A tam aber gold. Pamiętają też polisolakty, Open Finance na każdym rogu, GetBack :D
O problemach GNB można było już w ubiegłym roku czytać, knf raczej dobrze wiedział o sytuacji - tylko takich info nie podaje się do opinii publicznej, bo banki to instytucje zaufania publicznego. Rezerwy cząstkowe w bankach to jakieś 10-15% więc panika szybko by ubiła bank.
Co do BFG to parę lat temu była sytuacja na Cyprze (konfiskata lokat powyżej 100k euro). W przypadku upadającego banku są dwie opcje:
bail-in oraz bail-out. Bailin - tutaj kasę zabiera się depozytariuszom, wierzycielom, posiadaczom akcji i obligacji. Bailout - pomoc z zewnątrz.
W EU miał/ma obowiązywać bailin. Takie pomysły powstały po 2008 kiedy rząd USA dopłacał do banków pieniądze podatników. Ostatnio było w EU kilka przykładów przejmowania banków po 1 euro więc pomysł nad Wisłą to nie jest jakaś nowość - pytanie czy GNB jest jeszcze coś warty czy ta złotówka to i tak byłoby za dużo z powodu ujemnego equity. Niemniej na to pytanie pewnie odpowiedzi nie będzie mi dane poznać.
Ja mam puste konto, kasę wyciągnąłem jakieś 2 lata temu. 4% to i tak na nowe środki, na krótko i z limitem kasy więc tak sobie.
Owszem BFG gwarantuje depozyty do 100k euro - pytanie kiedy by one zostały wypłacone :)