Witam wszystkich. Jest już kilka podobnych wątków, ale chciałbym poruszyć ten temat w kontekście pracy zdalnej, programowania po godzinach, tudzież innych hobby. Trzeba mieć warunki do rozwijania naszej pasji. Im bardziej są one komfortowe, tym mniej rzeczy nas rozprasza i możemy zrobić więcej.
Jak wygląda Wasze programistyczne królestwo? Oddzielny gabinet z kilkoma ekranami i stosem książek? Pokój w wynajętym mieszkaniu? Kanapa i laptop na kolanach? Blat w kuchni? Możecie się pochwalić zdjęciem, jeśli chcecie.
Wielu z nas planuje zakup własnego m². Część ma to za sobą. A jeśli wynajmujecie (mieszkanie? pokój?) i nie planujecie kupować własnego mieszkania, to jakie są powody tej decyzji? Opiszcie doświadczenia z właścicielami i ogólnie z najmem. Czy mieliście jakieś przejścia?
A może mieszkacie w domu rodzinnym, macie warunki do pracy i nie potrzebujecie się przeprowadzać?
To teraz do rzeczy:
- Dom, segment czy mieszkanie? Trwa bum na budowę domu, ale czy faktycznie ucieczka poza miasto to dobry pomysł? Pod względem warunków do pracy (brak miejskiego zgiełku) prawdopodobnie tak, ale wszędzie trzeba dojeżdżać samochodem i to też zajmuje czas.
- Ile tak faktycznie potrzebujecie miejsca na gabinet i ewentualnie na inne hobby?
- Jaki układ pomieszczeń jest waszym zdaniem optymalny? Jakie rozwiązania sobie chwalicie? Czego się wystrzegać?
- Ile optymalnie pokoi? Dla singla salon+sypialnia+gabinet wydaje się dobrym pomysłem. A dla rodziny?
- Czy przy ograniczonym budżecie kawalerka 30 m² to dobry pomysł? Mieszkał ktoś tak?
- Czy pakować się w duże mieszkanie >60 m² będąc singlem lub dopiero planując rodzinę?
- Centrum miasta (tu ceny potrafią być 2x droższe) czy obrzeża? Dużo zależy od miasta, ale zazwyczaj w centrum mamy wszędzie blisko, natomiast na obrzeżach jeśli musimy gdzieś dojechać, to zajmuje to więcej czasu. Inną kwestią jest czystość powietrza w zimie - to też zależy od miasta, ale najczęściej w centrum jest w miarę czyste powietrze, a na obrzeżach, gdzie nowe osiedla buduje się wśród domów jednorodzinnych, nie da się oddychać. Czy to dla was istotna kwestia i jak sobie z tym radzicie.
- Czym kierowaliście się przy zakupie mieszkania?
- Jakie popełniliście błędy, co wam najbardziej przeszkadza i czego żałujecie?
- Co was najbardziej wkurza w nowym budownictwie?
- Dzielicie z kimś lokal? Czy "nigdy więcej"?
- Co w mieszkaniu dla Was jest "must have"?
- Tak naprawdę rozchodzi się o komfort i czas. Trzeba zajmować się domem, trzeba iść na zakupy, dużo czasu zajmuje m.in. gotowanie, a jeśli macie rodzinę, to zajmowanie się dziećmi. Jak to u was wygląda i co wam pozwala zoptymalizować czas?
Ogólnie możecie opisać, jak w waszym przypadku wygląda praca zdalna i gdzie rozwijacie swoje pasje, czy nie macie do tego warunków i sprawdza się teoria, że dom daje więcej możliwości. Generalnie opiszcie wasze doświadczenia z mieszkaniami, w których mieliście okazję mieszkać lub wynajmować.