Ktoś tu pisze ze to luźne dywagacje, ktoś inny wspomina o dylatacji czasu i jeszcze ktoś zastanawia się czy to oznacza że ogólnie widzimy wszystko z opóźnieniem. Dywagacje to nie są bo tu nie ma nad czym dywagować, umysły znacznie bardziej obeznane od naszych już dawno obrały to w ramy formalne a następnie empirycznie je udowodniły.
Scibi już napisał że w przypadku obserwowania galaktyk faktycznie widać stan "przeszły" (chociaż przyszłość lub przeszłość to z punktu widzenia fizyki pojęcia względne, ale to oddzielny temat). I tak, w zasadzie to faktycznie wszystko co obserwujemy, obserwujemy z "lagiem". Nawet wyciągniętą przed siebie dłoń. Tak samo jak z dylatacją czasu- jeśli mieszkasz na szczycie wieżowca to Twój czas płynie szybciej (z powodu słabszego oddziaływania grawitacyjnego Ziemi) a jeśli jedziesz samochodem to Twój czas płynie wolniej (z powodu większej prędkości z jaką się poruszasz). Rzecz w tym że w "naszej" skali różnice te są tak mikroskopijne że nie dostrzegalne, a bez specjalistycznego sprzętu również nie wykrywalne.