Zaciekawił mnie ten artykuł:
http://wyborcza.pl/1,75476,12225916,Spaleni_Sloncem__Czym_moga_grozic_sloneczene_burze.html
Myślicie że dojdzie do tego, co ten fizyk bierze pod uwagę?
Jak wtedy wyglądałby świat? Brak lekarstw, bieżącej wody, ogromne ceny żywności, być może nawet anarchia...
0
6
W końcu coś by mnie trwale odciągnęło od kompa.
0
Straciłbym pracę
2
Rozdmuchują problem.
Jest raczej niemożliwe żeby tak padło wszystko na raz. Mniejsza czy większa awaria tu i ówdzie to jeszcze nie katastrofa.
0
Wydaje się bardzo mało prawdopodobne. Sieć przesyłowa jest dość dobrze zabezpieczona przed przepięciami, choćby z powodu dużo groźniejszego zagrożenia: uderzenia pioruna. Taki piorun ma napięcie czasem kikuset milionów V i prąd kilkuset tysięcy A. Linie przesyłowe i słupy są ulubionym celem piorunów, a jakoś główne awarie sieci spowodowane burzami następują w wyniku... zerwania linii przez łamiące się drzewa, a nie w wyniku bezpośredniego uderzenia pioruna.
1
Wczoraj na National Geographic widziałem program "Prorocy końca świata". Było to o ludziach, którzy przygotowują się do różnych globalnych katastrof: upadek światowej gospodarki, totalna wojna jądrowa i inne takie.
Budują: schrony, zapasowe magazyny, zasieki, systemy alarmowe; gromadzą zapasy: wodę, żywność, broń, amunicję (trzeba chronić zapasy przed nieprzygotowanymi), narzędzia; przygotowują się do całkowitej samowystarczalności.
Czyżby ubuntuser planował coś podobnego i szuka uzasadnienia?
0
Temat na czasie... http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/indie-w-ciemnosciach-polowa-ludnosci-nie-ma-pradu,268204.html raptem 670mln ludzi bez prądu. Tak, sześćset siedemdziesiąt milionów. Dla przypomnienia na terenie UE mieszka nas trochę ponad 500mln.
@Azarien, efekt domina w siei energetycznej jest stosunkowo prosty do osiągnięcia. Co widać na powyższym przykładzie.
0
Scenariusze na wszelkie możliwe katastrofy są tworzone nie po to, by biadolić i obwieszczać koniec świata, ale właśnie po to, by skutki katastrofy likwidować możliwie szybko i sprawnie.
Przykładowy cytat z artykułu:
Bez prądu stacje benzynowe byłyby nieczynne.
Bez prądu stacja może „zmarnować” część benzyny na generator i już ma prąd.
Głównym problemem stanie się dostęp do generatorów i benzyny, których cena skoczy w kosmos, a z produkcją też może być na początku kłopot.
To w przypadku długiego braku prądu.
Krótki (dzień-dwa) można po prostu przeczekać.
1
Trzeba sprawić sobie dom autonomiczny z ogródkiem hydroponicznym w jednym z pokoi, i komputer mechaniczny . A żeby nikt zapasów mięcha nie ukradł dom musi być bunkrem, a broń można sobie w razie potrzeby wydrukować w 3d :)