Od poniedziałku do piątku 8 godzin przy komputerze w pracy. Po pracy w domu po 3-4 godziny siedzenia w necie, oglądania filmów, fb. W weekendy po parę godzin dziennie siedzenia przy kompie. Jak bardzo to psuje wzrok? Co zrobić, żeby utrzymać zdrowy tryb życia jako programista? :P
1
0
Co tu wiele mówić - zdrowy tryb życia kim byś nie był to trzeba uprawiać tak samo - sport (bieganie, rower, siłownia, basen), zdrowe odżywianie (nie znaczy gorsze). Jednego dnia możesz odpuścić sobie oglądanie filmów i czas na sport możesz znaleźć :)
Żeby wzrok mniej psuć to wydaje mi się, że okularki można zacząć używać i monitor ustawić optymalniej (jasność, i inne tam...)
2
Rusz tyłek.
2
Do pracy rowerem, a nie samochodem, do mieszkania schodami, nie windą, a w pracy piłkarzyki, a nie jakiś tam komputer.
3
Mały Lew napisał(a):
Od poniedziałku do piątku 8 godzin przy komputerze w pracy. Po pracy w domu po 3-4 godziny siedzenia w necie, oglądania filmów, fb. W weekendy po parę godzin dziennie siedzenia przy kompie. Jak bardzo to psuje wzrok?
Jeżeli mówimy o dorosłych, to nie psuje wzroku. Wzrok psuje się w dzieciństwie, ze starości albo jeżeli ktoś ma obciążenie genetyczne. Moja wada nie drgnęła od lat pomimo siedzenia naście godzin przed monitorem teraz LCD, ale kiedyś przed zwykłym kineskopowym 15" 60Hz. Wg okulistów przewlekła praca przed komputerem powoduje zmęczenie mięśni akomodacyjnych oraz dyskomfort, ale absolutnie nie niszczy wzroku.
W przypadku dzieci w wieku szkolnym monitor rzeczywiście psuje wzrok i może spowodować krótkowzroczność.
0
Krzywy Kot napisał(a):
w wieku szkolnym monitor rzeczywiście psuje wzrok i może spowodować krótkowzroczność.
Może ale jakoś nie ma za bardzo dowodu
Po prostu zawsze część dzieci miała okulary a inna nie, to raczej uwarunkowania genetyczne choć jakoś dziwnie zazwyczaj się to pokrywało z "kujonostwem" ;) Nie wiadomo tylko które z czego wynika (czy książki osłabiają wzrok? Czy może to nielubiane dzieci chowają się po prostu w książkach?)
W każdym razie sam od wieku przedszkolnego przez 20 lat już siedzę codziennie przed komputerem coraz więcej i wzrok mam lepszy od większości
Co do siedzącego trybu życia to niedawno o czytałem artykuł gdzie pisali o poważnych konsekwencjach - niestety było tam napisane że 2h czy nawet 4h dziennie siłowni czy innej aktywności nie wystarczy żeby to zrównoważyć - mając siedzącą pracę niestety trzeba się liczyć z upadkiem na zdrowiu po kilkudziesięciu latach i nie bardzo jest sposób żeby temu zaradzić
1
Nie wiadomo tylko które z czego wynika (czy książki osłabiają wzrok? Czy może to nielubiane dzieci chowają się po prostu w książkach?)
To raczej nie brak przyjaciół powoduje słaby wzrok ;)
Z tego co mi wiadomo, to wiadomo z czego to wynika. Nie z książek, nie z komputera i nie z telewizora - a od patrzenia wiele godzin w ten sam punkt. Tak samo jak codzienne wielogodzinne leżenie spowoduje odleżyny, a siedzenie całymi dniami (niekoniecznie przed komputerem) problemy z kręgosłupem.
Po pracy w domu po 3-4 godziny siedzenia w necie, oglądania filmów, fb. W weekendy po parę godzin dziennie siedzenia przy kompie. Jak bardzo to psuje wzrok? Co zrobić, żeby utrzymać zdrowy tryb życia jako programista? :P
Weź po prostu zrób coś ze swoim życiem... Wyjdź poza fb i oglądanie filmów. Hobby jakieś może?
W wersji minimum możesz robić brzuszki w trakcie oglądania, zamiast siedzieć na tyłku...
