Korzystny model sprzedaży własnego oprogramowania dla pojedynczego wdrożenia

Kończę pisać aplikację, na którą mam już wstępnie nagrane wdrożenie.
Klientem jest firma przyzwyczajona już do różnych form płatności dla innego informatycznego korpo (licencje, miesięczne abonamentowe opłaty za serwis etc.).

Dla tej jednej faktury za udzielenie licencji najprawdopodobniej założę działalność. Obok tego normalnie pracuję na etacie (umowa o pracę).

Moje pytanie jest proste, ale odnosi się do Waszych doświadczeń/obserwacji: jaki uczciwy model finansowania mojej pracy może okazać się najbardziej korzystny dla mnie z punktu widzenia księgowych udogodnień i zwyczajnie życiowej mądrości? Przykładowo:

1. jednorazowa bezterminowa opłata licencyjna (faktura) + miesięczny serwis (faktura 800-1000 zł netto [?]) + wycena nowych funkcjonalności ad-hoc (faktura),
2. umowa o dzieło bez przeniesienia autorskich praw majątkowych (raczej nie wchodzi w grę ze względu na wysokość kwoty - minimum 20k PLN),
3. jednorazowa bezterminowa opłata licencyjna (faktura), zawiesić działalność i robić serwis na umowie zlecenia, a w wypadku zleceń na nową funkcjonalność odwieszać i wystawiać faktury,
4. wciągnąć w to zaprzyjaźnioną spółkę z o.o. której mogę być prokurentem i puszczać wszystko przez nią. Kuszące, ale są spore koszty wypłaty pieniędzy przez umowę o dzieło z "pośredniczącą" w ten sposób firmą.

Z góry dzięki za pomoc!

Jak pracujesz na etat to nie masz potrzeby zawieszać działalności bo jedyne co musisz co miesiąc obowiązkowo płacić do jakieś 50zł ZUSu (bo pełny ZUS już jest opłacany z UoP). A podatki i dochodowy to już od tego co sprzedasz/zarobisz.