalne kursy). Królowa nie mówi już tak jak 50 lat temu, choć to dalej Queen's English, jej wnuki wplotły w RP elementy Estuary English, a ci, którzy mówią na przykład w północnych dialektach, po przeprowadzce na południe starają się mniej zjadać.

Czyli słownikowa wymowa z zachowaniem TH (bez zamiany na F) i bez R na końcu, ale też z R międzywyrazowym (ju ar_ołsom), bez nadmiernego przeciągania samogłosek i nadmiernie zamkniętego O, bez zamykania O w "off", bez sztywnej górnej wargi i tak dalej.

Oczywiście wcześniej warto mieć w jednym palcu wymowę jako taką, żeby nie skończyło się jakimś fancy akcentem z wymową /'displei/ i /'ərei/ zamiast /di'splei/ i /ə'rei/ albo /alter'nejtif/ zamiast /ol'ternetif/, bo to już byłoby naprawdę słabe.

I koniecznie zajrzyj tutaj:

https://accentbiasbritain.org/accents-in-britain/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1