0
chcecipowiedzieccos napisał(a):
Może ale jakoś nie ma za bardzo dowodu
Ja usłyszałem takie argumenty od okulisty. Powiedział, że dziecko w fazie rozwoju potrzebuje ćwiczyć mięśnie akomodacyjne, które w tym okresie ostatecznie się kształtują oraz rosną razem z dzieckiem. Idealna w tym celu jest np. gra w piłkę gdzie dziecko mając raz piłkę pod nogami, a raz musi do niej przebiec kilka-kilkanaście metrów ćwiczy wzrok skupiając wzrok na przemian na obiekcie znajdującym się raz blisko, raz daleko.
chcecipowiedzieccos napisał(a):
Co do siedzącego trybu życia to niedawno o czytałem artykuł gdzie pisali o poważnych konsekwencjach - niestety było tam napisane że 2h czy nawet 4h dziennie siłowni czy innej aktywności nie wystarczy żeby to zrównoważyć - mając siedzącą pracę niestety trzeba się liczyć z upadkiem na zdrowiu po kilkudziesięciu latach i nie bardzo jest sposób żeby temu zaradzić
Niestety aktywność po pracy nie zniweluje niekorzystnego wpływu siedzenia o którym piszesz. Ale można ten niekorzystny wpływ zniwelować już w trakcie pracy co kilka minut zmieniając pozycje ciała na krześle, ruszając nogami, ramionami itp. oraz robiąc regularne przerwy co godzinę i wykonując krótkie i proste ćwiczenia albo chwilę spacerując w czasie tych przerw. Generalnie chodzi tutaj o poziom cukru we krwi, który zmienia się pod wpływem długiego bezruchu sprzyjając chorobom układu krwionośnego. Ruszając się na krześle oraz podczas przerw sprawiamy, że cukier się cały czas normuje i nie ma niekorzystnego wpływu na nas.
1
A skoro już mogę potwierdzić, że wzrok nie psuje się od monitora to skupmy się na tym co psuje:
- szyja i plecy... oj tu często boli mimo rozciągania się i sportów
- nadgarstek - zwłaszcza prawy... jednak teraz jestem już myszo oburęczny
- kaletka - tak, ostatnio dostałem choroby przewlekłej zwanej zapaleniem kaletki w łokciu. Spuchło i ropę musieli ściągać igłą. Leczy się to miesiącami. A wszystko od... podpierania na łokciu ręki czy to pisząc na klawiaturze, czy to gapiąc się w ekran podpierając brodę... po kilku latach takiego badziewia się można nabawić.
- hemoroidy - to ponoć przypadłość każdej pracy siedzącej. Na szczęście kupiłem sobie dobre krzesło z profilowanym siedziskiem i w tej kwestii póki co nie mam problemów.
Ze sportów polecam triathlon. Bez niego by było mi naprawdę smutno, a i trenuje różne partie mięśni.
0
Krzywy Kot napisał(a):
Generalnie chodzi tutaj o poziom cukru we krwi, który zmienia się pod wpływem długiego bezruchu sprzyjając chorobom układu krwionośnego. Ruszając się na krześle oraz podczas przerw sprawiamy, że cukier się cały czas normuje i nie ma niekorzystnego wpływu na nas.
Na wahania stężenia glukozy we krwi (bo poziom to może być rzeki, a nie jednej substancji w drugiej) wpływ ma jedzenie, ruch i hormony, nie bezruch. U zdrowego człowieka stężenie to normuje się samo, automatycznie dzięki zdrowej trzustce, która wydziela odpowiednie hormony i wątrobie odpowiedzialnej za magazynowanie zapasów energii.
Praca siedząca może mieć zły wpływ na cukier we krwi tylko pod warunkiem, że równocześnie pijemy słodkie napoje i obżeramy się słodyczami.
