Smak dzieciństwa

0

Chyba każdy od czasu do czasu lubi wspominać czego się x lat temu słuchało czy bawiło, kupowało oraz oglądało. Nie zależnie od wieku :)

Ten wątek powstał dzięki

Piosenki które po posłuchaniu wracają tamte wspomnienia wtedy mtv puszczało muzykę :) Zapewne wiele pominę no ale hej :)
(albo wersja w samochodzie!)


Programy których raczej już nie puszczają

(nie ogladałem tego, ale chyba każdy to pamieta :D o 6 rano leciało na polsacie)
(w niedziele o 19 na dobranocke na tvp1)

albo tazosy z gwiezdnych wojen!

Pegasus i gry na niego (battletoads double dragons najlepsza gra!)

Sądzę, że każdy coś ma co mu przypomni o jego dzieciństwie a czytając ten wątek może pewne rzeczy sobie przypomni ;)

1

Moje największe marzenie z dzieciństwa, nad którym rozpływałem się przy niemieckojezycznym katalogu (1993 rok):
http://mike.shannonandmike.net/wp-content/uploads/2006/12/lego_pirate_ship.jpg

Standardowo, zbierało się również do segregatorów naklejki z gum do żucia. Jednymi z pierwszych w kolekcji były motoryzacyjne śmigadełka z gum Turbo:
http://images25.fotosik.pl/238/559cf1506ac85655.jpg

Dzięki temu, że wychowywałem się w małej miejscowości wśród masy zieleni, nie mogło zabraknąć zabawy w wojnę. Gdy ktoś miał: http://super-cena.com/foto/towary/big/33a56bc60016e534948e0ebd2e2d68a1.jpg, to nie muszę chyba mówić, że był dowódcą :)

Gdy pogoda była "nie ta", to spędzaliśmy z kolegami czas na kocach na klatkach schodowych, lub u kogoś w domu i trzaskaliśmy w "Magiczny Miecz", lub inne planszówki, ale ta pierwsza niepodzielnie rządziła:
http://images38.fotosik.pl/93/96ddf7b8069fc183.jpg Standardowo punkty życia, złoto, magię i siłę trzymało się w pudełkach po zapałkach :)

Jak ktoś lubił robić wulkany z piasku, to chyba nie trzeba mówić o sławetnej mieszance "saletra + cukier". W historii o podwórkowej chemii nie może również zabraknąć wzmianki o plastikowych jajkach z kinder niespodzianek wypełnionych wodą i proszkiem do pieczenia.

Przy jesieni robiliśmy również "pukawki" z obciętej górnej części butelki plastikowej, palca od gumowej rękawiczki, oraz gumki recepturki. Nabojami były owoce czerwoniutkiej jarzębinki :)

No i oczywiście naparzało się ostro na Pegazusie :) Ale jakoś zawsze wolałem budować z klocków LEGO, bawić się na podwórku, i rozbierać niepotrzebne urządzenia taty w garażu :)

6

Tytuł "Smak dzieciństwa" to mi się jednoznacznie z kolegą @Wibowit kojarzy...

0

Smak dziecinstwa - Filmy z Rocco i Teresa Orlowski

0

Oto "gimby nie znajo" mojego, młodszego pokolenia :) Wszyscy (w sensie te kilka osób które miały komórki :D) sobie to wysyłali przez IRDĘ, a później przez "blutacza", na boisku musiało być włączone. Teraz jestem w stanie tego posłuchać tylko z sentymentu:

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1