Cześć
Jak w temacie. Jaki jest poziom wiedzy Waszych kolegów i koleżanek z pracy? W sensie, że dostali pracę, znają podstawy i uważają, że nie muszą nic więcej się uczyć. Czy jest więcej osób co się dokształca w wolnym czasie? Potrafią więcej, niż podstawowe wymagania z ogłoszeń pracy?
Potrafią pić kiedy trzeba, ustępować kiedy trzeba i zap***dalać kiedy trzeba. Co robią w wolnym czasie to mnie nie interesuje.
Poziom wiedzy bym powiedział że dość wysoki.
Czy jest więcej osób co się dokształca w wolnym czasie?
Jeśli musisz się dokształcać po pracy, to znaczy, że z Twoją firmą jest coś nie tak. Firmy ani współpracowników nie powinno obchodzić, co robię w wolnym czasie. W dobrej firmie projekty są na tyle interesujące, że człowiek rozwija się po prostu pracując. A po pracy ma czas na odpoczynek / rozrywki.
Co do poziomu współpracowników: z niewielkimi wyjątkami, w ogólności jest bardzo wysoki, o czym może świadczyć fakt, że paru z nich uciekło nam niestety do Google/Apple/Microsoft, a z kolei znam przynajmniej jednego, który dostał się do Apple, ale ostatecznie przyszedł do nas ze względu na lepsze warunki pracy. Nie zdarzył się jeszcze przypadek, aby kogoś wyrzucono. Ponadto nie spotkałem się z nikim kto by zadzierał nosa czy był jakimś mega-gburem.
Nie wiem. Ja cos tam robie po pracy dosc często. Z tym, ze często to nie są rzeczy związane z pracą, tylko czyms co mnie dodatkowo interesuje.
Ja ogolnie zaobserwowalem dość niską kulturę 'dzielenia się wiedzą' w wiekszosci firm w ktorych pracowalem.