korzystanie ze Stackoverflow - obciach czy spoko?

Jak w temacie. Ja dopiero zaczynam, więc "muszę" korzystać z tego portalu. Sporo też się dowiedziałem.

Ze stackiem jest trochę tak, że na początku faktycznie się przydaje bo łatwo znaleźć odpowiedź na jakieś proste pytanie, wrzucasz stacktrace w google i pierwszy link ze stacka mówi w czym rzecz. Niestety z biegiem czasu nabierasz trochę doświadczenia i takie proste błędy rozwiązujesz od ręki, a bardziej złożony problem wymaga pewnej dyskusji i nie da się go rozwiązać w systemie Q&A. Patrz np. tutejsze wątki na temat architektury czy testowania - nie znajdziesz czegoś takiego na stacku bo nie da się udzielić prostej i jednoznacznej odpowiedzi.

Zamierzałem podobny temat założyć tylko że z ankietą.

Niestety z biegiem czasu nabierasz trochę doświadczenia i takie proste błędy rozwiązujesz od ręki, a bardziej złożony problem wymaga pewnej dyskusji i nie da się go rozwiązać w systemie Q&A. Patrz np. tutejsze wątki na temat architektury czy testowania - nie znajdziesz czegoś takiego na stacku bo nie da się udzielić prostej i jednoznacznej odpowiedzi.

No własnie, ja nie ogarniam tego pisania wszędzie jak to programiści nic nie robią i tylko kopiują ze SO. Owszem raz na jakiś czas zdarza mi się że tam czegoś poszukam, ale to się dzieje generalnie rzadko. O wiele bardziej wolę dokumentacje, ksiązkę, 4p, dobra prezentację na YT, reddit czy inny Discord xD.
Przy czym to oczywiście zalezy, bo jak jestem seniorem technologi (np. Java) to bardziej jest to rozkminka jak cos zrobić i często dyskusja wewnątrz firmowa, a jakies prezentacje czy dokumentacja to gdy jestem nowy w technologi np. K8s.

Shalom napisał(a):

Ze stackiem jest trochę tak, że na początku faktycznie się przydaje bo łatwo znaleźć odpowiedź na jakieś proste pytanie, wrzucasz stacktrace w google i pierwszy link ze stacka mówi w czym rzecz.

Ja ostatniow w przeciągu pół roku trzy razy sprawdzałem jak jednym regexpem usunąć zera wiodące ze stringa :D Ale czy to wyskoczy SO czy jakaś inna strana w google średnio mnie obchodzi.
Za to przy optymalizacji chorych zapytań do dziwnych baz to zwykle tylko skrypulatne czytanie dokumentacji jest pomocne :(

W przypadku problemów programistycznych preferuję zagraniczne fora typu Stackoverflow, MSDN. Tego typu fora odwiedza wielu specjalistów z całego świata co zwiększa szanse na dostanie profesjonalnej odpowiedzi w krótkim czasie. Przeglądając forum Stackoverflow często widzę posty znanych ludzi (np. Eric Lippert), którzy pracują w czołowych firmach programistycznych typu Microsoft czy Google.

Nigdy nie rozpatrywałem tego w formie obciachu a raczej pewnych wskazówek jak podejść do problemu. Nie zależy mi na gotowym rozwiązaniu a wspomnianej wskazówce w którym kierunku iść.

Nie jest wstydem nie wiedzieć, wstydem jest nie chcieć swej wiedzy uzupełnić, a czy Google podpowie mi SO, czy coś innego, to już mi wszystko jedno.

Na pocztku kariery w miarę regularnie zagladalem, ale glownie w sprawach JSa jak pracowalem jeszcze jak (ha tfu na ryj) fullstack.
Od kiedy pracuje jako backendowiec, to praktycznie nie zagladam tam, nie pamietam kiedy ostatnio patrzylem.

Bardziej trzeba polegac na dokumentacji i doswiadczeniu jak się klepie coś bardziej skomplikowanego, no bo w sumie i tak na SO takich rzeczy się nie znajdzie.