0
Badania wykazały, że siedzenie powoduje wzrost poziomu cukru i cholesterolu we krwi. Oprócz tego może też zwiększać ryzyko wystąpienia chorób serca oraz cukrzycy.
http://www.insulinowi.pl/aktualnosci/czy-dlugotrwale-siedzenie-moze-miec-wplyw-na-cukrzyce/
Naukowcy powiązali zbyt długie przebywanie w pozycji siedzącej z wieloma problemami zdrowotnymi, w tym otyłością i trudnościami metabolicznymi, które obejmują zwiększone ciśnienie krwi, wysoki poziom cukru, nadmiar tkanki tłuszczowej w talii i nieprawidłowy poziom cholesterolu.
http://medichouse.pl/siedzacy-tryb-zycia-a-zdrowie/
Długie siedzenie zwiększa ryzyko cukrzycy. Siedzenie wpływa na poziom cukru i insuliny we krwi, co oznacza nie tylko większe ryzyko otyłości, ale również cukrzycy typu 2.
Z rozległej dokumentacji wiemy skądinąd, że skurcze mięśni są ważne dla regulacji wielu procesów w organizmie, np. rozkładu i zużycia glukozy, dlatego długie okresy bezruchu mogą skutkować zaburzeniem metabolizmu.
http://kopalniawiedzy.pl/telewizja-przedwczesny-zgon-ryzyko-ogladac-bezruch-David-Dunstan,9443
po siedzeniu od dwóch do siedmiu godzin we krwi wzrasta poziom cukru i obniża się poziom "dobrego" cholesterolu, powstają czynniki, sprzyjające powstaniu osteoporozy.
1
No więc przyczyną jest brak ruchu, a nie czynność siedzenia.
0
somekind napisał(a):
No więc przyczyną jest brak ruchu, a nie czynność siedzenia.
Czy ja pisałem o siedzeniu czy o bezruchu jako przyczynie zmian poziomu cukru? Wydawało mi się, że wyraźnie użyłem słowa "bezruch" i pisałem jak temu zapobiec w czasie siedzenia w pracy.
0
Napisałeś nieprawdę na temat cukru we krwi i wpływu bezruchu na niego.
Owszem, siedzący tryb życia i brak aktywności fizycznej zwiększają szanse na cukrzycę (zwłaszcza w połączeniu z niezdrową dietą). Co do tego nikt nie ma wątpliwości od kilkudziesięciu lat. Ale to nie znaczy, że siedzenie w pracy przez kilka godzin bez ruchu samo z siebie powoduje jakieś niekorzystne wahania cukru.
0
Tak bardzo d boli, że musisz iść w zaprte, zamiast przyznać, że nie miałeś racji? Co za żałosny typ...
2
Proste - trzeba wziąć się za sport. Jak dla mnie to pracując przed komputerem ma się duże szczęście, że w taki sposób zarabia się pieniądze, bo w pracy zmęczysz się umysłowo, a po pracy możesz intensywnie uprawiać jakiś sport. Wiele osób by tak chciało, bo pracując fizycznie to męczysz ciało i może brakować ci regeneracji jeśli myślisz o lepszych wynikach.
0
Czarny Samiec napisał(a):
Tak bardzo d boli, że musisz iść w zaprte, zamiast przyznać, że nie miałeś racji? Co za żałosny typ...
Pokaż mi recenzowany artykuł, w którym udowodniono, że zdrowy człowiek siedząc i nie ruszając się przez kilka godzin doświadcza niekorzystnych dla niego wahań stężenia glikemii.
0
Nie zapominajmy o sexie też można się fajnie odprężyć i zmęczyć.
1
ja rzuciłem faje po 10 latach i zabrałem sie za sport to sam nie wierzę jakie postępy zrobiłem, nabrałem konkretnie mięśnia, przynajmniej wiatr nie przewraca i dzieciaki już kamieniami nie rzucają ;)
1
Jesli sie chce to mozna prowadzic zdrowy tryb zycia. Tym bardziej ze po 8h siedzenia nie jestesmy zbytnio zmeczeni fizycznie. Ja po pracy 2 razy w tygodniu chodze na silownie i 2 na basen. Do tego do pracy jezdze rowerem. Troche sportu jest wymagane i na prawde poprawia samopoczucie po pracy psychicznej. Mnie odstresowuje :)
Na problemy z nadgarstkami polecam taka zabawke Powerball
Idealnie rozrusza cala reke i wzmocni przeplyw krwi. Pomaga w kilku schorzenich zwiazanych z taka praca. Przede wszystkim trzeba sie ruszac. Nie tylko praca - komputer, dom - komputer czy tv. Oszalec tak mozna :)