Google przestało potrafić przeszukiwać Internet?

5

Też zdarza wam się coraz częściej używać Google do przeszukiwania konkretnych stron, a nie całego Internetu? Mam wrażenie, że podczas wyszukiwania opinii o jakimś produkcie, dopisanie do zapytania frazy "site:reddit.com" (w przypadku opinii anglojęzycznych) czy "site:wykop.pl" (w przypadku polskich) staje się powoli koniecznością. To jedyny sposób na odfiltrowanie tego co Google zaserwowałoby "domyślnie". Inaczej wyniki wyszukiwania zalewa jakaś marketingowa papka i strony z tekstem rodem z generatora artykułów. Pytania czysto techniczne właściwie od jakiegoś czasu da się znaleźć wyłącznie z dopiskiem "stackexchange". Nieznane słowo? Albo dopiszesz "wiki" albo utoniesz. A już broń boże zapytać Google czy dziś jest niedziela handlowa. Czyżby Google został pokonany przez branżę SEO czy może się z nią skumał? Macie jakiś sposób na to?

Wpis inspirowany tą dyskusją

5

Przecież to wszystko to wyłącznie z myślą o odgadywaniu potrzeb użytkownika zanim jeszcze wpadnie on na to, że ma takie potrzeby ;) I dzięki temu na pewno kupi więcej, a już na pewno wybierze grzejnik do łazienki pionowy, nawet jeżeli wyszukiwał poziomego, bo tylko taki mu się zmieści - w tym opisie kategorii pionowego przecież nie bez powodu kilka razy pojawia się fraza 'poziomy'.

A tak na poważnie - mnie już ręce opadają i tak jak kiedyś lubiłam sobie wyszukiwać różne tkaniny i inne szpargały do szycia, tak w tej chwili to nie ma najmniejszego sensu i poddaję się po kilku minutach. Przewijają się cały czas te same wyniki, w dodatku nie mają nic wspólnego z tym, czego szukam. SEO to niestety w tej chwili 'serious business' i jeżeli nic się nie zmieni, to będzie tylko gorzej. Może tylko z tą różnicą, że reklamy płatne będą nie na górze i na dole wyników wyszukiwania, ale na pierwszych trzech stronach... Googiel najbardziej przydatny w wyszukiwaniu interesujących mnie rzeczy był chyba tak w okolicach 2013-2016 roku i faktycznie wtedy znalezienie konkretnej rzeczy nie zajmowało mi wiele czasu. W tej chwili przetłumaczenie wyszukiwarce, że chcę wyników z obiektywami Sony z mocowaniem A, a nie E jest chyba niemożliwe.

2
iteredi napisał(a):

Macie jakiś sposób na to?

Nie używać tej wyszukiwarki.

0

czy "site:wykop.pl" (w przypadku polskich) staje się powoli koniecznością.

ło jezu

aczkolwiek chyba coś w tym jest, bo sam często używam site:github.com, stack, hn czy youtube.com

2

@iteredi sprawdź na czym Google zarabia pieniądze. Podpowiem że większość ich projektów czy np. GCP są deficytowe. Jedyne co Googlowi przynosi zysk netto to reklamy. To co dostajesz jako wyniki wyszukiwania to często nic innego jak właśnie reklamy, tylko sprytnie "wkomponowane", tzw native ads

2

Problem z tym, że jak się za dużo używa opcji site: (czy innych zaawansowanych opcji wyszukiwania) to Google potem zaczyna pytać o captchę albo tymczasowo banuje. Na szczęście jest jeszcze duckduckgo.com

0

Nie zauważyłem żadnych problemów.

3

Tak, ale nie wiem czy to przez Google bardziej czy przez Marketing + SEO + kupę śmieci publikowanych w internecie.
Kiedyś stron było niewiele ale za to były dosyć tematyczne np. https://electronicsclub.info/transistorcircuits.htm
Teraz strony to napchane reklamami, śmieciem aka artykułami za 1pln oraz treściami publikowanymi przez niewyszukanych użytkowników (zjadłem wege parówkę patrzta ludzie) chlewy.

Nadal są dobre miejsca w sieci:

  • Hacker News
  • Zamknięte fora internetowe / tematyczne np. http://forum.6502.org/
  • Pewne kanały na YT jak ElectroBoom czy AppliedScience
  • Niektóre dyskusje na 4chan (dla odważnych)
  • Pewne osoby na Twiterze

Ale to co popularne to raczej śmieci - Onet, gazeta.pl, pudelek...

Inna sprawa to reklamy w wynikach wyszukiwania. Ich ilość znacząco wzrosła w ostatnim czasie, zwłaszcza gdy szuka się jakichś konkretnych produktów np. wpisanie "datadog" daje w wynikach 2 reklamy (firma sama sie reklamuje, bo jakże by inaczej po pierwszą reklamą jest reklama konkurencji).

Google to nie jedyna wyszukiwarka, choć DuckDuckGo zyskał ostatnio sporo na popularności ja często korzystam z rosyjskiego Yandex'a. Jest też Bing dla fanów M$. Obie działają całkiem przyzwoicie, ba czasami dają nawet lepsze wyniki.

Dla programistów natomiast polecam GitHub Code Search. Ile to ja problemów już rozwiązałem korzystając z prostego GitHub'owego wyszukiwania. Ostatnio gryzłem się z prawdziwym crapem, Gradle + zła wersja zależności w publikowanym do artifactory pom.xml - GitHub search na kawałku kodu i dostałem rozwiązaniem. Obecnie GitHub > StackOverflow > Google. Naprawdę polecam GitHuba zwłaszcza jak mamy kawałek kodu co działa ale nie do końca tak jak chcemy.

3

Nie używam Google. Używam DuckDuckGo, żeby trochę odrzeć Google z monopolu i wystarcza zupełnie. Wszystko działa. Zależy też, czego szukasz. Zresztą, te wszystkie wyszukiwarki i tak często kierują w kółko do tych samych dużych stron po tym jak internet zrobił się bardziej scentralizowany. Nie wiem, czy jest to problem wyszukiwarek jako takich, czy zmiany internetu na przestrzeni lat.

0

Moją główną szukajką jest DuckDuckGo. Google używam praktycznie tylko wtedy, gdy czegoś nie mogę znaleźć w DDG - kaczka nadal trochę kuleje, jeśli chodzi o wyszukiwanie lokalne (typu "fryzjer w mieście X").

1

Serwisy na miarę Wikipedii czy Reddita mają własne wyszukiwarki i w miarę możliwości należy z nich korzystać zamiast z Google - w ten sposób (przynajmniej czasami) unikniemy googlowskiego śledzenia.

1

@Manna5:

no szkoda tylko że działają miernie (reddit)

tak samo jak wyszukiwarka na 4p :P

2
Manna5 napisał(a):

Serwisy na miarę Wikipedii czy Reddita mają własne wyszukiwarki

Jeszcze można sobie te wyszukiwarki "zintegrować" z przeglądarką, żeby było wygodniej.
https://support.mozilla.org/en-US/kb/how-search-from-address-bar
Kiedyś korzystałem też z bangs w DDG do tego samego, ale powyższe rozwiązanie bez pośrednika po prostu działa trochę szybciej.

0

@iteredi: serio ? ktos uzywa wyszukiwarki ktora zapisuje kazde twoje zapytanie i sledzi twoje poczynania ? gratulacje rozumu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1