Inteligentny fotel do pracy w domu i biurze

1

Wspólnie z dwójką znajomych pracuję nad stworzeniem inteligentnego fotela do pracy. W tym momencie badamy rynek i zapotrzebowania, tak aby móc stworzyć produkt jak najbardziej dopasowany do przyszłych klientów. Bardzo zależy nam na opiniach i krytykach naszego pomysłu, tak żebyśmy mogli go jak najlepiej rozwinąć.

Czy możecie poświęcić chwilę i odpowiedzieć na kilka pytań z ankiety?
Jeśli macie jakieś uwagi, proszę, nie trzymajcie ich dla siebie, piszcie w komentarzach na dole.

https://www.interankiety.pl/f/owWgWVdw

83D8AB12-EE61-4FB1-950C-E302D2CB4BE8_1_201_a.jpeg

5

Ja najchętniej kupuję sprzęt z jak najmniejszą ilością dodatków. Im więcej mechaniki, tym częstsze i droższe w naprawie awarie...
Jak chcę matę do masażu, to używam maty do masażu. Nic wbudowanego w fotel.

Ten fotel z obrazka wygląda dość wieśniacko i niezbyt zdrowo...

2

ile?

2

To jest cholernie przekombinowane.

3

Z taką ilością funkcji masujących i wibrujących sugerowałbym celować w jakąś przyjemniejszą branżę niż IT, w pewnych kręgach to może zrobić furorę.

2

czy jeszcze ktoś ma tak jak ja że siedzenie musi być bez kółek?

3

Ja, ale nie wiem czy się to liczy — ja się, zasadniczo, poruszam na wózku inwalidzkim i fotel z kółkami to dla mnie zagrożenie BHP.

0

Fotel nie tylko dla krasnolódkow dający możliwość regulacji wałka lędzwiowego i zagłówka dla osób >=190-200, przyjemny materiał i pokrowiec łatwy w zdejmowaniu i praniu, miękkie regulowane podłokietniki i głębokość minimum jak w markusie z ikea. Do tego brak luzów w konstrukcji i cena sporo mniejsza niż Aeron.

4

Wsporniki podłokietników i szerokość fotela dobrane tak, żeby na krześle dało się bezproblemowo siedzieć po turecku.

Jeśli jest wahacz, to skonstruowany tak, żeby nie był najsłabszym elementem, który szlag trafi za 2-3 lata.

I teraz będzie dygresja odnośnie tego, dlaczego jestem sceptyczna względem pomysłu:

W latach 60-70 w SF w jej pozytywistycznym okresie pojawiały się wizje takich rozwiązań i czytając o nich w latach 80-90 jarałam się. Jarałam się też supermateriałami, robotami, SI dającą czadu itp. Więc dlaczego teraz się nie jaram? Nie jaram się, bo niestety wyszło na to, że wiele z tych konceptów w praktycznej realizacji w dzisiejszym świecie przypomina nie tyle supertechnologie, jakie marzyły mi się w dzieciństwie, co raczej jakieś durnostojki zrobione nie wiadomo po co. Awaryjne, nietrwałe, wycenione niewspółmiernie do oferowanych korzyści i koniecznie podpięte do pierdyliona zewnętrznych serwerów, które będą cię szpiegować i bez których działania połowa funkcji takiego cuda wysiądzie.

Zróbcie fotel, który wytrzyma 25 lat jak moje biurko, to się zastanowię.

2
Freja Draco napisał(a):

Zróbcie fotel, który wytrzyma 25 lat

przecież to jest ekonomicznie nieopłacalne

2
abrakadaber napisał(a):
Freja Draco napisał(a):

Zróbcie fotel, który wytrzyma 25 lat

przecież to jest ekonomicznie nieopłacalne

No a dla mnie ekonomicznie nieopłacalne jest inwestowanie w świecący, grający i wibrujący fotel, co się po 2-3-5 latach rozkraczy.

1

@Freja Draco: Ale taki fotel już istnieje https://www.dragonflychair.com/dragonflychair

Mam na myśli do siedzenie po turecku :)

0
Schadoow napisał(a):

@Freja Draco: Ale taki fotel już istnieje https://www.dragonflychair.com/dragonflychair

Mam na myśli do siedzenie po turecku :)

Coś w tym koncepcie jest, ale toto nie ma oparcia.
No i 2000 zł za coś co nawet nie ma oparcia?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1