Cześć, jak sobie radzicie ze prowadzeniem prezentacji, szkoleń, rozmowami. Ja mam spory problem z tym. Generalnie technicznie czuje się dobrze ale raz na jakiś czas muszę coś zaprezentować, wtedy zjada mnie stres i to po prostu psuje. Efektem czego psuje też swoją reputację...
Moze ktoś też miał taki problem i sobie z tym zaczął radzić.
3
0
Kiedys tez mialem stres w pewnej sytuacji, poczatkowo duzo stresu jednak z czasem bylo lepiej, z czasem nabralem doswiadczenia i stres zniknal Teraz jest sama przyjemnosc
1
Podobno na stres przed wystąpieniami publicznymi pomaga wyobrażenie sobie że publiczność jest naga. Tylko nie nawiązuj przy tym kontaktu wzrokowego z HRami
5
Ćwicz do upadłego, rób jedną prezentację na miesiąc po roku powinno Ci się poprawić. To naprawdę działa.
Jeżeli masz zacinkę taką że dostajesz "pustki w głowie" to zrób sobie na kartce listę punktów o których masz powiedzieć (nie opieraj się na slajdach) i użyj tego typu podkładki https://maxibiuro.pl/produkt/BF1020/podklad-z-klipem-a4-jasnozielony-biurfol
Ja mam tak że często na początku mam pustkę w głowie, ale jak się już przełamię to potem idzie z górki, a im bliżej końca tym lepiej.
Warto zrobić 2 lub 3 przejścia na sucho (bez publiczności) ale z prawdziwymi slajdami.
Jeżeli masz taką zacinę że oblewa ciebie pot i trzęsą się ręce to najlepiej albo poćwiczyć dużo "na sucho" albo udaj się do specjalisty (psycholog) tak żeby nauczył ciebie kilku sztuczek. Na rynku jest sporo książek NLP które dają różne techniki typu "słuuuusz" czy "zakotwiczanie" ale to trochę takie placebo, na jednych działa na innych nie. A psycholog jest jednak bardziej z tym obeznany, może doradzić a powinno być taniej niż przy couchu który na dodatek może nie mieć w tej kwestii żadnych kwalifikacji.
Generalnie należy rozpoczynać od małego grona i stopniowo zwiększać ilość słuchaczy, aż po występy na np. Devoxx. Tech Talki w firmie to dobry pierwszy krok.
Jest też ToastMasters nigdy z tego nie korzystałem, ludzie polecają.
2
matrix_56 napisał(a):
Cześć, jak sobie radzicie ze prowadzeniem prezentacji, szkoleń, rozmowami. Ja mam spory problem z tym. Generalnie technicznie czuje się dobrze ale raz na jakiś czas muszę coś zaprezentować, wtedy zjada mnie stres i to po prostu psuje. Efektem czego psuje też swoją reputację...
Moze ktoś też miał taki problem i sobie z tym zaczął radzić.
Jako, że moderatorzy tutaj nie pozwalają podawać rad praktycznych, to spytam tak:
- Dlaczego uważasz, że psujesz w ten sposób swoją reputację? Reputację jako kogo? Bo na pewno nie kogoś znanego z prezentowania, skoro to Ci i tak nie wychodzi.
- Czemu chcesz robić coś wbrew sobie?
0
-
Reputację jako pracownika. Zgadzam się że nie kogoś znanego. Po prostu zawsze jest tak że ktoś o kimś wyrabia sobie zdanie/opinie/ocenę a ja ta ocenę psuje
-
Bo zdaje sobie sprawę z problemów i chce je rozwiązać
Chce po prostu poprawić swoje umiejętności miękkie które są bardzo ważne.
7
Jeśli nie jesteś znany z prezentowania i prowadzenia szkoleń, to nie masz takiej reputacji, więc jej nie psujesz. Reputacji jako pracownika też nie psujesz - tę byś psuł, gdybyś nie pracował. Czy w Twojej pracy od każdego pracownika wymagana jest umiejętność prezentowania?
Myślę, że robienie coś wbrew sobie, bo inni mówią, że tak trzeba i to jest problem, to szybka droga do frustracji i wypalenia.