Kwestia jest taka, że na SO czy MSDN można liczyć na odpowiedzi twórców danej technologii albo pracowników Google, Microsoft itd. Na takim forum jak to tutaj, raczej tylko od kogoś, kto uważa że pozjadał wszystkie rozumy. Być może są tacy, którzy są już tak mądrzy, że 99% problemów na które natrafiają rozwiązują sami od ręki w najlepszy możliwy sposób i są na tyle samowystarczalni, że poziom takiego SO i wszystko, co jest tam poruszane to dla nich poziom przedszkola. Może i tak jest, nie twierdzę że to niemożliwe. Ale na ile prawdopodobne i ile takich osób jest to jest już inna kwestia.

Jak używasz technologii, których nie znasz, np aplikacja, której nie dotykałeś przestaje działać to bardzo łatwo znaleźć rozwiązanie wrzucając błąd bez myślenia. Często też pojawiają się ciekawe linki, które nakierowują na punkt w dokumentacji, gdzie możesz coś doczytać. Jeśli ktoś uważa, że korzystanie z SO to obciach to albo ma kompleksy albo jakiś "milenials" jeszcze nie dorósł.

Prędzej jestem skłonny powiedzieć że to jak często korzystasz z SO może po prostu wynikać z projektu, i tyle.

Jak więcej siedziałem przy webie to bardzo często musiałem zerknąć o coś z jsa, cssa, htmla, http, resta, blazora, webassembly, blabla lub po prostu ASP

SO jest świetne i na pewno bardzo przydatne w życiu programisty. No i korzysta/korzystało z niego mnóstwo sławnych/ogarniętych osób w ramach pomocy (np. https://twitter.com/SeaRyanC/status/1512549675835944962).

Mi na myśl przychodzą dwa problemy z SO, są osoby które bezmyślnie kopiują dane rozwiązanie które nawet niekoniecznie rozwiązuje ten problem który ma ta osoba tylko coś bardzo podobnego no i później przez to wychodzą jakieś bugi czy nie próbują chociaż zobaczyć o co w tej odpowiedzi chodzi. Drugi to że jako każdy może założyć tam konto to jest mnóstwo nowicjuszy co albo nie poszuka nic w dokumentacji czy nawet na SO w poprzednich tematach i zadają x razy to samo pytanie robiąc przy tym śmietnik lub chcących żeby ktoś zrobił za nich zadanie np. na uczelnie.

Ja często korzystam z SO i nie raz mi oszczędzało masę czasu przy sprawach związanych z różnymi bibliotekami. W Pythonie dużo jest bibliotek open source i nie raz się zdarzają sytuacje że jakiś release jakiegoś narzędzia wywala coś innego. No i na takim stacku można znaleźć rozwiązanie albo chociaż tymczasowy workaround dopóki twórca biblioteki nie ogarnie wiszącego pół roku pull requesta xd

Dużo się przydaje, bo nie ma sensu wymyślać koła na nowo + czasem ktoś może mieć większą wiedzę na jakiś temat, więc można się czegoś dowiedzieć (niemniej jednak zawsze powinno się krytycznie na coś patrzeć).
W każdym razie na wiele problemów na jakie trafiałem w pracy odpowiedzi nie było, musiałem sam szukać rozwiązania. Szczególnie jak dotyka się rzadziej używanych bibliotek.

Stack jest spoko wyszukiwanie informacji to podstawowa umiejętność programisty natomiast
często jest tak, że wiedza tam się dezaktualizuje i suma sumarum i tak trzeba zajrzeć do dokumentacji.

Czasem prościej jest znaleźć coś w Google albo SO, niż samemu wymyślać koło na nowo. Jeśli mam skopiować linijkę kodu, to mniejsza o to czy skopiuję z dokumentacji czy SO. Czasem dokumentacja jest niejasna albo niekompletna. SO jest pod tym względem dobre, bo to kjuendej.

Gdyby nie SO, to mógłbym wracać na magazyn :/