Czy otwarcie restauracji to coś osiągalnego dla przeciętnie zarabiającego programisty? Czy ktoś kiedyś rozważał coś takiego?
Czasem przy wódce, albo i nie z kolegą zaczyna się rozmawiać o pomysłach na biznes.
W mojej małej mieścinie znajduje się jeden McDonald, jedno KFC, ze 3 wietnamskie restauracje i chyba kilkanaście kebabów.
Chętnie odwiedzałbym lokal marki Subway i zastanawiam się czy jest możliwe otwarcia tego i zorganizowanie budżetu. Według źródeł z internetu potrzeba na to ok 100k EUR. McDonald to 1.2mln złotych.
Z kolei Żabki chyba nie wymagają gigantycznych nakładów. To takie franczyzowe przykłady, bo wydaje mi się, że mniej roboty i liczenia przy tym.
Marzycie czasem o takim małym biznesiku?